Słyszę - umarła poezja
któż czyta jeszcze mowę wiązaną?
W świecie prostackich komunikatów
wysyłanych na podświetlonych ekranach
święte i dostojne słowa
brzmią jak dźwięki sanskrytu
dawno zapomnianego
lecz - noszę tę nadzieję - zakodowanego
w łańcuchach dna
***
Umysł wyprany z wszelkiej metafizyki
nie przyjmuje wersowych fraz
***
A Słowa poezji boskich dźwięków
diabelskich takoż - by pozostać sprawiedliwym
ulatują w przestrzeń
odrzucane
niechciane
odbijają się od obłoków
przysiadają na moment na kwiatach bzu
modlą się do majowego nieba
***
Poezja to tajemnica
a tajemnic już nie potrzebujemy