Data 12.03 jest ustanowionym Dniem Drzemki W Pracy, więc mam coś na tą okoliczność. O spanku było wcześniej.
W dobie zapowiadanej już całkiem głośno drugiej fali światowego kryzysu gospodarczego oraz
szczytującego bezrobocia jest dobrem, którego nie można zastąpić żadnym innym!
We współczesnym języku istnieje sporo zjawisk ze scholizmami w jego nazwie. Jednym z
najpopularniejszym jest pracoholizm, mający swoje święto 12 sierpnia. To wyczerpujący styl życia,
utożsamiany z nadgodzinami spędzonymi w pracy. Dawniej przodownikami i tytanami pracy okazywali się
Japończycy. Wtedy też ukuty został termin Karoshi, tłumaczonym jako śmierć przy biurku.
Obecnie zjawisko pracoholizmu rozszerza się również i na nasz wielce umęczony kraj. Jest to niewątpliwy
znak współczesnej gonitwy za szczęściem doczesnym i dobrami materialnymi. Problem ten dotyczy blisko
5% całej populacji, łatwo więc wyliczyć, że co 20 osoba jest uzależniona od pracy, którą wykonujemy.
Według statystyk Centrum Badania Opinii Publicznej wyłania się następujący społeczny obraz. W
hierarchii wartości Polaków ich praca jest nadal bardzo ważna, pomimo wszelkich losowych zawirowań.
Doceniany jest przede wszystkich pozamaterialny wymiar zatrudnienia. Ale nie tylko to się liczy! Same
kwestie materialne wcale nie są nam takie obojętne.
95% uważa, że warto być pracowitym
92% - swoją pracę należy wykonywać z sercem, niezależnie od tego, jaka by ona nie była
92% - praca jest warunkiem koniecznym do osiągnięcia znaczących sukcesów
92% - praca nadaje sens życia
27% - pracuje jedynie dla pieniędzy
Kiedy nie ma się pracy, ratunkiem dla budżetu domowego może być zasiłek dla bezrobotnych. Aby go
dostać, należy być zarejestrowanym w urzędzie pracy. Ale to nie wszystko. Trzeba spełnić jeszcze jeden
warunek. W okresie ostatnich 18 miesięcy poprzedzających rejestrację musimy mieć przepracowane co
najmniej 365 dni.
Pod uwagę bierze się każdy rodzaj pracy, ale nie może być ona na czarno. W każdym urzędzie pracy jest
informacja, jak to wygląda na danym terenie. To jak długo będziemy mogli pobierać zasiłek, zależy od
stopy bezrobocia w powiecie, w którym mieszkamy. W skali roku obowiązuje następujący schemat:
150% < 6 miesięcy zasiłku
150% > 12 miesięcy zasiłku, cały rok zasiłku przysługuje również osobom po 50 roku życia,
legitymujące się co najmniej 20 letnim staczem pracy albo osoby młodsze, mające na utrzymaniu
małoletnie dzieci, gdy małżonek nie pracuje i nie ma prawa do zasiłku.
Jednak pobieranie zasiłku nakłada na bezrobotnego pewne obowiązki. Musi się on stawiać w urzędzie
pracy w wyznaczonym przez urząd terminie. Wtedy też dowiaduje się o aktualnych ofertach pracy lub
szkoleniach. Wysokość tzw. "kurowniówki" wynosi 742 zł brutto, wypłacane przez pierwsze 3 miesiące.
Potem ta kwota spada do 583 zł brutto. I tylko dla osób ze stażem pracy 5-20 lat.
Jeśli natomiast jest on krótszy niż 5 lat – 80% tej kwoty; 20 lat i dłużej – 120% kwoty bazowej.
Nikt nie podlega ochronie jeśli chodzi o zwolnienia w chwili, gdy firma ulega likwidacji albo, gdy w grę
wchodzi zwolnienie dyscyplinarne. Wiele osób obawia się, że przedsiębiorstwo zaciskając pasa, będzie
chciało się ich pozbyć. Dlatego warto wiedzieć, kto jest chroniony przez prawo przed takim właśnie
zachowaniem. Pracowników nie wolno się pozbywać pod pretekstem restrukturyzacji czy likwidacji
stanowisk pracy. Możliwe są jednak wymówienia zmieniające.
Dlatego też realny jest dodatek wyrównawczy w przypadku niższego wynagrodzenia. Ochronie podlegają kobiety po ukończeniu 56 roku
życia, mężczyźni, którzy skończyli 61 lat. Warunkiem koniecznym jest posiadanie umowy na czas nie
określony.
Inne typy umów nie podlegają takowej ochronie. Nie można zwolnić kobiet w ciąży. Jeśli umowa kończy
się przed terminem porodu, umowa zostanie automatycznie przedłużona. Po urlopie macierzyńskim nie
ma żadnej prawnej ochrony. Chorującego pracownika również nie wolno zwolnić oraz takiego, który
aktualnie przebywa na urlopie, wypoczynkowym, zdrowotnym czy bezpłatnym.