Spokojnie. To nic złego.To spektakularna, jakże zacna zachęta do czegoś zupełnie innego.
Bardziej przyjemnego i wyjątkowo ponętnego. Kolisty ruch wprowadza kobiece pośladki w niesamowity
wirujący taniec, żeby nie powiedzieć za klasykiem, wirujący seks. Mylne jest pojęcie o tym, że dancehall to
tylko żywiołowe poruszanie pupą.
Jest to wręcz punkt kulminacyjny tego tańca. Istnieje jeszcze szereg
kroków, na które składa się dancehall. Do tego dobiera się specjalną dancehallową muzykę, by to
wszystko ładnie się bujało. Brzmi zachęcająco, wygląda spektakularnie, niekiedy prowokuje do
histerycznych czynności, które to miały by przyczynić się do pożądanego latem spadku wagi do tej
upragnionej.
Jamajski taniec po nazwie wiadomym jest, skąd pochodzi. Ważniejszym jest fakt, na czym ów pląs polega.
Chodzi o poruszanie pośladkami w żywiołowy rytm muzyki. Kołyszą się w każdą możliwą stronę świata. A
nawet wszechświata. Bo nawet śmielej kosmosu.
Warunkiem koniecznym do szaleństw podczas tańca jamajskiego jest wydatna, prawie afrykańska pupa.
Głównie po to, by było czymś efektownie zatrząsnąć. Ale istnieje wiele innych kroków. Do danceholu
trzeba mieć odpowiednie warunki fizyczne. Panom ów pokaz szczególnie przypadł do gustu ze względu
na ten charakterystyczny ruch, wywodzący się z klasycznego reggea, a jego początków należy
doszukiwać się już na początku lat siedemdziesiątych.
Do tego idealnie wpasowuje się charakterystyczny raczej dość skąpy strój podkreślający wydatny ruch
pośladkowy. Podczas takich wygibasów można zrzucić do 3 zbędnych kilogramów. Ciekawa propozycja
pełna pozytywnego nastawienia i energii w perspektywie zimnego i deszczowego lata. No bo w sumie, co
robić podczas kapryśnych pogodowo wakacji.
Moda na taniec wciąż nie ustępuje swej popularności na rzecz innych aktywiści. Niezależnie od gatunku,
taniec to wyjątkowo esencjonalny ruch wykonywany w rytm wcześniej określonej muzyki. Typ muzyki musi
idealnie współgrać z ciałem, w które wgrany jest wyuczony wcześniej pląs.