Piloci często słyszą pytanie o to, jaki element pilotowania podniebnych maszyn należy do najtrudniejszych. Jak odpowiadają na to pytanie?
Piloci często słyszą pytanie o to, jaki element pilotowania podniebnych maszyn należy do najtrudniejszych. Większość z nich odpowiada, że jest nim lądowanie, oraz zarządzanie i kontrola prędkości lotu. Co sprawia, że właśnie te elementy zdaniem pilotów należą do najtrudniejszych?
Lądowanie – Skończyła się wycieczka samolotem, zaczął się pas startowy
W rzeczywistości lądowanie to raczej seria różnych faz następujących jedna po drugiej, niż pojedynczy manewr. Pierwszą z nich jest podejście do lądowania, w której pilot obniża samolot na odpowiednią wysokość i pozycję, następnie podprowadza samolot do końcowej pozycji poprzez wprowadzenie odpowiednich poprawek i wysunięcie podwozia. Poprzez wyrównanie samolotu, czyli ograniczenie jego prędkości opadania, pilot może bezpiecznie rozpocząć przyziemienie samolotu, które rozpoczyna się, gdy opony podwozia dotkną pasa startowego, a kończy się na dobiegu na lądowisku, w którego trakcie samolot zatrzymuje się całkowicie.
Wszystkie te czynności wymagają dużej precyzji, nie pozostawiają pola na pojedynczy błąd i mogą zostać dodatkowo utrudnione przez różne zewnętrze czynniki jak ograniczenie widoczności, silne podmuchy wiatru, zła pogoda, lądowanie w nocy czy brak jednego z silników. Pojawienie się takich czynników zmusza pilotów do wykorzystania z pokładowych urządzeń, dzięki którym pilot może wylądować samolot, opierając się na pokładowych systemach informujących go o prędkości, wysokości i odległości do pasa startowego. Do tego dochodzą czynniki takie jak, lądowania na krótkich lotniskach, lądowania awaryjne etc.
Olbrzymią rolę w lądowaniu odgrywa kontrola prędkości. Jeżeli samolot leci zbyt wolno, lądowanie będzie krótkie, gwałtowne i ciężkie – zarówno dla pasażerów jak i dla samolotu. Zbyt szybkie, a samolot uniesie się na pasie startowym. Wymusi to gwałtowne hamowanie i duże przeciążenia i może doprowadzić do „skakania” samolotu po pasie. Kontrola prędkości lotu zdaniem pilotów jest priorytetem w trakcie całego lotu, ale szczególnie lądowania.
Żeby sprostać tym wyzwaniom, piloci szkoleni są niezwykle intensywnie. Każdy pilot rozpoczyna swoją przygodę z lataniem od serii testów teoretycznych i niezliczonych godzin w symulatorze, zanim postawi nogę za sterami niewielkich samolotów typu Cessna. By otrzymać tak zwaną licencję pilota liniowego – czyli takiego, pracującego dla znanego przewoźnika i pilotującego samoloty typu boeing – trzeba wspiąć się po drabinie, zdobywając kolejne licencje umożliwiające pilotaż konkretnymi modelami samolotów.