Pilne! Kara śmierci dla Tuska!!!
Wychodzą coraz nowsze elementy scenariusza, który ma dotknąć byłego premiera Donalda Tuska. 10 kwietnia 2016 roku w TVP Info Ewa Stankiewicz stwierdziła, że wedle jej opinii Tusk powinien ponieść najwyższą specjalnie przywróconą na tę okazję karę. Tusk miałby zostać ukarany za oddania śledztwa w ręce Rosjan. Tusk jest nie tylko przerażony wizją, że Kaczyński wsadzi go do więzienia! Tusk od teraz powinien zacząć obawiać się o swoje życie. Nie tylko za Smoleńsk, za przemysł pogardy, czy za dezinformacje i manipulacje. Ale za współudział, za sprawstwo kierownicze i za firmowanie mafii , która przez lata drenowała kieszenie Polaków, a której chciał się przeciwstawić Lech Kaczyński.
To Donald Tusk obłożył Polaków gigantycznym długiem, jego cicha przychylność pozwoliła się rozrosnąć skorumpowanym „mafiom urzędniczym”, które opanowały przestrzeń publiczną. Wspieranie przez Tuska nepotyzmu, kumoterstwa i bezhołowia pasożytniczej klasy urzędniczej pozwoliło obciążyć społeczeństwo polskie ponad stu tysięczną armią nowych urzędników, nowych pasożytów. Polska wciąż jeszcze jęczy pod ciężarem utrzymania 660 tysięcy urzędników.
Co najmniej cztery miliony Polaków uciekło spod bandyckiego systemu podatkowego III RP. Dług Tuska dodany do poprzedniego zadłużenia i piramida odsetek przekształciły Polaków w chłopstwo pańszczyźniane, pracujących w pocie czoła pod batem ekonomów. Oligarchia rozkrada na żywca dziesiątki miliardów złotych, bo do tego służą najdroższe na świecie drogi, mosty, stadiony. Jedne z najdroższych na świecie leków. Za chwile będziemy mieć najdroższą na świeci energię, najwyższy i najbardziej restrykcyjny podatek katastralny. Wyludnienie Polski, nędza zataczająca coraz szersze kręgi. Dopiero teraz Prawo i Sprawiedliwość pod świetlanym przywództwem Jarosława Kaczyńskiego powoli przywraca w naszym ukochanym kraju Polsce normalność. Jednym z elementów tej normalności będzie przywrócenie kary śmierci i przykładne ukaranie nią tych, którzy doprowadzili Polskę na skraj upadku, pozwalając na bylejakość, której finałem był smoleński zamach. Wszyscy Ci piewcy hasła:, „że Państwo zdało egzamin”, Ci wszyscy , którzy awansowali po zamachu w Smoleńsku, jak na przykład Marian Janicki Szef BOR, Ci wszyscy dziennikarze , którzy karmili nas kłamstwem, jak np. Piotr Kraśko, który osobiście przywiózł setki zniczy, które rozpalił 10 kwietnia w Smoleńsku by w kłamliwej relacji dla Wiadomości powiedzieć , że to ludność rosyjska spontanicznie te znicze przynosi i pali, Ci wszyscy oszuści i zaprzańcy powinni razem z Donaldem Tuskiem zostać ukarani dla przykładu kara najwyższą. Przywróconą karą śmierci.
Ziemkiewicz: „Ale też sukces, jakim jest zachowywanie popularności przez (…) lata kosztem wielkiego picu, mnożenia długów i odkładania na wieczne nigdy problemów, które już dawno powinny być załatwione, ma swoją cenę. Tą ceną będzie, tak jak było w przypadku Gierka, nagła katastrofa. Myślę zresztą, że Donald Tusk już jest na to przygotowany i jego plan polega na tym, żeby pociągnąć jeszcze rok–dwa w tym picu, a potem przeskoczyć na jakieś unijne synekury i zostawić za sobą walący się gmach. Myślę, że mu się to nie uda i jestem głęboko przekonany, że Tusk będzie pierwszym premierem w historii Polski, który po zakończeniu kadencji znajdzie się w więzieniu.
Będzie co najmniej postawiony przed Trybunałem Stanu, bo jest za co. Jego następca, nawet jeśli to nie będzie Jarosław Kaczyński, po prostu będzie musiał to zrobić, żeby uspokoić ludzi, którzy nagle stracą totalnie poczucie bezpieczeństwa, stracą oszczędności, pracę i nagle się znajdą w sytuacji, o której kiedy dziś słyszą, to zatykają uszy. Tak jak nie chcieli słyszeć w latach 70., kiedy fachowcy mówili, żenie można wiecznie żyć na kredyt.”..( więcej)
Jeśli Kaczyński wygra to znajdzie „Wałbrzych„ w każdym ministerstwie, w każdej instytucji na jaką miał wpływ Tusk i jego ferajna. Wprost tak pisze o panice, a raczej paranoi w jaką wpadł Tusk.
„Lider Platformy boi się porażki w nadchodzących wyborach nie tylko dlatego, że może w ich wyniku stracić władzę. – To także strach fizyczny. Premier boi się, że, jeśli PiS wygra, to ludzie prezesa po niego przyjdą i zakują go w kajdanki – mówi „Wprost” jeden z polityków PO „..”….po Smoleńsku Donald zaczął odczuwać fizyczny strach przed Kaczyńskim.”….”A co Kaczyński myśli o Tusku? „…”Jarosław przez lata nim gardził,mówił, że to chłoptaś, nie polityk. Powtarzał, że w latach 80., gdy jego żona z synkiem gnieździła się w akademiku, on przepuszczał pieniądze z kolegami na imprezach. Po upadku komuny to samo: balangi, alkohol, piłeczka. „….( źródło )
Autor: http://pressmix.eu