Matryca energetyczno-informacyjna, będąca charakterystyką pola, cechuje się dość niezwykłą właściwością – całość zbiega się do części, część zbiega się do całości. Fraktale rzeczywistości nie są konsekwencją zdarzeń w wymiarach rozwiniętych, lecz skutkiem zdarzeń w wymiarach zwiniętych; charakterystykę zjednoczonego pola – między innymi jego nielokalność - „piszą” właśnie te wymiary. Informacja docierająca do pola styka się z informacją już w polu istniejącą, samo pole jest wszak informacją. Energia pod postacią informacji rozchodzi się po całym polu, rozmieszczając kwanty info-energii w taki sposób, że generowana jest nowa jakość, a tym samym urzeczywistnia się konkretny wariant rzeczywistości. „Urzeczywistnienie” oznacza w tym wypadku powstanie takiej wiązki fal, która może zamanifestować się na gęstości materii. Pole jest z natury dynamiczne, czyli zmienia się nieustannie.
W tym miejscu pojawia się pytanie o naturę i funkcję świadomości. Powiedzmy od razu, że nauka nie radzi sobie z fenomenem świadomości. I nie mówię nawet o klasycznym paradygmacie nauk uniwersyteckich, ale również o środowiskach naukowców alternatywnych. Wiemy sporo na temat tego, jak funkcjonuje mózg (dynamiczny ostatnio rozwój nauk kognitywistycznych); znamy mniej więcej jego „geografię” i mechanikę generowania fal elektromagnetycznych. Świadomość wciąż pozostaje jednak terra incognita.
Gdyby przyjąć powyżej zaproponowaną teorię pola info-energetycznego, świadomość można byłoby zdefiniować jako element łączący „informację partykularną” z informacją pola. Świadomość staje się w ten sposób czynnikiem zarządzającym polem. Nie „ustawia” się ono samo. „Ustawianie” jest procesem świadomym, zatem świadomość ma tutaj kluczowe znaczenie. Czy sama świadomość jest także informacją?
To kwestia fundamentalna. Świadomość zarządza informacją w polu info-energetycznym - takie stwierdzenie nie budzi raczej wątpliwości. Jeśli jednak jest informacją – to jaką? Zewnętrzną wobec pola? Tak by się zdawało, skoro jest czynnikiem zarządzającym. Jednak w świetle tego, co powiedzieliśmy o samym procesie powyżej, informacja pochodząca z wnętrza świadomości musiałaby w istotny sposób wpływać na modyfikację pola, a nie tylko owym polem zarządzać.
Wydaje się, że jest to kwestia kluczowa w badaniach nad teorią pola dla jego pełnego zrozumienia. Na razie zdani jesteśmy na domysły i pewne intuicje badawcze. Na twarde dane przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Świadomość nie bierze udziału w samym generowaniu informacji, ale uczestniczy w procesie wydobywania, selekcjonowania i wynoszenia informacji na poziom „przytomności”. Tajemniczy mechanizm selekcji informacji ma z pewnością coś wspólnego z dostosowywaniem naszego organizmu do otoczenia. Dostosowanie jest zatem fundamentalnym kryterium przepuszczania informacji na poziom świadomości. Zwracamy baczniejszą uwagę na obiekty poruszające się właśnie dlatego, że mogą potencjalnie być dla nas zagrożeniem. Obiekty statyczne są niemal niezauważalne. Podobnie jest z pracą naszych organów wewnętrznych. Kiedy pracują prawidłowo i wszystkie pozostają we wzajemnej homeostazie, do poziomu świadomości nie dociera żadna informacja; organizm nie potrzebuje żadnej kontroli z jej strony. Procesy fizyczne i chemiczne odbywają się według swych odwiecznych praw; odbywają się według sprawdzonych po wielokroć „automatów”. Wówczas organizm działa i wszystkie procesy biologiczne z tym działaniem są sprzężone. Tu także potrzebna jest równowaga czynników wewnętrznych i zewnętrznych. By działać sprawnie, dostarczamy organizmowi paliwa w postaci energii pochodzącej z pożywienia. Jednakże gdy tej energii dostarczymy za dużo, wtedy organizm zajęty wzmożonym trawieniem, nie będzie dobrze współpracował z zamiarem zewnętrznej aktywności.
Przykładem innego progu jest ból. Ból jest informacją o tym, że jakiś organ wewnętrzny nie działa prawidłowo względnie pewne procesy nie zachodzą w taki sposób, jak powinny. Świadomość otrzymuje sygnał: „potrzebna jest ingerencja”, „trzeba naprawić usterkę”, „należy dostarczyć organizmowi odpowiednich składników”. W polu świadomości pojawia się informacja, że „automat” się zaciął. Informacja w postaci bólu zawsze łamie pole, zmuszając podmiot świadomości do niestandardowych działań.
Jednorodne pole, a mówiąc ściślej biopole, wpływa na harmonijne współdziałanie wszystkich organów wewnętrznych, mięśni, hormonów i układu nerwowego. Biopole funkcjonuje prawidłowo wówczas, kiedy nie jest „łamane” przez stres i lęk. To są dwa czynniki, które w biopolu tworzą „dziury”, a co za tym idzie nie może być ono stymulatorem wewnętrznej homeostazy. Stres i lęk nie tylko zakłócają działanie biopola, ale powodują, że samo pole staje się generatorem dezorganizacji organizmu. Stres skutecznie blokuje kanały energetyczne, przez co w organizmie tworzą się przestrzenie z deficytem energii; energii życiodajnej. Taka sytuacja jest już wystarczającym warunkiem powstawania komórek nowotworowych, które w efekcie prowadzą do zniszczenia swego żywiciela.
Czym jest rzeczywistość?
Zeland pisze: Rzeczywistość ma dwie postaci: fizyczną, która jest namacalna, i metafizyczną, leżącą poza zasięgiem postrzegania, lecz nie mniej obiektywną. W pewnym sensie świat stanowi bezkresne dualne zwierciadło, po którego jednej stronie znajduje się materialny wszechświat, a po drugiej rozciąga się metafizyczna przestrzeń wariantów – struktura informacyjna, w której są scenariusze wszystkich możliwych zdarzeń.
Metafora zwierciadła jest i zawsze była szczególnie nośna – w literaturze, sztuce, filozofii i religii. Przywołajmy klasykę! Alicja w tajemniczy sposób pojawia się po drugiej stronie lustra. Odnajduje tam zadziwiające rzeczy. Spotykają tam Alicję niecodzienne wydarzenia. Konstatuje swą obecność w świecie zdecydowanie różnym od tego, który dotychczas znała, ale przy tym odczuwa (raczej odczuwa niż wie), że istnieje jakieś powiązanie obu rzeczywistości. Kształty znajome, ale jakaś istotna nadwyżka treści i znaczenia.
Carroll posiadał niezwykłą intuicję – rzeczy są przezroczyste, zjawiska są przezroczyste; gęsta materia luzowała powiązania międzyatomowe, rozpraszając ciemność własnego przeznaczenia. A materia pozbawiona swych mrocznych właściwości staje się krystalicznym zwierciadłem. Pytanie tylko, co rozprasza mroki tajemnic rzeczy i zjawisk? Percepcja! Sposób patrzenia na świat! Żeby można przejść przez lustro, najpierw trzeba je zobaczyć.
Zeland formułuje trzy ważne zasady Transerfingu, czyli sztuki zarządzania rzeczywistością:
- Świat, będące zwierciadłem, odbija stosunek każdego z nas do niego;
- Odbicie kształtuje się w jedności duszy i umysłu;
- Dualne zwierciadło reaguje z opóźnieniem.
Należy dodać, że Zeland jest przekonany o skuteczności powyższych zasad. Cała istota Transerfingu sprowadza się do ich realizacji.
Jednak o tym zagadnieniu już w części III.