JustPaste.it

Internet jako demokratyczne narzędzie kontroli systemu politycznego,gospodarcz..

Olga Pilawka, Wojciech Błachowicz – Chabrowski – Internet jako demokratyczne narzędzie kontroli systemu politycznego, społecznego, gospodarczego a inne media

 

1. Wprowadzenie

Ostatnie wydarzenia na świecie jak i w Polsce pokazały nową jak dotąd niedocenianą siłę, jaką okazał się Internet. Do wybuchu Arabskiej Wiosny Ludów zapewne niewiele osób mogło przypuszczać jaką stanowi on potęgę i w jak prosty i szybki sposób potrafi jednoczyć ogromne rzesze ludności w celu realizacji wspólnych idei, wartości.  W Polsce przykładem takiego działania była i wciąż pozostaje kwestia ACTA lub akcje protestacyjne wobec wysokich cen paliw. Z reguły to media tradycyjne jak telewizja, radio miały największy wkład w przekazywanie informacji o bieżących wydarzeniach, stanie gospodarki, o tym co się dzieje w społeczeństwie. Jest to jednak przekaz jednostronny. W przypadku Internetu sytuacja jest odmienna to każdy z nas może stać się reporterem, który może zauważyć i pokazać innym dany problem, zjawisko. Dodatkowo możemy od razu nawiązać relację z osobami, które się zainteresują naszą informacją. Co więcej społeczność internautów w ten sposób sprawuje kontrolę, daje to możliwość szybszego wykrycia i rozwiązania problemów nim urosną one do znacznie większej rangi.

Internet daje także możliwość wyrażenia krytyki jak i dezaprobaty wobec rozwiązań z którymi nie godzi się społeczeństwo. Ten głos sprzeciwu potrafi zamienić się w realną siłę społeczną, która potrafi porzucić  bezpieczne miejsce przed monitorem i przez np. akcje protestacyjne lub bojkoty wyrazić dobitnie swoje zdanie, jeśli wirtualny sprzeciw okazuje się niewystarczający. Jest to przeciwieństwo imperializmu mediów, które określa się jako „proces, w którym prawo własności, struktura dystrybucji, czy przekaz medialny w jakimkolwiek kraju (ujmowane  oddzielnie lub razem) poddane są zewnętrznej presji  wynikającej z medialnych interesów innego kraju czy krajów, bez proporcjonalnego  odwzajemnienia tego wpływu przez kraj, na który kładziony jest nacisk”[1]. Czyli innymi słowy tak zwane imperium mediów kreowało w dowolny sposób światopogląd odbiorców w wielu państwach za pomocą środków masowego przekazu. Jednak jak wskazują liczne przykłady ich władza i wpływy natrafiły na godnego przeciwnika w postaci Internetu.

2. Definicje systemu politycznego, społecznego, gospodarczego

System polityczny jest niezwykle istotny, bowiem ma wpływ na inne wartości (np. kulturowe) a co za tym idzie, oddziałuje na poszczególne sfery życia społeczeństwa. Jako pojęcie możemy definiować ten system jako składający się z powiązanych ze sobą elementów tj. partie polityczne, organy państwowe, normy prawne czy organizacji, który wpływa na politykę danego kraju . David Easton tak definiuje system polityczny: „System polityczny państwa złożona struktura posiadająca przynajmniej trzy zasadnicze elementy: wspólnotę polityczną (wszystkie jednostki uczestniczące w życiu politycznym państwa), reżim polityczny (pewne reguły, wzorce postępowania, na których opiera się realizacja władzy państwowej), instytucje polityczne (sformalizowana część systemu politycznego). Głównym zadaniem instytucji jest podejmowanie wiążących społeczeństwo decyzji”[2].

Możemy wyróżnić kilka podsystemów systemu politycznego – komunikacyjny, regulacyjny, funkcjonalny oraz instytucjonalny. Komunikacyjny odnosi się do sieci powiązań między organami państwowymi oraz podmiotów biorących udział w życiu politycznym. Istotny jest przepływ informacji między nimi. Od tego zależy jak sprawnie będzie funkcjonował system. Możemy rozróżnić trzy jego typy. Pierwszym będą związki, które wspierają system polityczny i dążą do jego rozwoju i wzmocnienia. W tym przypadku możemy mieć do czynienia z np. koalicją partii w parlamencie, które wspierają rząd. Drugim typem będzie tworzenie opozycji naruszająca podstawy systemu panującego w danym państwie. Trzecim typem podsystemu komunikacyjnego będzie stosunek bierny w stosunku do wszelkich procesów występujących w polityce kraju.

Podsystem regulacyjny ma swoje odzwierciedlenie w ustanawianych normach – prawnych, które są podstawą funkcjonowania instytucji w kraju i mają swoje odzwierciedlenie w aktach powszechnie obowiązujących np. konstytucja czy ustawy; oraz – pozaprawnych, które z reguły są przyjmowane w aktach prawa miejscowego i mają moc obowiązującą tylko na określonym terytorium. Obok tych norm bardzo istotne są reguły nienormatywne. Występują one w formie doktryn ukształtowanych przez wieloletnią tradycję i kulturę społeczeństwa lub orzecznictwa sądowego. Wpływ na podsystem regulacyjny mogą mieć różnego rodzaju poglądy polityczne grup społecznych funkcjonujących w danym państwie. Jest to najbardziej widoczna i efektywna forma systemu politycznego, która najlepiej uwypukla jego cechy.

Podsystem funkcjonalny składa się z szeregu norm prawno-organizacyjnych, które wyznaczają poszczególne działania dla jednostek funkcjonujących w państwie. Na tle tego podsystemu możemy rozróżnić trzy rodzaje funkcji systemu politycznego. Pierwszą jest funkcja mediacyjna. Ma ona na celu poprawianie stosunków między spornymi grupami społecznymi. Pomaga to w ustaleniu najlepszych opcji politycznych, które mogą wesprzeć system i ustalić rozsądne rozwiązania przez rząd, by wyważyć interesy jednostek w państwie. Kolejną funkcją jest funkcja regulacyjna. Odpowiada ona za prawidłowy wybór działań podejmowanych przez organy w państwie by nie poddawać się każdym naciskom ze strony grup społecznych, przeciwnych systemowi. Funkcja adaptacyjna jest kolejną, która wpływa na system polityczny. Polega ona na dostosowaniu działań instytucji, funkcjonujących w państwie (także i aktów prawnych) do zmian związanych z postępem technologicznym oraz potrzeb społeczeństwa. Objawia się w formie reakcji organów państwowych na sygnały wysyłane przez wszystkie jednostki w danym kraju. Bardzo istotne jest bowiem, aby system polityczny był elastyczny i dostosowywał się do zmian zachodzących w otoczeniu.

Podsystem instytucjonalny określa kierunki działania systemu politycznego oraz strukturę, sposób organizacji oraz charakter norm prawnych występujących w państwie. Jest formą wyjściową do pozostałych podsystemów[3].

Każdy z tych elementów może różnić się w krajach. Mogą istnieć dwa podobne skonstruowane systemy polityczne, zawsze będą różnić się pewnymi czynnikami, bowiem kluczową rolę odgrywa kultura. System nie może istnieć bez reguł, które konkretyzują rolę i kierunki działań instytucji państwowych, jednak każde czynności muszą być spójne co oznacza, że muszą być również powiązane ze sobą.

Obok systemu politycznego kluczową rolę tworzącą społeczeństwo odgrywa system społeczny. Składa się on z szeregu powiązanych ze sobą oddziaływań występujących pomiędzy jednostkami w państwie. System ten może wpływać bezpośrednio na inne. Nie ma on formalnie określonych zasad czy reguł, które wyznaczają kierunki działań. Często w danym systemie społecznym powstaje dużo idei związanych z jakimś wydarzeniem, dlatego nie wygląda on jednakowo w danym środowisku. Wszystko zależy od stopnia powiązania stosunków między jednostkami oraz stopnia dominacji myśli przewodniej.[4]

System gospodarczy wpływa na stopień funkcjonowania państwa. Jest zbudowany z szeregu reguł oraz norm prawnych, które wyznaczają procesy ekonomiczne w danym kraju. Istotną kwestią wpływającą na stopień jego rozwoju jest odpowiedni podział obowiązków jednostek  oraz ilość wytwarzanych dóbr w państwie. Decyzje podejmowane w ramach systemu gospodarczego muszą dążyć do odpowiednich regulacji ekonomicznych i wpływać pozytywnie na gospodarkę kraju.

W tym systemie istnieją różnorodne działalności, które są podejmowane przez jednostki gospodarcze np. przedsiębiorstwa. Mogą one przyjmować charakter międzynarodowy i oddziaływać wzajemnie między państwami. W ramach działalności danego kraju, w systemie gospodarczym możemy rozróżnić trzy jego formy. Pierwsza to gospodarka tradycyjna, rozwijająca się w sferze rolnictwa i bezpośrednich potrzeb społeczeństwa. Jest ona najbardziej rozwinięta w krajach ubogich. Drugą formą jest gospodarka centralnie planowana, o której kierunku działania decyduje rząd danego państwa. Ilość wyprodukowanych dóbr oraz ich wykorzystanie zawarte jest w dokumentach planistycznych kraju. W tej formie działalność przedsiębiorstw jest ograniczona i zazwyczaj istnieją na rynku jedynie małe firmy. Trzecią formą systemu gospodarczego jest gospodarka rynkowa. Jednostki same decydują o kierunku działalności przedsiębiorstwa, natomiast państwo nie ingeruje w jego funkcjonowanie, jedynie czasami wspiera jego rozwój poprzez rządowe programy. Każdy podmiot stara się osiągnąć maksymalne korzyści. To rynek określa odbiorców oraz wyznacza ilość potrzebnych produktów w kraju[5].System gospodarczy ma również wpływ na kształtowanie się społeczeństwa, dlatego tak istotne jest by był on umiejętnie zarządzany oraz by mechanizm działania gospodarki był prężny.

3. Kontrola systemu politycznego

Do niedawna to system w postaci polityków używających Internetu w celach kampanii wyborczych wydawał się mieć wpływ na rzeczywistość. Próbowali oni w ten sposób zaistnieć w społeczeństwie internautów, niejako wpasować się w nowy rodzaj społeczeństwa. Niestety w większości przypadków ich aktywność na tym polu kończyła się w raz z kampanią wyborczą. Nie mniej ta kwestia zapewne będzie ulegać zmianie, być może jest to zależne od czasu lub też wymiany pokoleniowej.

Dziś wiadomo, że to społeczeństwo przez globalną sieć może w sposób dosłowny rozpoczynać ruchy społeczne w świecie wirtualnym, które potrafią się przekształcić w realną i rzeczywistą siłę zdolną skutecznie ingerować w rzeczywistość zarówno polityczną, społeczną, jak i gospodarczą. Internet stał się miejscem, gdzie każdy może w sposób otwarty głosić swoje poglądy i łatwo  znaleźć słuchaczy.

Obecnie mamy do czynienia wręcz z nowym rodzajem społeczeństwa, odbiegającym od dotychczasowych standardów, które potrafi się organizować w tempie niespotykanym do tej pory. Głównym miejscem w którym dochodzi do wymiany poglądów, powstawania idei są portale społecznościowe takie jak Facebook, Twitter. O ich sile stanowi choćby jedna z grup na Facebooku, która zjednoczyła ponad 180 tysięcy przeciwników umowy międzynarodowej ACTA[6]. To tego typu grupy skupiają rzesze ludzi, dzięki którym następuje także wymiana informacji – najgroźniejszej broni. To dzięki niej doszło do rozmów nad ACTA, które jednak powinny mieć miejsce wcześniej. W dobie dzisiejszych czasów to przekaz informacji jest najważniejszy. Kto ma władzę nad mediami ten ma też władzę nad społeczeństwem. Internet jest w mojej ocenie miejscem, gdzie można jeszcze otrzymać obiektywne dane, tylko trzeba ich poszukać. Tu też dochodzi do ścierania się różnych poglądów i zarazem wysiłków systemu by utrzymać nad nim kontrolę. Sama sieć może być doskonałym narzędziem propagandy, wystarczy tylko wyeliminować tych, którzy mają odmienne zdanie. Stąd też lepiej by pełnił dotychczasową funkcję. Można zaryzykować stwierdzenie, że sieć stała się wręcz wyrazem demokracji bezpośredniej. Kto by pomyślał, że idee Peryklesa o demokracji sformułowane w postulatach: udziału wszystkich obywateli w rządzeniu państwem, równości obywatelskiej, wolności jednostki jak i aktywnego uczestniczenia w życiu publicznym zrealizują się w postaci Internetu[7].

Z drugiej strony instytucje publiczne, jak i państwo by móc lepiej docierać do obywateli musi wychodzić im naprzeciw. Przykładem takiego działania jest inicjatywa Ministerstwa Finansów związana z  ułatwieniem wypełnienia formularzy PIT[8]. Pokazuje to jak musi zmieniać się aparat państwa by nadążać za społeczeństwem. Sama kwestia informatyzacji administracji w celu ułatwienia komunikacji pomiędzy obywatelami, a państwem jest zagadnieniem niezwykle rozległym.

4. Kontrola społeczna

Przedstawiciele nowego społeczeństwa nie są bierni, potrafią się bronić.  Problem polega jednak na tym, że „wirtualne pola bitew” mają swoje skutki w rzeczywistości. Kontrolując system internauci nie mogą przekraczać granic wolności słowa, ani też dopuszczać się czynów mogących zagrażać bezpieczeństwu osób postronnych. Przykładem działań budzących kontrowersje są ataki na strony polskich instytucji związane z walką przeciw ACTA. Pytanie brzmi, w którym momencie następuje przekroczenie granicy dzielącej wolność słowa, oporu, sprzeciwu od przestępstwa. Granica ta z pewnością jest cienka. Nie mniej trzeba wyróżnić takie formy legalnego oporu jak protesty, bojkoty, rozsyłanie maili z żądaniem wyjaśnień danej kwestii przez władzę, gdyż społeczeństwu należą się rzetelne informacje, gdyż to my winniśmy kształtować system, który nas otacza, a nie odwrotnie. Podobnie należałoby zakwalifikować umieszczanie komentarzy na profilach Kancelarii Premiera na jednym z portali społecznościach, oczywiście tych, pozbawionych treści powszechnie uznanych za naruszające zasady netykiety. Z drugiej jednak strony nie możemy dopuszczać się aktów terroru nie zależnie czy mają one miejsce w wirtualnym świecie czy też w realnym.

Internet ma też znaczący wpływ na propagowanie inicjatyw stowarzyszeń, lub grup ludzi. Jednym za przykład mogą tu posłużyć projekty inicjatyw ustawodawczych. Jedną z nich jest inicjatywa Obywatelskiego Komitetu „Powrót do Ojczyzny”, którego celem jest zmiana przepisów dotyczących repatriacji[9]. Dzięki między innymi społeczności internautów udało się zebrać 215 tysięcy podpisów pod tym projektem. Innym przykładem jest projekt ustawy mającej na celu lepszej ochrony parków narodowych[10]. Co więcej te akcje wpłynęły na inne media, wręcz sprawiły, że to te wydarzenia ze względu na liczbę osób w nie zaangażowanych przyciągnęły uwagę szerszego grona odbiorców.

5. Kwestia wpływu społeczności wirtualnych na gospodarkę

Globalna sieć potrafi wpływać na sytuację ekonomiczną nie tylko poprzez zawierane za jej pomocą transakcje handlowe.  Wzorem są tu akcje uderzające w politykę fiskalną państwa lub instytucji celem wymuszenia zmian cenowych. Jednym z takich protestów była akcja zorganizowana przez motocyklistów, polegająca na uiszczaniu opłat za przejazd autostradą. Jej celem było wpłyniecie na zmniejszenie opłat za korzystanie z tego typu dróg przez tą grupę społeczną. Z kolei kierowcy samochodów osobowych podjęli się bojkotu cen paliw na stacjach paliw[11]. Uznając je stanowczo za zbyt wysokie. Te dwa przykłady pokazują po raz kolejny jak łatwo inicjatywy w świecie wirtualnym odnoszą się do rzeczywistości.

6. Imperializm mediów  a Internet

Z pewnością nie można nie zauważać wpływu mediów na życie codzienne. To one kształtują nasze poglądy, a czasem je nawet kreują. Należy dokonać jednak pewnego rozgraniczenia pomiędzy mediami. Istnieją poglądy wskazujące, że media zmniejszają nasze zdolności do analitycznego, racjonalnego i logicznego myślenia[12]. Mogę się tylko częściowo zgodzić  z tym poglądem. Dotyczy on bowiem mediów, które podają nam informację w gotowej formie, w ten sposób działa telewizja. Jej dodatkowym mankamentem jest to, że znajduje się w rękach niewielkiej grupy osób, która to decyduje z jakiego punktu widzenia dane treści mają być prezentowane. W Internecie póki co mamy możliwość wyboru źródła informacji, co więcej w nim też można znaleźć poglądy osób, które ni mają dość siły by się przebić do innych mediów, lub są po prostu izolowane. Na dzień dzisiejszy to od naszego wyboru zależy którą informację wybierzemy. Dodatkowym atutem Internetu jest także to, że możemy się dowiedzieć od naocznych świadków jak wygląda dana sprawa. Tak było w przypadku rewolucji w Egipcie czy w Libii, kiedy to zwykli ludzie umieszczali filmy obrazujące to co się działo w ich państwach. W ten sposób także wpłynęli na własną sytuacje i przyczynili się do zmian jakie chcieli zaprowadzić. Trzeba jednak zauważyć, że media też miały w tym swój udział, być może nawet częściowo wykreowały obraz tej wojny[13].

7. Podsumowanie

Bez wątpienia można stwierdzić, że nikt nie może obecnie lekceważyć potęgi Internetu, kto się tego dopuści, może być pewny, że nie pozostanie to bez odzewu. Póki internauci będą mogli swobodnie oceniać bieżące wydarzenia i je komentować dopóty społeczeństwo będzie miało wpływ na otaczającą je rzeczywistość. Być może mamy do czynienia wręcz z tworzeniem nowej formy rządów. Czas pokaże jak przyszłe problemy wpłyną na integrację, lub też dezintegrację społeczności wirtualnych. Ważną kwestią jest to, aby Internet był dalej alternatywą dla innych mediów, ludzie powinni mieć wybór z jakiego źródła informacji chcą korzystać. Stąd też tak ważną kwestią pozostaje niezależność świata wirtualnego. Nie dziwi więc fakt, że każda próba ingerencji z zewnątrz jest odbierana wrogo. Ten kto zdobyłby kontrolę na d nim posiadłby możliwość wpływu na ogromną liczbę jednostek. Widać to szczególnie w postaci wkraczania do tego świata mediów imperialnych. Póki co nie są one na tyle potężne by w pełni kontrolować świat wirtualny, jedynie są jego  elementem. Świat wirtualny od strony prawnej nie jest do końca uregulowany, być może nigdy nie uda się go w  całości objąć regulacjami prawnymi ze względu na dynamikę jego rozwoju i coraz nowe pola w jakich występuje.

Ponadto Internet w obecnym czasie jest już czymś więcej niż tylko jednym z mediów, nie jest tylko przekaźnikiem kultury, w nim wręcz ona powstaje. W jego łonie rodzą się nowe grupy społeczne, za jego pośrednictwem dochodzi do interakcji. Pytanie brzmi na ile tak naprawdę zdaliśmy sobie sprawę z tego jakie możliwości daje nam globalna sieć, czy z pokolenia „Bezimiennych” wyrośnie kiedyś nowa siła polityczna, która mogła by reprezentować internautów?  Czy też ta społeczność w dalszym ciągu będzie pokazywać swoje możliwości w przypadku zagrożenia organizując się ad hoc? W końcu ileż to razy nasze pospolite ruszenia pod wpływem chwili potrafiły przypuszczać szarżę, by po opadnięciu emocji rozejść się do domów. Jest wiele pytań które wciąż czekają na odpowiedź. Jednego można być pewnym, świat już nigdy nie będzie taki sam jaki był.

Olga Pilawka – studentka III roku administracji, Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie, Koło Naukowe Myśli Administracyjno-Prawnej.

Wojciech Błachowicz – Chabrowski – student III roku administracji, Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie, Koło Naukowe Myśli Administracyjno-Prawnej. Student II roku prawa, Uniwersytet Śląski.

Literatura:

  1. B. Szacka ,,Wprowadzenie do Socjologii’’, Oficyna Naukowa ,Warszawa 2003 r.
  2. P. Sztompka ,,Socjologia. Analiza Społeczeństwa’’, Znak, Kraków 2002 r.
  3. L. Pokrzycka , W. Mich, ,,Media a demokracja’’, UMCS, 2007r.

Przypisy:

 


[2] David Easton „The Political System. An Inquiry into the State of Political Science”, Nowy Jork, 1953.

[3] K.A Wojtaszczyk „Współczesne systemy polityczne”, WSiP, Warszawa 1996 r.

[4] Talcott Parsons „System społeczny”, wyd. Nomos, Kraków, 2009 r.

[5] Filipiak B, Fila J. „System finansowy a rozwój gospodarczy”, wyd. Difin, Warszawa 2012 r.

[7] B. Szacka ,,Wprowadzenie do Socjologii’’, Oficyna Naukowa ,Warszawa 2003 rok, str.404.

[8] http://www.e-deklaracje.gov.pl/ stan na 2.05.2012 r.

[9] http://www.repatriacja.com.pl/ Stan na 5.05.2012 r.

[10] http://www.tydecydujesz.org/    Stan na 5.05.2012 r.

[12] B. Szacka ,,Wprowadzenie do Socjologii’’, Oficyna Naukowa ,Warszawa 2003 r. str.428.

About the author

:)

 

Autor: nytszer