Taki dzień powinien być nie tylko od święta, ale również i przede wszystkim na co dzień.
15 października jest ogłoszony Światowym Dniem Mycia Rąk! Banał? Zwykły medialny frazes, żeby było czym wypełnić lukę wśród tematów?
Na pewno nie jest to tym razem. Temat o tym, co daje nam staranne zachowywanie czystych rąk, może w prosty sposób ustrzec nas od poważnych zakażeń i chorób wywoływanych przez bakterię i wirusy. Większość z nich znajduje się właśnie na brudnych dłoniach. Podstawowe zasady higieny przekonują o słuszności mycia rąk po skorzystaniu z toalety, to oczywiste, przed przygotowywaniem posiłków, po zabawie ze swoim ulubieńcem, po powrocie z podroży komunikacją czy innym środkiem transportu. Wirusy są wszędzie. Dosłownie. Tylko czekają, aby nas skutecznie zainfekować. Najwięcej zarazków gnieździ się miedzy palcami.
Byle jakie mycie rąk nic nie daje! Nie wystarczy tylko namydlić mydłem i po chwili spłukać wodą. Czas ich mycia powinien wynosić minimum 30 sekund. Wcale nie chodzi o długość, a o dokładność! Paniom zaleca się również nie noszenie tipsów, ponieważ pod nimi można znaleźć cała książkę do mikrobiologii. Elegancko nadal?
Prawidłowe mycie rąk zamyka się w 5 podstawowych krokach:
1) Najpierw myjemy wewnętrzną i zewnętrzną stronę dłoni.
2) Na zmianę przestrzenie między palcami u obu rąk.
3) W żadnym wypadku nie można zapominać o kciuku. Jego myjemy osobno.
4) Pocieramy opuszkami palców jednej dłoni w zagłębieniach drugiej.
5) Po myciu należy dokładnie wytrzeć, osuszyć dłonie. Najlepiej papierowym, jednorazowym ręcznikiem, który po użyciu wyrzuca się do kosza. To zapobiegnie namnażaniu się wirusów, które znajdowały by się na welurowym ręczniku. Jest jeszcze jeden powód dla którego wycieramy ręce do sucha. Do wilgotnych dłoni drobnoustroje szybciej przywierają i na nowo namnażają.
Rodzaje bakterii i wirusów, które upodobały sobie dłonie:
Salmonella – powoduje ostre zatrucia pokarmowe, które mogą sprzyjać poważnemu odwodnieniu. Gdy jest wystarczająco ciepło i równie wilgotno takie bakterie mogą żyć po za żywym organizmem do kilku miesięcy.
Gronkowiec złocisty – o jego obecności świadczą wymioty, biegunka, spadek ciśnienia krwi, zapaść. W skrajnych przypadkach doprowadza do śmierci. Jedna trzecia społeczeństwa ma go w nosie, i to dosłownie. A że Polacy lubują się w dotykaniu swoich nosów, drobnoustrój przechodzi na dłonie, z dłoni na poręcze. A tam żyje sobie jeszcze przez dobry tydzień.
Wirus grypy – to oczywiście dobrze znana gorączka, dreszcze, bóle mięśni, stawów i głowy.
Wirusy grupy adenowirusów – przyczynia się do infekcji dróg oddechowych oraz zapalenia spojówek.
Objawy charakterystyczne dla grypy, bardzo podstępnej choroby, którą tak sobie lekceważymy:
38. stopniowa gorączka, która utrzymuje się powyżej 2 dni.
Bóle głowy, bóle mięśniowe.
Pogorszające się samopoczucie.
Osłabienie.
Dreszcze.
Kichanie.
Rokrocznie zadaje się pytanie, jak, można zapobiec zachorowaniu:
- Unikać dużych skupisk ludzkich,
- Częste mycie rąk,
- Odpowiedni ubiór w zależności od panujących warunków. Ważne jest, aby się nie przegrzewać,
- Jeśli czujemy pierwsze objawy rozkładającej nas choroby lepiej zostać w domy, kurując się domowymi sposobami, tj rozgrzewająca malinowa herbata, albo z cytryną i miodem, na wieczór cieple mleko. Przez kilka dni należy wygrzać się w łóżku.
- Szczepienia profilaktyczne – przeznaczone dla osób z grupy podwyższonego ryzyka tj, dzieci, osób starszych o obniżonej odporności układu immunologicznego, z różnymi dodatkowymi obciążeniami, oraz wszystkich tych, którzy w codziennej pracy napotykają całe tabuny ludzi.
W myśl maksymy lepiej zapobiegać niż leczyć. Najlepszy czas dla szczepień przeciwgrypowych oscyluje na okres pierwszej połowy września. Później jest już zdecydowanie za późno. Ponieważ przełom października i listopada wpływa na lawinowy wzrost zachorowań na grypę. Najbardziej narażona jest grupa pacjentów z przedziału wiekowego 15-64. Następna grupa to osoby w wieku 50-80.
Liczba zachorowań względem poprzedniego sezonu jest 12 krotnie wyższa. Każda dostępna szczepionka przeciw grypie zawiera szczepy wirusów 3 rodzajów gryp: tzn grypy świńskiej – postrach w ubiegłym roku, grypy ludzkiej typu A oraz grypy AH1N1.
Dla tych, co się panicznie boją iniekcji nie mam dobrych wieści. Szczepionki typu wziewnego aplikowane przez przewód nosowy dostępne są jedynie w Stanach Zjednoczonych. Niestety zanim trafią do Europy może sporo potrwać. Ich największą wadą jest ich dość wygórowana cena.
15 października jest również Międzynarodowym Dniem Białej Laski, czy Europejskim Dniem Walki z Rakiem Piersi. Ale niech to będzie tylko pretekst do powstania kolejnych tekstów. Właśnie o tym.