JustPaste.it

7 sposobów na powstrzymanie terroryzmu

7 sposobów na powstrzymanie terroryzmu

Dziś nie o Eboli, ale o najgorętszym temacie ostatnich dni – ataku terrorystycznym w Paryżu. Kto za nim stoi? Co było jego przyczyną, a co jest celem? Czy jest możliwe, by była to kolejna tzw. „operacja fałszywej flagi”? I z jakiego powodu policjant prowadzący śledztwo w tej sprawie popełnił samobójstwo?
Pytań jest wiele. Ale dziś nie o pytaniach, tylko o odpowiedziach. Poniżej artykuł z Washington Blog, w którym autor z zupełnie innej strony, niż proponują nam to czołowi politycy, przedstawia rozwiązanie, które mogłoby w przyszłości zapobiec atakom terrorystycznym.

Tekst źródłowy: http://www.globalresearch.ca/how-to-stop-terrorism-seven-ways-to-drain-the-swamp/5424069


 

terrorism

W związku z barbarzyńskim atakiem w Paryżu, ponownie rozgorzała debata nad rozwiązaniem problemu terroryzmu.

Niektórzy krzyczą: potrzebujemy więcej wojen przeciwko krajom islamskim. Inni proponują zwiększenia ilości szpiegów, a jeszcze inni ograniczenia naszej wolności.

Niezależnie od ich propozycji, to tak naprawdę metody, które ustrzegłyby nas przed kolejnymi atakami terrorystycznymi, są znane od dawna…

  1. Koniec wspierania dyktatorów finansujących działania terrorystów.
    Największe finansowe wsparcie dla radykalnych islamskich terrorystów płynie z Arabii Saudyjskiej.
    Saudyjczycy wspierają ISIS i inne brutalne grupy terrorystyczne. Arabia Saudyjska to wylęgarnia najbardziej radykalnych muzułmańskich terrorystów na świecie: salafitów (zarówno ISIS jak i Al Kaida to salafici). Ponadto, zgodnie z oświadczeniem złożonym pod przysięgą przez Komisarza ds. 9/11 (t.j. zamachu na World Trade Centre 11 września 2001) i Współprzewodniczącego dochodzenia Kongresu ws. 9/11, rząd saudyjski wspierał terrorystów, którzy brali w nim udział.
    Arabię Saudyjską wspierają Stany Zjednoczone. Oba kraje współfinansują madresy (szkoły muzułmańskie) – źródło radykalnego islamu. Od 70 lat Amerykanie pomagają także saudyjskiemu wojsku, m.in. poprzez NSA (National Security Agency, am. agencja wywiadowcza). Ponadto, amerykańscy eksperci ds. terroryzmu twierdzą, że wsparcie Stanów Zjednoczonych dla brutalnych i dyktatorskich reżimów na środkowym wschodzie – takich jak Arabia Saudyjska – jest jednym z kluczowych czynników motywujących do działania arabskich terrorystów.
    Tak więc, chcąc powstrzymać terroryzm trzeba przestać pomagać Arabii Saudyjskiej i innym arabskim dyktaturom finansującym terrorystów.

  2. Koniec z dostawą broni dla terrorystów.
    Stany Zjednoczone dostarczają broń dla najbardziej brutalnych terrorystów na Środkowym Wschodzie. Powodem jest ich geopolityczna strategia, mająca na celu obalanie przywódców, którzy im się nie podobają.
    Według informacji, które wyciekły do mediów, CIA ostrzegało Obamę, że wspieranie ekstremistów nie przynosi oczekiwanych efektów. Prezydent zignorował te ostrzeżenia, i dla osiągnięcia swoich politycznych celów zdecydował się finansować działania rebeliantów przeciwko rządowi w Syrii.
    A tymczasem francuscy terroryści, którzy zamordowali rysowników w Paryżu, właśnie wrócili z wojny w Syrii. Być może -pośrednio lub bezpośrednio- to właśnie Stany ufundowały im broń i szkolenie.
    Jeśli chcemy powstrzymać terroryzm, musimy przestać wspierać terrorystów.

  3. Koniec z imperialną wojną o arabską ropę.
    Już od sześciu dekad Stany Zjednoczone próbują obalać reżimy tych przywódców krajów arabskich, którzy im się nie podobają. Obaliliśmy władze w Syrii w 1949, Iranu w 1953, dwukrotnie w Iraku, dwukrotnie w Afganistanie, Turcji, Libii i innych krajach bogatych w ropę. Neokonserwatyści, w 1991, ponownie próbowali obalić reżimy na Środkowym Wschodzie i w Północnej Afryce. Czołowi amerykańscy politycy przyznają, że w wojnie w Iraku nie chodziło o terroryzm, ale o ropę (brytyjskie dokumenty też to potwierdzają). Wiele z wojen wymierzonych przeciwko terroryzmowi, tak naprawdę jest walką o ten surowiec. Albo o wprowadzenie dolara jako waluty i prywatnego banku centralnego. Amerykańskie wojsko określa ataki terrorystyczne na Stany Zjednoczone jako „niewielką cenę, którą trzeba zapłacić, by utrzymać pozycję supermocarstwa”. Jednakże eksperci ds. bezpieczeństwa – zarówno konserwatyści jak i liberałowie – zgadzają się, że prowadzenie wojny na Środkowym Wschodzie osłabia narodowe bezpieczeństwo i zwiększa prawdopodobieństwo ataków terrorystycznych. Przykładowo, James K. Feldman, były profesor ekonomii i analizy decyzyjnej na Uniwersytecie Technicznym Sił Powietrznych, oraz inni eksperci twierdzą, że amerykańska okupacja jest główną przyczyną terroryzmu. Prof. Robert A. Pape z Uniwersytetu w Chicago, specjalizujący się w sprawach bezpieczeństwa międzynarodowego, zgadza się z tą tezą: „Prowadzimy najdłuższe i najdroższe wojny w historii Ameryki…a jesteśmy mniej bezpieczni, a ilość ataków terrorystycznych jest większa niż kiedykolwiek wcześniej.”
    Pamiętajcie, przed atakiem Stanów Zjednoczonych w Iraku nie było Al Kaida. Jeśli chcemy powstrzymać terroryzm, musimy przestać obalać przywódców arabskich i najeżdżać ich kraje,aby grabić ich ropę.

  4. Powstrzymać masową inwigilację
    Czołowi eksperci ds. bezpieczeństwa zgadzają się, że masowa inwigilacja zwiększa naszą podatność na ataki terrorystyczne.

  5. Koniec z torturami
    Czołowi eksperci ds.terroryzmu i przesłuchań zgadzają się, że tortury przekładają się na wzrost ilości terrorystów. Przecież powodem działań liderów ISIS były amerykańskie tortury. No i przykład z ostatnich dni: paryski terrorysta, Cherif Kouchi, w 2005 zeznał przed sądem, że nie był radykałem dopóki nie dowiedział się o amerykańskich torturach w więzieniu Abu Ghraib w Iraku.
    Jeśli chcemy powstrzymać tworzenie się nowych grup terrorystycznych, musimy na zawsze skończyć z torturami.

  6. Koniec z zabijaniem niewinnych cywilów przez drony.
    CIA twierdzi, że ataki dronów zwiększają terroryzm. Agencja, która do swojej pracy również wykorzystuje takie ataki, poinformowała Obamę, że zabijanie cywilów przez drony może zwiększyć skalę terroryzmu.
    Jeśli chcemy powstrzymać tworzenie się nowych grup terrorystycznych, musimy zaprzestać dronowych ataków.

  7. Koniec z kłamstwami na temat 9/11.
    Urzędnicy rządowi zgadzają się, że za 9/11 stoją terroryści opłaceni przez państwo. Nie zgadzają się jednak, przez które państwo.
    Ponieważ 9/11 był największym atakiem terrorystycznym w historii Stanów Zjednoczonych – i wszystkie nasze narodowe strategie bezpieczeństwa opierają się na nim – nie powstrzymamy terroru, dopóki nie dotrzemy do prawdy o tym, co tam się stało i kto za to odpowiada. Wielu wysoko postawionych amerykańskich urzędników, w tym przywódcy wojskowi, naukowcy i członkowie komisji badającej 9/11, do dziś nie jest zadowolona z wyników śledztwa. Współprzewodniczący dochodzenia kongresu ws. 9/11, Bob Graham, oraz członek komisji i były senator, Bob Kerrey, wzywają do podjęcia nowego dochodzenia. Bob Graham twierdzi, że atak w Paryżu, ISIS, i inne rodzaje terroryzmu są wynikiem polityki braku sprzeciwu wobec Arabii Saudyjskiej oraz pominięcia w dochodzeniu dot. 9/11 raportu o zaangażowaniu saudyjczyków w tej sprawie.

Podsumowując,

Obrońcy aktualnej polityki rządowej krzyczą: „musimy coś zrobić, by powstrzymać terrorystów!”
Tak, musimy. Ale musimy także przestać robić te 7 rzeczy opisanych powyżej, które terroryzm zwiększają.
Jednak nasi politycy nie chcą zmieniać kursu… prawdę mówiąc, dzięki strategiom związanym z aktualną wojną z terroryzmem, ich władza i wpływy rosną. Przykładowo, militarny kompleks bogaci się przez wojnę… a więc niekończąca się wojna to zaleta, a nie wada naszej polityki zagranicznej.

W terroryzmie chodzi o budowę fałszywego usprawiedliwienia dla wojny.
Masowa inwigilacja niesie za sobą ekonomiczne i dyplomatyczne korzyści oraz unicestwianie wszelkiej opozycji.
Wspieranie najbardziej radykalnych muzułmańskich przywódców to sprawa ropy i władzy… „niewielka cena” za próbę dominacji nad światem.

Czołowy doradca amerykańskiego wojska – instytucja Rand Corporation – w 2008 opublikowała raport pt. „Jak kończą grupy terrorystyczne: lekcje dla walczących z Al Kaida”. Raport potwierdza, że eksperci od lat mówią: wojna z terrorem w rezultacie osłabia bezpieczeństwo narodowe.
W związku z tym dokumentem prasa donosiła: „Terroryści powinni być postrzegani i określani jako kryminaliści, nie żołnierze świętej wojny, a nasza analiza wskazuje na to, że pole walki nie jest sposobem na rozwiązanie problemu terroryzmu.”

My, ludzie, musimy zacząć domagać się od naszych żądnych władzy przywódców zaprzestania rzeczy, które IM dają jeszcze więcej władzy…a nam gwarantują wzrost ataków terrorystycznych skierowanych przeciwko zwykłym cywilom.

 

Autor: https://xebola