Portale społecznościowe odkąd tylko się pojawiły zrzeszały wiele osób. Każdy z nas chciał należeć do tej społeczności.
Wtedy bycie na takim portalu było bardzo trendy. Integrowały ludzi ze względu na wspólne zainteresowania, pasje czy tą samą szkolę.
Na polskim poletku utworzyła się Nasza Klasa. W jej zasobach mieści się 13 mln profili i ok. 20 mln zdjęć. Niedawno obchodziła swoje kolejne urodziny. Obecnie coraz więcej jej użytkowników rezygnuje z posiadania swego konta. Oficjalnie również zaczęto używać skrótu NK.
Szacuje się, że ostatnio wycofało się aż 150 tys. użytkowników. Niby to jedynie kropla, ale przecież to kropla drąży skalę. Nie pomogła zmiana loga i całego designu. Niedawno, aby utrzymać swoich młodszych bywalców została utworzona nowa platforma z grami. O dziwo, największą popularnością cieszy się ta o nazwie Ice Tower, bo odkąd tylko się pojawiła, została zainstalowana ok. 3.5 mln razy. To naprawdę imponujący wynik!
W Stanach Zjednoczonych dużo wcześniej powstał Facebook, który jest teraz najbardziej popularny. Niezależnie czy to pochodzenia polskiego, czy zagranicznego coraz bardziej wzbudzają wiele kontrowersji i przeróżnych emocji.
Warto odnotowania jest również swoisty rekord, który padł na Facebooku. Chodzi o liczbę aktywnych FBfanów, których jest już 500 mln. I co więcej ta liczba wciąż rośnie.
Nieco inaczej rzecz się ma z innymi dostępnymi w Internecie. Chodzi miedzy innymi o Grono, Twitter, czy MySpace. Są to portale o znacznie mniejszej popularności. Grono jest podobne do NK. Twitter też.
Najbardziej różni się od nich portal MySpace, który w głównej mierze zrzesza osoby z szeroko pojętej branży artystycznej. Promuje młodych ludzi oraz ich działalność i twórczość.
Z początku zdjęcia okazywały się całkiem zwykle, takie typowo szkolne. Jednak to nie wystarczyło, ponieważ te czasy już dawno minęły. Teraz fotki są zdecydowanie bardziej odważne. Coraz częściej odsłaniają to, co powinno być zakryte. Taki roznegliżowany styl prezentują współczesne nastolatki. Chcą udowodnić światu, że są wyzwolone.
Pojawił się nowy trend w postaci posiadania dwóch różnych profili. Jeden "grzeczny" dla rodziców i ich znajomych. Drugi dla swoich kumpli, ten odważniejszy, w którym zamieszczony są roznegliżowane zdjęcia z imprez zakrapianych alkoholem, w pozach przypominających sceny dla dorosłych.
W takim wieku "granicznym" nie wypada być odludkiem, outsiderem. Lepiej i łatwiej się pokazać. Niekoniecznie z tej lepszej strony.
Z portalami społecznościowymi jest tak jak z istniejącymi serwisami randkowymi. Dla każdego coś miłego. Konsekwencje przyjdą później.
Mało kto wie, że istnieje jeszcze NK dla dorosłych. Dla zainteresowanych dostępna pod adresem sex.nk.pl. Nie muszę chyba mówić, że to tylko dla tych, którzy mają mocne nerwy. Bo nigdy nie wiadomo, na jaki obiekt się trafi. Czy to skutecznie zniechęciło? Oby, oby, ponieważ to nie o tym miało być.