Zdarza się nam nosić różnego typu obuwie, które nie zawsze bywa komfortowe. A to może skutkowaćgroźnymi dolegliwościami.
Tak jak mityczny, potężny Atlas dźwiga na swych muskularnych ramionach cały ziemski glob, tak nasze
stopy noszą na sobie, żeby nie rzec, że na swoich barkach, cały ciężar ciała. I to przez całe życie, dzień po
dniu. I o tyle popularny posąg jest stateczny, stopy wciąż muszą być mobilne.
Akurat o tej porze skutecznie je odkrywamy. Ale sam fakt noszenia zakrytych butów wcale nie zwalnia od
obowiązku dbania o stopy w inne pory roku niż lato. To nie tylko kwestia rozpowszechnionego kultu
urody, ale i aspekt zdrowia czy dobrego samopoczucia się w to wlicza. Każde zaniedbanie, odcisk,
piekąca i pękająca skóra na podeszwie - to dodatkowe utrudnienia, dzięki temu odczuwalny jest
nieprzyjemny dyskomfort.
Pięty - problem nieprzeciętny
Muszą być gładkie i to bezwzględnie. Szorstkie nie tylko źle wyglądają, ale też niższą rajstopy. Aby pozbyć
się tej uciążliwej szorstkości wystarczy wieczorem porządnie je wymoczyć, zetrzeć zrogowaciały
naskórek. Następnie wysmarować odpowiednim kremem, założyć ulubione skarpety i położyć się spać.
Rezultaty widoczne już po kilku dniach, stosując ten zabieg. Warto również raz na jakiś czas zastosować
antyperspirant do stóp.
Nagniotek – kłopotek
Najczęściej dokuczają jesienią ze względu na zabudowany typ obuwia. Im mniejszy odcisk, tym łatwiej
można się go pozbyć, stosując specjalne płyny do zmiękczania odcisków.
Halluksy - negatywny fuksy
Pojawiają się wtedy, gdy jesteśmy zwolennikami butów ze zwężonymi noskami. Tą bolącą przypadłość
trzeba leczyć. Pomagają specjalne wkładki ortopedyczne czy separatory odsuwające duży palec od
kolejnych. Warto poświęcić chwilę na odciąganie palucha, albo chwytanie drobnych przedmiotów palcami
u nóg.
Grzybica wciąż powraca
Rozpowszechnia się wtedy, gdy panują optymalne warunki wilgoci, czyli wtedy stopa poci się będąc przez
kilka godzin w "nieoddychającym" kaloszu. Dlatego pamiętajmy o nieco lżejszym obuwiu na zmianę,