Lato, jak żadna inna pora roku sprzyja rozkwitowi uczuć oraz powszechnemu ich okazywania.
Te dni, które z racjonalnego punktu widzenia nie znalazły się w tradycyjnym kalendarzu, swoje miejsce
mają w Kalendarzu Świąt Nietypowych. Tam umieszcza się często święta dość dziwne, czy wręcz
absurdalne. Czasem można doszukać się bardzo "przyjemnych" dni.
24 czerwca obchodziliśmy Polski Dzień Przytulenia (w domyśle - wszystkiego co się da, co oczywiście
sprawia niekłamaną przyjemność). Ustanowiony w 2009 roku przez inicjatywę internautów. Jedynie przez
miesiąc udało się uzyskać wymaganą liczbę podpisów (ponad 100 tyś. sztuk) tylko po to, aby ten dzień na
stałe zagościł w konwencjonalnym kalendarzu.
A zaczęło się tak
„Darmowe uściski” były spontaniczną inicjatywą pewnego samotnego podróżnika, Australijczyka z
pochodzenia – Juana Manna. Jego desperacki „krzyk” o uwagę zyskały uznanie oraz dużą sympatię.
Ruch Free Hugs Campain czyli Międzynarodowy Dzień Przytulania zaczął się dużo wcześniej, bo już w
2004 roku.
Średnio statystyczny obywatel świata w ciągu całego swojego życia przytula się 83125 razy! Imponujące?
Po wnikliwszym przeliczeniu wychodzi jakieś 3 przytulaski na dobę. To zdecydowanie za mało!
W momencie aktu przytulenia uspokajamy się, tętno spada. Niezależnie od tego kogo przytulamy. Łagodzi
groźny w skutkach stres, przynosi kojącą ulgę, a nawet przyspiesza gojenie się ran. Wywołuje całkiem
niewymuszony uśmiech.
Bo im więcej, tym lepiej!
My jesteśmy tak pośrodku w rankingu narodów i ich okazywanie sobie wszelkich pozytywnych uczuć i
emocji. Najbardziej obwarowani kulturowo - społecznie są Japończycy. Im bardziej na południe, tym
cieplej, a więc i narody są wylewniejsze. Przytulenie jest instynktowną potrzebą. Przyzwolenie na
przytulenie nie jest dość demokratyczne.
W tym roku można było poprzytulać się na ulicach Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Szczecina czy
Gdańska.
Tulaśny licznik
*4* - minimalna ilość w ciągu doby
*8* - żeby być zdrowym i szczęśliwym
*12* - żeby się rozwijać
Przytulenie nic nie kosztuje, a może dać naprawdę wiele. Co najważniejsze, tego nie trzeba ani się uczyć,
ani nadmiernie ćwiczyć. Przytulanie to najprostszy sposób na to, aby obdarować drugiego człowieka
odrobiną ciepła. Potrafi skutecznie poprawić humor i dodaje niezmierzonej wiary w siebie.