JustPaste.it

Twoja WARTOŚĆ twoim stylem

Czy czujesz się wartościowy?

Czy czujesz się wartościowy?

 

poczucie-wlasnej-wartosci-i-samoocena_small.jpg

 

Wszyscy tak czekają na piękną pogodę ,że poprawi im samopoczucie, aczkolwiek nie widzę tego po ludziach.

I tu nie chodzi o to , że patrzę przez takie same okulary tylko OBSERWUJĘ , a więc czytaj UWAŻNIE.

Nie ma czegoś takiego jak wysokie poczucie własnej wartości...

Czy czujesz sie WARTOŚCIOWY ? Bo jeśli nie to wiedz że:

Jesteś wartościowy od zawsze , bo taki zawsze byłeś. Twoja WARTOŚĆ jest niezależna od czynników zewnętrznych , a jeśli budujesz swoja poczucie wartości na czynnikach

zewnętrznych to przegrasz na własne życzenie.

Bo co jeśli Ci ukradną auto, telefon, partner odejdzie, firma splajtuje to co wtedy?

Będziesz czuł się nic NIEWARTY , a nie okłamujmy się , w dzisiejszym świecie te rzeczy są realne, jak to, że jutro rano wypiję sok marchewkowo-selerowy.

Może nie lubisz w sobie czegoś co jest bzdurą , bo każdy mankament w twojej osobowości to zaleta, tylko teraz tak ją postrzegasz.

Nie wierzysz? To czytaj i się ucz. Weźmy pod lupę psychopatę.

Nie odczuwa lęku zero empatii, a wiesz kim mógłby być, gdyby obrał dobra drogę?

Znakomitym chirurgiem , świetnym strażakiem, tudzież innym specjalistą który, musi mieć niski poziom lęku w swojej pracy.

Warto polubić w sobie wady które posiadasz, to czyni Cię o wiele atrakcyjniejszym i szczęśliwszym.

Jesteś złożony z DUSZY i OSOBOWOŚCI (EGO). Osobowość może być różna , to zależy od wzorców natomiast składając hołd swojej duszy, okazujesz sobie SZACUNEK.

Teraz możesz się tak nie czuć ponieważ pewne sytuacje, w twoim życiu zadziałały na twoją niekorzyść , a Ty w tych sytuacjach nie miałeś bądź nie wiedziałeś,

jak użyć swoich zasobów aby poradzić sobie z tym.

Na to pracujesz codziennie i nigdy nie pozwalaj sobie na przekroczenie swoich granic, to czyni Cię WARTOŚCIOWĄ osobą ,

broń zawsze swojej indywidualności traktuj siebie z miłością i szacunkiem, a świat zewnętrzny odpowie ci tym samym.

Ochrona swojej osobowości to SZACUNEK do siebie,a ASERTYWNOŚĆ to nie wyniosłość tylko eleganckie

trzymanie swoich granic i szanowanie swoich potrzeb z szacunkiem do drugiej osoby.

Tak wiem, niektórzy Ci powiedzą "wyżej ... niż dupę ma" , jak ktoś nie potrafi bronić swojego to tak jest. Mi tak mówią, patrz jak się wymądrza...Olewam to.To moje życie.

Przestań narzekać , że ludzie są tacy i owacy, tacy są ,bo na takich trafiasz i zazwyczaj bierze się to z .... poczucia własnej wartości.

Ludzi nie zmienisz możesz zmienić tylko siebie ,a wtedy zmieni sie wszystko.

Po podniesieniu poczucia własnej wartości zobaczysz , że zupełnie co innego cię kręci i jakościowo ludzie znajdą się lepsi.

Bądź uprzejmy lecz prawdziwy, nie ma w życiu większej satysfakcji niż poczucie własne wartości, reszta przychodzi sama;-)

Prowadź siebie albo Ciebie bedą prowadzić!

Masz w SOBIE wszystkie informacje do tego aby sie spełnić w życiu tylko, są one przykryte pod płaszczem cudzych przekonań.

KAŻDA powtarzam KAŻDA informacja i sens którego poszukujesz w innych jest w TOBIE od ZAWSZE. Może ciężko Ci to zrozumieć , do tego potrzebny jest odpowiedni stopień

świadomości.

Być moze inni nie powiedzą Ci tego , bo nie wiesz o co chodzi , a jak nie wiesz o co chodzi, to chodzi o .... Rzecz jasna;-)

Nad poczuciem własnej wartości pracuję się CODZIENNIE, po podniesieniu wartości rośniesz w swoich oczach, nabywasz więcej sił fizycznych, czujesz się mocniejszy i stabilniejszy psychicznie.

Jakościowo darzy się co raz lepiej.

Jak to zrobić na początek są to bardzo proste sprawy jak:

Uno - powtarzanie sobie do lustra CODZIENNIE, po ok 5 minut na początek " Ja Ferdek/Zośka kocham(to nie narcyzm ,a zdrowa samoocena), akceptuję i szanuję siebie, jestem cennym i wartościowym człowiekiem/kobieta/mężczyzną."

Due - druga opcja, czytałem o tym w książce Hellingera(ustawienia Hellingerowskie), to złożyć pokłon swojej duszy. Stań w pokoju tudzież gdzie chcesz ukłoń się jako osobowość i powiedz "składam pokłon

swojej duszy".

Tak jak mówię osobowość to jedna bajka ,a dusza inna bajka, z nią podróżujesz we dnie i w nocy i to jej się należy szacunek.

Jeśli kogoś nienawidzisz , to tym bardziej złóż szacunek tej "DUSZY" to sprawi ,że przestaniesz odczuwać nienawiść do siebie.

Więc hołd również DUSZY Mirosława należny oddaj ;-)

Tre - nade wszystko, zbadaj swoje uczucia na temat swojego ciała. Twoje uczucia na temat Ciebie, powiedzą Ci jaki masz stosunek do siebie. Siłownią, sylwetką ,aerobicami

i kosmetykami, którymi upiększasz swoje ciało nie szanując i akceptując go niewiele zdziałasz. Najpierw szacunek i akceptacja i nie ważne czy jest oponka,pryszcze,

znamiona czy wypryski.Koncentracja na tym co w Tobie fajne , a IGNOROWANIE tego co twoim zdaniem jest "be". I nie wierzę w to, że wszystko jest "be"!

Twój stosunek do siebie, to również kondycja twojego ciała. Zrozum że, twoje ciało jest twoim pojazdem, gdyby nie ono to nie bawiłbyś/bawiłabyś się na imprezach, nie chodził/a , nie biegał/a i nie pracował/a.

Luisa torebką czy Armaniego koszulą, możesz sie lansować bon ton jeśli twe odczucia się źle zowią, nie czujesz się PEŁNĄ WARTOŚCIĄ. Koniec kropka. wierz lub nie, twój wybór.

Nawet kolego figura Arnolda nie pomoże ci w tych hołdach, jeśli nie szanujesz swego ciała będziesz jak zwykła hała.

Więc należny szacunek swemu ciału oddaj i swoją drogą zawsze podążaj.

Lustro i mówienie do siebie "kocham, akceptuję i szanuje swoje ciało i swój wygląd, w pełni i z całego serca" powinno zmienić twoje odczucia na jego temat.

To nie kwestia powiedzenia sobie tak kilka razy, z tego musi powstać nawyk tak mocny , że za miesiąc na widok siebie w lustrze zrobi się WOW Monica Bellucci lub Arnold rzecz jasna ;-).

Są jeszcze inne techniki aczkolwiek te na początek są bardzo dobre.

wszystko przychodzi z czasem mówiąc nawiasem lub idąc borym lasem znajdź ściężkę swoją ,a będziesz dla innych ostoją.

Więc szacunek należny oddaj, bo tu powstaje polskiego coachingu historia.

A więc zaśpiewaj sobie tak : ciało do ciała usta do ust piękny/a dziś jestem kocham siebie znów ;-)

I jeśli ktoś Ci mówi ,że rozwój osobisty jest nudny i musi być na "poważnie" to znajdź innego coacha, bo siebie , życie i swoje problemy się bierze z poczuciem humoru i dystansem.