Rozśpiewane Opole coraz bardziej polityczne
Jeszcze nie opadł kurz tegorocznego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Nie milkną echa po tym jak opolska publiczność nowe, bardziej aktualne wersy do filmowej piosenki Kiler.
Kuba Sienkiewicz, lider zespołu Elektryczne Gitary, w żywe oczy zakpił sobie w Opolu z aktualnie panującej nam władzy. Chodziło o dopisane wersety i ich ogólny wydźwięk.
A oto i one:
"Już tylko Kiler,
Polska w ruinie
Siedzę na minie, kiedy to minie?
Same zaklęte,
Kiler wyklęty
Kiler skazany na dobre zmiany
Czy to dla sportu, lepszego sortu
W tej kategorii
nowej historii
Jak naród Polan
powstaje z kolan
i Łuk Triumfalny".
Żadna, nawet najbardziej radykalna, władza nie jest w stanie zakneblować usta żadnemu artyście. On zawsze znajdzie odpowiedni sposób na przekaz takich treści, na jakich mu najbardziej zależy. Od zawsze wydawało mi się, że artyści stronią od jawnej polityzacji w swej działalności. Opowiadali się za jedną lub drugą stroną polityczną. Ale nigdy nie zawierali tego w swoich muzycznych dziełach. To już nie te czasy, gdzie muzyką walczy się z ostrym, cenzurującym reżimem o wolność naszą i waszą.
Brawo Elektryczne Gitary! Pewnie Jacek Kurski jeszcze do tej pory zbiera szczękę z podłogi.