Temat tak gorący, że mógłby roztopić zalegający śnieg na ulicach.
Praca to czynność wykonywana zawodowo, zgodna z kwalifikacjami i posiadanymi umiejętnościami, za którą otrzymuje się pieniądze.
Doszkalamy się w każdej możliwej płaszczyźnie. Chcemy być konkurencyjni względem innych, jak i samych siebie. Dzięki temu dowartościowujemy się i czujemy się lepsi. Drugi aspekt na plus jest taki, że nasze umiejętności doceniają pracodawcy. Im lepiej wykwalifikowany pracownik, tym większe możliwości rozwoju i efektywnego działania firmy. Jak najpełniej zaprezentować swoje umiejętności i kompetencje nabyte podczas zdobywania wykształcenia. Mimo to są aż takie problemy.
Skąd to się bierze?
Czy są to jeszcze echa odchodzącego kryzysu? Problemy z pracą nie są nowością w naszym kraju. Obecnie praca stała się dobrem najwyższym. Zwykle w zimie następuje wzrost bezrobocia. Powód? Brak możliwości pracy sezonowej. Ale to nie jest jedyną przyczyną lawinowo rosnącej liczby osób bez pracy. Coraz więcej Polaków wraca z emigracji, która rozpoczęła się wraz z wstąpieniem do Unii Europejskiej.
Irlandia, Anglia, Norwegia, Wielka Brytania. Tam też przestało się opłacać pracować, więc Polacy zaczęli powracać. A skoro wrócili, to jeszcze nie zdążyli się rozejrzeć za nową tutaj.
Jakie znamy dostępne nam sposoby na pozyskanie pracy?
- Aktywne przeglądanie ofert pracy.
- Wysłanie kilku (czyt. kilkunastu) stosownie napisanych życiorysów i listów motywacyjnych tworzonych pod konkretną ofertę.
- Anielska cierpliwość i kontrola etapów rekrutacji to na tym etapie najpotrzebniejsze cechy poszukiwacza pracy.
- Rozmowa kwalifikacyjna dla wybranych, a i tak niczego nie gwarantuje. Ilość kandydatów jest już ostro wyselekcjonowana i - w mniemaniu pracodawcy – najlepsza z najlepszych. Już na tym etapie kreuje się tzw. wyścig szczurów.
- Zdobycie wymarzonego stanowiska pracy i utrzymywanie go minimum 5 lat.
- Sielanka, bo praca już jest. Nic gorszego stać się nie może.
Poszukiwanie pracy to też praca i to nie taka prosta. Wyrabia w człowieku duże pokłady cierpliwości i dystansu do samego siebie.