JustPaste.it

Łączenie przyjemnego z pożytecznym – czyli kilka słów o zarabianiu na YouTube

Nie jest nam już obce to, że „na Internetach” można zarobić prowadząc bloga, sklep internetowy lub wykorzystując Facebooka, jako miejsce do promowania swojej marki. Ale to przecież nie wszystko. Internet jest olbrzymi i nie ma granic, jest w nim więc miejsce dla każdego. Zarabiać można na wiele sposobów, jednak jednym z najpopularniejszych ostatnimi laty stał się właśnie YouTube.

 

 

Większość gwiazd YouTube zaczyna od bardzo skromnej ilości fanów. Najpierw mają jednego, potem stu, tysiące, a nawet miliony subskrybentów. Kiedy rosną słupki oglądalności, rosną też zyski z reklam. Trochę jak w tradycyjnej telewizji. Marki chcą współpracować z tymi twórcami, ponieważ umieją oni rozmawiać z młodym pokoleniem. A to właśnie reklamodawcy napędzają ten biznes. Najwięksi twórcy na świecie zarabiają w ten sposób miliony dolarów.

 

Skąd tak duża popularność?

Youtuberzy trafiają do bardzo specyficznej grupy odbiorców, wychowują ich, tworzą głęboką więź; i ta więź odczuwalna jest jak prawdziwa przyjaźń. Nie ograniczają się jedynie do wrzucania filmików. Rozmawiają ze swoją audiencją, dzielą się swoimi przeżyciami (tym samym zbierają zaufanie od widzów), pokazują produkty, które używają – i to właśnie pierwszy sposób na zarabianie przez youtuberów, w szczególności tych, którzy tworzą kanały z kategorii lifestyle'owych czy beauty. Marki dobrze wiedzą, że zaufanie do produktu to podstawa. Dlatego płacą twórcom kanałów za lokowanie ich produktów, co może radykalnie zwiększyć im sprzedaż.

Druga opcja to sprzedaż produktów i usług powiązanych z danym kanałem lub stworzonych przez samego twórcę przy kolaboracji z konkretną marką np.: książek, odzieży, szkoleń, produktów beauty.

Kolejnym sposobem i zarazem najbardziej oczywistym to zarabianie na reklamach emitowanych przy kanale. Wielkość wynagrodzenia pochodzącego z tego źródła zależy od wielu czynników np. liczby wyświetleń, tematyki kanału, kraju pochodzenia widzów.

Czwartym sposobem i jednocześnie najnowszym z nich wszystkich jest „crowdfounding” coraz popularniejszy w sieci, czyli zdobycie finansowania przez widzów.

 

Czym jest      ? 

To sieć partnerska YouTube’a, wspierająca polskich youtuberów. Gwarantuje ona pełną opiekę w zakresie pomocy technicznej
i optymalizacji kanału, współpracy twórców z reklamodawcami, a nawet w kwestiach prawnych czy finansowych.

Zazwyczaj youtuberzy są jednocześnie, aktorami, reżyserami, operatorami kamery, montażystami itd. Do tego trzeba dodać kontakty z firmami, kwestie finansów-prawne, organizacja spotkań z fanami oraz stała interakcja z nimi. LifeTube zdejmuje
z barków twórców część z tych obowiązków, pozwalając im skupić się na realizacji swojej pasji – czyli tworzeniu dobrej jakości filmów. Mocnym atutem firmy jest również działalność w drugą stronę, czyli ułatwienie markom zaistnienia na YouTube. Oferuje takie usługi jak produkcje wysokiej jakości filmów na dedykowany kanał twórcy lub własny kanał marki, planowanie kampanii reklamowych, pozycjonowanie filmów na platformie itd.

 

Czy można zarobić na YouTube w Polsce?

Wszystko zależy od pomysłu, jaki masz na swój kanał i od chęci do ciężkiej pracy, bo nikt nigdy nie powiedział, że nagrywanie filmików to proste zadanie. Jest to bardzo wymagająca i pracochłonna robota. Jeśli już się zaczyna powadzić kanał, trzeba być konsekwentnym i regularnie publikować filmiki, zbierając tym samym liczbę widzów, co może w przyszłości przełożyć się na zarobki. W Polsce YouTube dopiero się rozwija – patrząc na zachodnie kraje, co jednocześnie daje nam jeszcze spore pole do popisu. Najważniejsze to mieć ciekawy pomysł i wyróżniającą się osobowość.