Nikt z nas nie lubi nieprzyjemnych zapachów, które otaczają nasz dom. Taką codzienną woń trudno jestusunąć, a kupne preparaty zapachowych jedynie je nieudolnie maskują.
Kuchnia i łazienka to te miejsca, które generują całą feerię zapachową, dlatego nie można nazywać ją
kwiatową. Chemia w sklepowych aerozolach nigdy nie jest dla ludzi obojętna. Lista toksycznych związków
jest na prawdę bardzo długa. To tylko niektóre z nich:
- limonen - wywołuje alergię
- acetaldehyd i aceton - niższą wątrobę, podrażniają skórę, są szkodliwe dla układu nerwowego i
niebezpieczne dla pracy nerek
- benzen - substancja wysoce rakotwórcza
Oto sposoby na domowy odświeżacz powietrza:
Do sody oczyszczanej dolej parę kropel olejku eterycznego, ewentualnie zasuszone gałązki
lawendy lub mielone goździki. Wymieszaj, przesyp do pojemniczka - najlepiej posłuży do tego
solniczka. Tak uperfumowaną sodę wymienia się co miesiąc.
Jedno opakowanie żelatyny rozpuść w 3/4 szklanki wrzącej wody połącz z buteleczką olejku
eterycznego oraz 1/4 rozkruszonego lodu. Całość przelej do szklanego słoiczka. Dla uzyskania
efektywnego koloru można dodać dowolny barwnik spożywczy. Słoiczek odstawić do schłodzenia.
Nie zawsze trzeba mieć dużo pieniędzy, aby cieszyć się przyjemnym zapachem w domu. Wystarczy dobry
pomysł, kilka niezawodnych patentów, trochę chęci i czasu, by samemu stworzyć w pełni ekologiczne
odświeżacze powietrza.