JustPaste.it

Z telefonu do portfela. Jak zarobić na Pokémon GO i innych aplikacjach?

W ciągu zaledwie kilku tygodni świat oszalał na punkcie gry, której głównym założeniem jest wyciągnięcie graczy z domu. Pokémon GO angażuje coraz więcej zapaleńców.

W ciągu zaledwie kilku tygodni świat oszalał na punkcie gry, której głównym założeniem jest wyciągnięcie graczy z domu. Pokémon GO angażuje coraz więcej zapaleńców.

 

W ciągu zaledwie kilku tygodni świat oszalał na punkcie gry, której głównym założeniem jest wyciągnięcie graczy z domu. Pokémon GO angażuje coraz więcej zapaleńców, a na ulicach polskich miast możemy spotkać ludzi zapatrzonych w ekrany swoich smartfonów w poszukiwaniu wirtualnych stworków. Na fali popularności tej aplikacji korzysta również biznes, a przedsiębiorcy już testują nowe sposoby promocji.

Mania łapania Pokémonów zmusiła graczy do przemierzania przestrzeni miejskiej, gdzie funkcjonują właściciele małych i średnich przedsiębiorstw. Dzięki temu aplikacje mobilne są rewelacyjnym rozwiązaniem w marketingu miejsc i promocji w takich branżach, jak gastronomia, tekstylia i usługi. Szerzej o podobnych sposobach reklamy będzie można dowiedzieć się podczas czwartej edycji Kongresu Profesjonalistów IT, która odbędzie się 27 października w Rzeszowie i której tematem przewodnim będą właśnie Technologie IT w biznesie.

Pokémony jako promocja lokalnego biznesu
Pokémon GO pokazuje rzeczywistą mapę okolicy, a na niej m.in. PokéStopy, czyli miejsca, w których można zdobyć potrzebne w trakcie rozgrywki przedmioty. Producent gry planuje uruchomienie programu partnerskiego, który da możliwość zgłoszenia nowego PokéStopa. W ten sposób będzie można przyciągnąć klientów do sklepu, restauracji czy centrum handlowego, bo siedziba danej firmy stanie się dla gracza istotnym miejscem w jego rozgrywce. Z rozwiązania skorzystała już sieć McDonald’s, która na mocy umowy sponsorskiej uruchomiła PokéStopy w 3 tys. swoich restauracji w Japonii. W miejscu istniejących już PokéStopów przedsiębiorcy mogą natomiast umieścić swoje ulotki lub skorzystać z płatnej opcji wabika, która przez pół godziny przyciąga Pokémony i tym samym graczy, czyli potencjalnych klientów. Takie działanie może sprawić, że w tym konkretnym miejscu pojawią się nawet setki osób. Wielkie możliwości daje również umieszczanie informacji o „wabieniu Pokémonów“ do naszej firmy w mediach społecznościowych. Trzeba jednak podkreślić, że ma to sens tylko w dużych miastach.

- Fenomen Pokémon GO udowadnia, że najważniejszym składnikiem sukcesu jest pomysł. Jeśli w odpowiedni sposób połączymy go z elementami rozrywki i trafimy na podatny grunt – sukces gwarantowany. Najnowsze technologie dają nam możliwości, które przynoszą realne korzyści. Ale tylko wtedy, gdy dokładnie przemyślimy nasz projekt i dostosujemy go do oczekiwań odbiorców - podsumowuje Marcin Wojtoń, Dyrektor ds. Obsługi Klienta, Ideo Sp. z o.o. - Zachęcamy do uczestnictwa w wydarzeniach takich jak Kongres Profesjonalistów IT. Pozwalają one poznać najnowsze rozwiązania, ale także porozmawiać ze specjalistami, którzy skutecznie wykorzystują je na co dzień.

Podczas czwartej edycji Kongresu Profesjonalistów IT będzie mowa właśnie o wykorzystaniu nowoczesnych technologii w biznesie, takich jak współczesne aplikacje mobilne. W poprzednich konferencjach brało udział blisko 200 uczestników.

Inni też zarabiają na popularnych stworkach
Marketing miejsc i promocja lokalnego biznesu to jednak nie wszystkie sposoby promocji, a nawet zarobku, jakie oferuje Pokémon GO. Niedawno jedna z opolskich firm proponowała pracę dla trenera popularnych stworków. Chętnym zapewniano między innymi niezbędny sprzęt. Znacząco wzrosła sprzedaż smartfonów oraz przenośnych ładowarek, natomiast jedna z prywatnych uczelni w Warszawie w trybie ekspresowym organizuje mistrzostwa w łapaniu Pokémonów. W sieci pojawia się też coraz więcej ofert sprzedaży gadżetów związanych z grą, a także kont z trudnymi do znalezienia stworkami. Tymczasem w Rosji ma powstać aplikacja wzorowana na Pokémon GO, w której do złapania będą... historyczne postaci związane z tym krajem.

Możliwości, jakie dają takie aplikacje, są ogromne – mówi Jerzy Hanus, Przez Zarządu Vegacom S.A. - Ograniczeniem może być tylko nasza wyobraźnia i nasz umysł. Jak to wpływa na biznes? Myślę, że dwojako. Po pierwsze, daje możliwość przedsiębiorstwom wypłynięcia na szerokie wody – Internet jest dzisiaj wszechobecny. Po drugie, jeżeli to będzie forma reklamy, to może zostać odebrana przez odbiorców negatywnie – tłumaczy.

Organizatorami Kongresu Profesjonalistów IT są Klaster Firm Informatycznych Polski Wschodniej oraz Stowarzyszenie Informatyka Podkarpacka. Partnerem Głównym Kongresu jest Altkom Akademia S.A., zaś Partnerem wspomagającym itWORKS S.A.