JustPaste.it

Szerokości, czyli kobiece triki za kierownicą

Raz na jakiś czas zaskakuję tematem motoryzacyjno – drogowym. Tak jest i w tym przypadku. Będzie o tym co najbardziej rozprasza kobietę za kierownicą.

Raz na jakiś czas zaskakuję tematem motoryzacyjno – drogowym. Tak jest i w tym przypadku. Będzie o tym co najbardziej rozprasza kobietę za kierownicą.

 

Niesforne kosmyki


Aż ¾ kobiet za kołkiem nie ma spiętych włosów. Czym to skutkuje? Długie grzywki opadające na oczy. A
tym samym mocno zawężają pole widzenia. Może doprowadzić też do chwilowej, ale bardzo
niebezpiecznej utraty kontroli nad kierownicą.
Przednie lusterka często są światkiem mało drogowych zdarzeń, takich jak poprawianie fryzury czy
tuszowanie rzęsy, stojąc w korku.


Nieodpowiednie obuwie na gazie
Pamiętacie zapewnienia słodkiej Dorotki, że nawet za kierownicą nie może przestać nosić swoich
wysokich szpilek? A to właśnie buty na wysokim obcasie oraz klapki typu „japonki”. Znacznie ograniczają
nacisk na pedał hamulca. Do tego przyznaje się już co druga kobieta - kierowniczka. Tak frywolnie
określam kierowców płci żeńskiej.


Dzieci i ich sprzeczki


Blisko połowa kierowców twierdzi, że to ich latorośle przyczyniają się do spadku koncentracji. To tak, jakby
już wypił 3 lampki wina albo trzy "pięćdziesiątki". Więc jest to niezłe wybicie z drogowej równowagi.
Nie żuj i nie cmoktaj
Akty konsumpcyjne za kierownicą są o wiele bardziej niebezpieczne od równie dekoncentrujących
rozmów przez komórkę. Może dojść do udławienia, poparzenia, czy zachłyśnięcia.


Gdzie są moje okulary?


W czasie letnich wojaży samochodem, wzrok kierowcy narażony jest na oślepiające światło słoneczne,
które z łatwością przenika przez przednią szybę. Również to odbite jest drażniące dla oka. Ciągłe jego
mrużenie powoduje, że gałka oczna szybciej się męczy. Dlatego okulary przeciwsłoneczne są niezbędne.
A teraz coś o predyspozycjach w kierowaniu koni mechanicznych, w zależności od nacji. W tej jakże
spornej kwestii przeprowadzono niezależne badania opinii publicznej. Przedstawiciele poszczególnych
krajów cywilizowanej Europy wyrażali zdanie na temat swoich zdolności za kierownicą. Głównym
organizatorem i pomysłodawcą tej statystyki była grupa Goodyear Dunlop.


ITALY
Opinie o tych krajanach są tak różne, jak ich gorące, południowe temperamenty. Porywczość ujawnia się
w najmniej spodziewanym momencie. Uznawani za najbardziej niebezpiecznych kierowców w całej
zjednoczonej Europie.


GERMANY
Najważniejszą ich domeną, ze względu na klasyczny ornung stało się pojęcie pełnego relaksu i opanowania za kierownicą. Sporo jeżdżą i piją podczas jazdy. Oczywiście nie alkoholu!


FRANCE
Uważają siebie za bardzo ostrożnych i przewidujących. Większość czasu spędzają na skrupulatnym
przygotowaniu do podróży. Niezależnie jaka długa by nie była. Dodatkowym plusem takiego postępowania
jest notoryczne sprawdzanie ciśnienia w oponach.


GREAT BRITAIN
Ich styl jazdy jest bezpieczny, gdyż nie przyspieszają na pomarańczowym świetle. Ale jeżdżą i tak w
większym stresie niż pozostali nienarodowi użytkownicy dróg.


ROSJA
Jeżdżą najdalej ze względu na ogromne odległości, jakie pokonują w tym kraju. Są jednak bardzo
niesubordynowani, przekraczając dozwoloną prędkość aż dwukrotnie. Bagatelizują też tak bardzo
zalecane przerwy podczas wielogodzinnej podróży autem. Aż co 10ty kierowca poruszający się po
europejskich drogach może stać się samoistnym zagrożeniem w ruchu drogowym. Ich cechą
charakterystyczną są krzyki, przeklinanie na innych kierowców, często stosując obsceniczne gesty wobec
nich. 6% kierowców jeździ brawurowo. Oznacza to po prostu, że są niebezpieczni. Bywają nawet
agresywni.


Teraz automatycznie nasuwa się szekspirowskie pytanie – jeździć czy nie jeździ? A jak już jeździć, to jak?
No i czym. Ale to już na następny raz do rozwagi.