JustPaste.it

Jasna nadzieja dla chorych kosmicznym cudem techniki

Udar, wylew krwi do mózgu, paraliż, przerwany rdzeń kręgowy.

Udar, wylew krwi do mózgu, paraliż, przerwany rdzeń kręgowy.

 

Wymienione jednostki chorobowe w dalszej konsekwencji prowadzą do znaczącej niepełnosprawności, mocno ograniczając funkcjonowanie w życiu osobistym, zawodowym, kulturalnym czy społecznym.


Tak istotny proces rehabilitacji od zawsze jest długi, żmudny a przede wszystkim bardzo kosztowny. Na
pozytywne efekty ciężkiej pracy potrzeba dużo czasu, a jeszcze więcej wytrwałości i mnóstwo
samozaparcia. Z odsieczą pacjentom z dystrofią mięśniową przychodzi tajemniczy egzoszkielet. Cena
wręcz astronomiczna, 400-800 tysięcy zł. Dla większości jest barierą w ogóle nie do pokonania.


Amerykański projekt mechanicznej konstrukcji rodem z filmów science fiction właśnie jest testowany w
Polsce i to w Centrum Nauki Kopernik. Ten przypominający kosmiczny osprzęt metalowy kombinezon
pomaga nadać moc i prędkość bezwładnym nogom sparaliżowanego pacjenta. Dzięki impulsom
magnetycznym przyzwyczaja mięśnie do pracy i daje radość z prawie samodzielnego chodzenia oraz
przemieszczania się.


Nawet najbardziej aktywny wózek inwalidzki nie zastąpi tego uczucia, jakie wypływają z możliwości
poruszania się na własnych nogach i o własnych siłach. Egzoszkielet sprawia, że podstawowa
rehabilitacja daje jeszcze większe efekty, a tym samym możliwości powrotu do optymalnego zdrowia
następują szybciej. Przy pomocy rehabilitanta zakłada się go na ciało chorego, na jego plecach umieszcza
się akumulator, który odpowiada za blisko 4-godzinny trucht beneficjenta.

Nie oszukujmy się - życie osób z niepełnosprawnością w żadnej sytuacji nie jest proste. Parokrotnie już o
tym pisałam.