JustPaste.it

Wreszcie wolno pić mniej!

Gorące i zimne fronty mieszają się ze sobą, przynosząc burze, grad, a nawet trąby powietrzne.

Gorące i zimne fronty mieszają się ze sobą, przynosząc burze, grad, a nawet trąby powietrzne.

 

 

Wystarczająca ilość wody, którą trzeba wypić dziennie to 4 – 6 szklanek wody.

 

Niedobór wody w takich niesprzyjających warunkach powoduje wiele niepokojących objawów. Zbyt

wysokie temperatury, utrzymujące się długo, są bardzo uciążliwe dla organizmu. W tym miejscu pojawia

się odwiecznie maglowany problem - ile w tym czasie należałoby wypić płynów, by nie doprowadzić do

groźnego dla człowieka odwodnienia.

 

W sukurs tej dyskusji idzie ciekawostka pewnej naukowej gazety pt: "Harvard Health Letter". Z jej najnowszych doniesień wynika, że powszechne przekonanie o wypijaniu

minimum 2 litry wody nagle okazuje się działaniem błędnym, ponieważ nie ma na to żadnego

potwierdzenia badaniami klinicznymi. Właściwie to z wody się składamy, więc tą wodę trzeba nam wciąż

uzupełniać. Bez wody nie istnieje nic, co żyje i tej wody potrzebuje każdego dnia. Woda pomaga

wypłukiwać wszelkie toksyny, bakterie i złogi gromadzące się w nerkach. Zapewnia też odpowiednie

ukrwienie i dotlenienie poszczególnych komórek ciała.

 

Dr. Shameela Saha, dyrektor Centrum Szpitala Uniwersyteckiego w Cleveland, uważa, że

rekomendacja do 6 szklanek wypijanej wody, wystarczy do ugaszenia pragnienia, którego nie wolno nam

lekceważyć. O odwodnieniu mówimy wtedy, gdy towarzyszy mu osłabienie, senność, zawroty głowy,

omdlenia czy palpitacja serca. Nowe zasady nie obowiązują osób aktywnie oprawiających sport,

pracujących fizycznie, kobiet w ciąży.

 

Okazuje się bowiem, że wystarczająca ilość wody, którą trzeba wypić dziennie wynosi 4 – 6

szklanek wody. Nie licząc już innych pobieranych płynów w postaci zupy czy owoców i warzyw,

posiadających w swoim składzie spore ilości wody, m.in. jest to arbuz, kapusta, sałata, szpinak.

Idąc dalej za tymi rozważaniami, ludzki organizm precyzyjnie daje znaki, czego mu aktualnie potrzeba.

 

Wystarczy go umiejętnie słuchać. W żadnym kierunku nie przesadzać, dzięki temu do głosu dochodzi do

rozsadek, który podpowiada co i na ile możemy sobie pozwolić.