Żłobki na uczelniach są ważnym krokiem w tworzeniu przyjaznego środowiska przyjaznego dla studiującym rodzicom.
Dzięki projektowi ministerstwa oraz resortu pracy teraz również studenci i doktoranci będą mieli gdzie
zostawić swoje pociechy na czas zajęć. Koniec już z dylematem studia czy dziecko. Obie te kwestie da się
już skutecznie i przyjemnie połączyć, by ze sobą wciąż nie kolidowały.
Do ogólnopolskiego konkursu przystąpiło 60 uczelni - prywatnych i publicznych, z czego dofinansowanie
otrzyma aż 43 z nich m.in UJ, UW, UŚ. Uczelnie otrzymują 80% dofinansowania do utworzenia żłobka,
klubu dziecięcego lub dziennego opiekuna. Drugie tyle jest po to, by go utrzymać. Szkoły wyższe na
wywiązanie się z programu mają czas do końca roku.
Projekt "Maluch na uczelni" jest uzupełnieniem prowadzącego od 2011 roku programu Ministra Pracy i
Polityki Społecznej "Maluch" wspierający w całym kraju powstawanie różnych form opieki nad dzieckiem
od 3 roku życia. Resort nauki przygotował również "Podręcznik dobrych praktyk" - zbiór proponowanych
zmian, który ma ułatwić pogodzenie roli studenta i rodzica zarazem. Spectrum tych ułatwień jest całkiem
spory:
możliwość zaliczania egzaminów w innym terminie
urlop od zajęć z powodu ciąży i porodu
przesunięcie terminu oddaniu pracy dyplomowe
bezpłatna pomoc psychologiczna
Widać jak bardzo zmieniają się priorytety w społeczeństwie. Coraz częściej wykształcenie równa się z
faktem posiadania dziecka. Ani jednego, ani drugiego nie wolno nam lekceważyć. Tym bardziej stawiać
jedno z nich wyżej. Stąd tak duże zainteresowanie konkursem i obietnica instytucji decyzyjnych o jego
kontynuacji w latach następnych.
Posiadanie dziecka staje się chwytliwym postulatem do tworzenia nowych rozwiązań. Przecież dziecko w
niedalekiej przyszłości będzie podatnikiem zasilającym nasz budżet państwa. Sam fakt czyni z tego motyw
przewodni każdego rozwoju.