JustPaste.it

I co no to Rysiek?

Jeszcze do niedawna jedynym takim Ryśkiem wyskakując z lodówki był ten od Grażynki Lubicz, jeden z nielicznych poczciwców z "Klanu".

Jeszcze do niedawna jedynym takim Ryśkiem wyskakując z lodówki był ten od Grażynki Lubicz, jeden z nielicznych poczciwców z "Klanu".

 

A jak wiadomo przyroda próżni nie lubi, więc wkrótce pojawił się nowy, taki rzekłabym wręcz .Nowoczesny. Petru. Ryszard Petru.

Z doniesień portalu niezależna.pl wynika, że przewodniczący partii .Nowoczesna niedługo po wyborach
parlamentarnych dokonał aktu rozdzielności majątkowej z małżonką Małgorzatą. Dzięki temu sprytnemu
posunięciu Ryszard Petru wszedł w ławy sejmowe z dużo mniejszym majątkiem, którego jedynie połowę
musiał ujawnić na kartach oświadczenia majątkowego.


Polityczne poletku nadało mu już swoje łatki, nazywając m.in Kukizem dla bogatych, nowym Tuskiem, a
nawet nieco ostrzej - frankowym oszustem, czy adwokata opłaconego przez banki. Długo namawiał
Polaków do zaciągania kredytów we frankach, przekonując o silnej złotówce, jednak gdy kurs zaczął się
sypiać, przewalutował na złotówki swój własny kredyt.


Wszystko przez odważny ruch przenoszący go zza bankowego biurka na polityczne salony. Uczeń a
później bliski doradcza samego Leszka Balcerowicza zatrważa głównie socjalistów, którzy obawiają się
powtórki z lat 90 tych. Być może jak swój guru będzie ciął już i tak ledwie zipiąjący socjal. Wyznawcom i
przedstawicielom konserwatyzmu Petru nie podoba się ze względu na światopoglądowy misz masz, oraz
kwestie związków partnerskich, rozdziału państwa od kościoła czy nie finansowania partii politycznych z
budżetu państwa.


Ugrupowanie Nowoczesnej wciąż pnie się w górę między grupą rządzącą a największą partią opozycyjną. A jej czołowy lider zabiera głos w niemal każdej sprawie i jest dużo głośniejszy od Kukiza czy PO, co mimo wszystko trzeba mu zapisać in plus.
Już w 2001 roku wystartował w wyborach parlamentarnych z ramienia ówczesnej partii Unii Wolności, ale
wtedy niczego dla siebie nie ugrał. Być może tamtejsi wyborcy pamiętali jego zawodowe powiązania i
konotacje z Leszkiem Balcerowiczem i Władysławem Frasyniukiem. Od sierpnia zeszłego roku, czyli od
sformalizowania ugrupowania z charakterystyczną .N, wprost szaleje na polskiej, choć pierwotnie jego
partia nazywała się nowoczesna.pl, później przekształciła się na nowoczesną Ryszarda Petru, by
ostatecznie stanęło na .Nowoczesna. Odbiegając już nieco od polityki, warto zwrócić uwagę na kwestie
wizerunkowe.


Ryszard Petru to rocznikowy rówieśnik prezydenta Andrzeja Dudy, ale to ten pierwszy jest bardziej
wyrazisty, charyzmatyczny, do tego tak męsko elegancki. Robi dobre wrażenie, dobrze wypada też przy
okazji medialnych wystąpień czy rozmów. Dlatego tak często pojawia się we wszystkich telewizjach, na
każdym kanale. Być może już stał się medialnym pupilkiem?


Najbardziej dziwnym faktem może okazać się brak oficjalnego adresu biura poselskiego lidera
.Nowoczesnej. Przy tak dużej przedsiębiorczości Ryszarda Petru ta informacja nieco psuje mu wizerunek
zaradnego polityka. Czyżby żadne miejsce mu nie odpowiadało? Wygląda na wymagającego. Patrząc na
Ryszarda Petru zupełnie po kobiecemu trzeba przyznać, że jest jednym z najprzystojniejszych polityków
VIII kadencji Sejmu RP.


Cytując klasyka - Ryśki to fajne chłopy. Nowoczesny Petru nie boi się duchów z przeszłości, chce
zawojować cały polityczny świat a nawet wystartować w wyborach prezydenckich. Na razie jest wokół
niego sporo szumu medialnego.