Dieta Dukana wciąż bije rekordy popularności. Niektórzy twierdzą, że jest ona szkodliwa, inni zaś, że wystarczy stosować ja z głową, a może przynieść niesamowite efekty.
Jaka jest prawda? Oto cała prawda na temat diety białkowej.
Dieta białkowa dr Dukana składa się z czterech faz. Pierwsza opiera się na restrykcyjnym wykluczeniu węglowodanów i tłuszczów z diety. Jemy tylko produkty, które zawierają białko. Z tego powodu faza ta pozwala spalić dużo kalorii, bowiem organizm zaczyna spalać swoje własne zapasy węglowodanów.
Jest to ciężka próba dla organizmu, który musi sobie poradzić z brakiem energii i przetwarzać własne zapasy.
Takie odżywianie szkodzi przede wszystkim pracy układu nerwowego i pracy samego mózgu. Potrzeba bardzo dużej ilości energii by zarządzać tymi układami. Bez węglowodanów organizm zwalnia i możemy czuć się źle zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Przez to mogą pojawić się problemy z pamięcią i koncentracją, ospałość, rozkojarzenie a nawet skłonności depresyjne
Dieta Dukana sprawia, że nasza wątroba jest przeciążona. Zmuszamy ją do nadmiernej pracy. Organizm ma zbyt mało energii by spożytkować ją na prawidłowe przeprowadzenie wszystkich procesów, przez co organy mogą ulec uszkodzeniu, w skrajnych przypadkach nawet nieodwracalnemu. Jednym z powikłań długotrwałego stosowanie diety Dukana może być zapalenie wątroby.
Kolejnym alarmującym aspektem jest praca nerek. One odpowiadają za przetwarzanie aminokwasów z białek. Natłok białka w organizmie powoduje, że muszą one nieustannie pracować na pełnych obrotach, przez co może dojść nawet do ich niewydolności.
W efekcie dieta Dukana może prowadzić do zakwaszenia organizmu, co powoduje wiele innych powikłań. Dlatego zalecana jest ostrożność i konsultacja z dietetykiem przy próbie wprowadzania takiego systemu żywienia.