JustPaste.it

Nic dobrego nam weładza nie daje

Trudno żyć w kraju w którym jutro nie jest pewne,a przyszłość zależy of patologicznego wodzireja

Trudno żyć w kraju w którym jutro nie jest pewne,a przyszłość zależy of patologicznego wodzireja

 

Psychozę wojenną tworzą nam teraz nacjonalistyczne ekipy wladzy, straszą Rosją,Putina,rusofobię media. non stop nadają Wojnę oczyma dziecka oglądałem, nie nienawidzę wić o niej obecnych kłamstw i tych, co je propagują. Nienawidzę powstań skazanych z góry na zagładę , cierpią tylko zwykli ludzie. Żołnierze wykonywali rozkazy,zabijali, cywile , nic nie znaczyli dla nich.Rozkaz to rozkaz.,nie wykonasz zginiesz od salwy .,a zdezerterujesz wrogiem ojczyzny zostaniesz! Nikt mnie nie przekona, że wojna ma jakiś sens. A walczyli od zawsze przodkowie o wielkomocarstwowe państwo. . Walczyli o bogactwo, o wiarę, o prestiż,, o cokolwiek, wroga znaleźć nie problem,a -mięsa armatniego nigdy nie brakowało . Oglądamy debilne filmy o chłopcach malowanych,śpiewamy ich piosenki ,a na serio prawdę w nich znamy co kot napłakał, „wojenko we” filmiki w tym "Pies i czterech pancernych", do krwawych faktów pasują jak garbaty do ściany, kiczowate,rachityczne produkcyjniaki o ,żołnierzach wyklętych i bohaterskiej wprost w tym zasłudze funkcjonariuszy kościoła- to wielkie propagandowe kłamstwo, propagowane kosztem podatników ,zaś festiwal -maskarada 1050 lecia chrześcijaństwa nad Wiłą. to istna kpina ! Dokumenty wieków średnich zaś mówią,ze metody którymi niszczono kulturę słowiańską i na wracano na katolicyzm! zioną grozą ,barbarzyństwem i nie licują do głoszonej miłości bliźniego Chrystusa A na Kresach ",przed 1939 rokiem- słowa kto nie katolik -to nie polak-znaczyły " dla innowierca drugi sort,pogardę.znaczyły Mieszkałem tam do 1946 roku-znam wartości katolickie i miłość bliźniego aż do bólu-innowiercy byli drugim sortem ludzi,kundelkami -jak mawiał prymas Glemp Szczęśliwie tam żyły tylko możnowładcy ,osadnicy wojskowi i,funkcjonariuszy państwowi , krzewicieli polszczyzny i katolicyzmu.Wójt,pleban i granatowy policjant to święta trójca od której zależał los kresowego kmiotka. Gdy nie ma wojen z sąsiadami, prowadzimy je ze sobą.Kiedy sięgam do wypraw na wschód,do 1612 roku,do wojny polsko-bolszewickiej- i pa zabiją" Nie ma skrawka na ziemi bez wojen-to prawda.Niema też drugiego kraju,gdzie tyle mariologii,fobii, bezskutecznych powstań.Rocznica za rocznicą, dzwony kościelne biją syreny wyją ,salwy walą,wianki składają tym co kowalskich na śmierć posyłali ,a na bezimiennych grobach ich rozsianych po świecie tylko wiatr huczy Patrzę na lumy z chorągiewkami w 66 rocznicę zagłady Warszawy -to odpust i biznes Stoiska ,kramy handlowe,bufeciki .Nie znają prawdę tej tragedii-rozpaczy istnienia niewianych, głodu strachu, poniewierki ,a tylko mydlane bańki puszczane w bełkocie nacjonalistycznej propagandy Widziałem konających w okopach nad Brzezinką, proch wąchałem ,a mój strach i jęk rannej mamy we dnach widzę i słyszę-, takie okrucieństwo dotykało wielu, dziś spekulują nim niecne politykierzy ,zniekształcają przy tym prawdę.Nie nawiedzę ich całym sercem ,ze kłamstwem przekonania kształtują młodego pokolenia,a fakty mają w dupie !Świadomość pokolenia tak kształtował dawniej Hitler ,Mussolini,Piłsudski, Stalin-Śladami ich idzie nasz katolicki nacjonalizm,a to nic dobrego nam nie wroży.