JustPaste.it

Kryzys czystości Kościoła czyli kontrowersyjne "Sekrety Watykanu"

Tuż przed uroczystymi odchodami Świąt Wielkiej Nocy spokój kończącego się postu oraz zaduma Wielkiego Tygodnia zmąciła emisja szokującego dokumentu.

Tuż przed uroczystymi odchodami Świąt Wielkiej Nocy spokój kończącego się postu oraz zaduma Wielkiego Tygodnia zmąciła emisja szokującego dokumentu.

 

Tuż przed uroczystymi odchodami Świąt Wielkiej Nocy spokój kończącego się postu oraz zaduma
Wielkiego Tygodnia zmąciła emisja szokującego dokumentu. Dokument równie mocny jak film Mela
Gibsona - Pasja.

Rekomendacja ikony tego gatunku również nie była bez znaczenia. Ewa Ewart we wstępie podkreślała w
jak wielkim kryzysie znajdują się obecnie dwutysięczna instytucja Kościoła. Jego nauka przez lata oparta
na miłości bliźniego kryje drugie niezbyt moralne oblicze. To co zobaczyłam otworzyło mi oczy dużo
szerzej. I utwierdziło, że wierzy się tylko w Boga.


Najlepszą metodą do zmuszania ofiary do posłusznego milczenia stało się zastraszanie jako strategia do
tego, by gorszące i brudne tajemnice nigdy nie wyszły na jaw. Tajne archiwum Stolicy Apostolskiej
ujawniają całą masę dokumentów potwierdzających wszelkie nadużycia seksualne. Kościół skalany
grzechem ciężkim nie zdobędzie nowych zwolenników do tego, by zniweczyć wszystkie dotychczasowe
kalumnie na jego temat.


Sam celibat jeśli jest tak trudnym elementem duchowieństwa, który musi być spełniony winien być
zupełnie nieobowiązkowy. Gdyby taki był nie mielibyśmy do czynienia z tyloma sytuacjami natury
seksualnej. Sfera erogenna powinna w ogóle nie istnieć dla całego klerykalnego świata. Tego typu brudy
nie mogą mieć racji bytu. W tej sprzeczności dostrzegam ciche przyzwolenie na to, co tak na prawdę się
dzieje.


Powszechnym zjawiskiem wśród najwyższych hierarchów kościelnych jest homoseksualizm, który jednak
w większości przypadków nie prowadzi do żadnych gorszących nadużyć moralnych. Kultura w jaką
wpisane są ramy kościoła opiera się na dwóch stwierdzeniach - nie pytaj, nie mów.
Kościół pogrążony w kryzysie nie może być szarpany skandalami. Kościół powinni tworzyć ludzie oddani.
Mówienie o zmianach budzi trwogę wśród zatwardziałych umysłów.


Nie można mówić, że wszyscy są źli, bo nie są. Trzeba tylko pamiętać, że nawet w takiej strukturze
duchowej, której przypisane są aspekty czystości zdarzają się moralne uchybienia. Należy bronić tych
dobrych, a piętnować tych, którzy niszczą tę strukturę od środka swoimi niecnymi czynami. Grzech nie
omija tego, kto go odpuszcza.