JustPaste.it

Jak W Inteligentny Sposób Jebać System?

 

 

 

UMYSŁ NIEWOLNIKA ZADAJE SOBIE PYTANIE, CZY TO JEST LEGALNE? UMYSŁ CZŁOWIEKA WOLNEGO, ZADAJE SOBIE PYTANIE, CZY TO JEST SŁUSZNE?

Każdy z nas zapewne kiedyś słyszał infantylnie brzmiące hasło o anarchistycznym zabarwieniu JEBAĆ SYSTEM, które wyrwane z kontekstu zupełnie nic nie znaczy, a w pierwszej chwili kojarzy się z naćpanymi lub najebanymi nastolatkami, oraz osobami z pogranicza marginesu społecznego, które w przypływie wynikającej z odurzenia mózgu euforii, wykrzykują kolokwialne bzdury tylko po to, żeby zwrócić na siebie uwagę rówieśników płci przeciwnej i zaliczyć jakieś bzykanko lub po prostu pokazać jacy to oni nie są zajebiści, bo już potrafią przeklinać i być buntownikami. Jednak pomijając wszelkie stojące nam na drodze do otwartego rozpatrywania tematu uprzedzenia społeczne i środowiskowe, oraz wgłębiając się w tą ideę bardziej, możemy doszukać się drugiego dna i wartościowego dla nas przesłania. No właśnie, możemy?

Odpowiadając sobie na to pytanie, musimy zastanowić się nad znaczeniem słowa SYSTEM, bo zapewne piewcy tego przewrotnego aforyzmu, nie mają na myśli Windowsa ani Linuxa. Otóż cała nasza rzeczywistość jest pewnego rodzaju systemem wzajemnych zależności, można by powiedzieć wielkim, samoregulującym się organizmem, choć nazywanie go „samoregulującym” jest sporą nadinterpretacją, gdyż system ten jest starannie przemyślany i skonstruowany, a wręcz zaprogramowany. W tym poście skupimy się na jednym, bardzo ważnym aspekcie systemu, a mianowicie tym, który tworzą elity kontrolujące władzę i zasady tego świata, czyli sekretną indoktrynacją.

Programowanie Rzeczywiści (Systemu)

ggŻyjemy w świecie, w którym od najmłodszych lat naszego istnienia jesteśmy przygotowywani (programowani) do tego, aby nie wystawać poza pewne przewidywalne i wygodne dla elit ramy. Mamy być na tyle inteligentni, aby wykonując naszą pracę w sposób produktywny służyć instytucjom, które nas kontrolują, ale na tyle głupi, aby nie zorientować się, że jesteśmy manipulowani i wykorzystywani jako rodzaj nieprzymusowej siły roboczej, która pod wpływem odpowiedniej indoktrynacji jest w stanie wykonać każde zadanie, a oprócz tego nieświadomie oddać 70-80% swoich ciężko wypracowanych zarobków w podatkach jawnych i ukrytych, co prawie niczym nie różni się od niewolnictwa w starożytnym Rzymie.

Indoktrynacja jest mimowolnie przekazywana z pokolenia na pokolenie przez wcześniej zaprogramowane osoby z naszego najbliższego otoczenia takie jak rodzice, rodzice rodziców, opiekunowie, nauczyciele, katecheci, księża, naukowcy, oraz instytucje takie jak szkoła, kościół, media,  jak również w sposób intencjonalny poprzez sekretne organizacje kontrolujące przepływ informacji i kreujące wizję świata odpowiadającą im aktualnym potrzebom strategicznym. Najbardziej popularną metodą kontroli i manipulacji społeczeństwa jest podział. Osiąga się go stosując takie mechanizmy jak patriotyzm, religia, rasa, majętność, seksualność, plus każda inna dostępna forma podziału, ułatwiająca stworzenie odpowiedniego sposobu myślenia sprzyjającego poczuciu separacji i oddzielenia jednego człowieka od drugiego, a głównym narzędziem służącym do osiągnięcia tego celu jest strach. Jak pokazują ostatnie dziesięciolecia i czasy obecne, podział działa wyśmienicie i ludzie cały czas dają się nabierać na sztuczki skrzętnie zaplanowanej przez elity tworzące system manipulacji. Zalegalizowanie homoseksualnych związków małżeńskich i wprowadzenie na teren Europy Muzułmanów to dwa najnowsze przykłady podziału, które są bardzo małą częścią dużo większego spisku, mającego w ostateczności doprowadzić do zamieszek, rozpadu wartości i struktur społecznych w Europie, co z kolei zakończy się wprowadzeniem nowych praw i jeszcze większego zaostrzenia kontroli nad obywatelami.

mindMedia – Prawdziwa Agenda

Wszystkie największe media na całym świecie służą jednemu celowi – przykuciu Twojej uwagi na jak najdłuższy czas do bezwartościowej treści z nich płynących i programowania Twoich archetypów myślenia – masz być przyssany do ekranu TV tak jak pijawka do krwi swojej ofiary, w drodze do pracy masz słuchać radia i czytać gazety tylko po to, żeby po powrocie obejrzeć wiadomości, które będą idealnym podsumowaniem Twojego dnia i powiedzą Ci co masz o tym wszystkim myśleć. Najłatwiej manipulować i kontrolować osobnika, który się boi, dlatego mamy żyć w ciągłym strachu, bombardowani ze wszystkich stron negatywnymi informacjami mamy się bać – świńska grypa, choroba wściekłych krów, ataki terrorystyczne, gwałty, pedofilia, korupcja, wojny, zamieszki na tle religijnym, rasowym, społecznym itp. itd. Plan jest taki, żeby stworzyć sztuczne środowisko informacyjne, w którym ludzie będą się poruszać na co dzień wierząc, że jest ono prawdziwą wyrocznią tego co się dzieje na świecie i działa na korzyść nas obywateli, gdy w rzeczywistości jest to jedno z wielu narzędzi propagandy i manipulacji systemu, służące tylko i wyłącznie jego patologicznym celom. Jim Morrison powiedział kiedyś „Ktokolwiek Kontroluje Media – Kontroluje Umysł” i miał w tym sto procent racji, ponieważ jak już dzisiaj wiemy, media to od kilkudziesięciu lat najskuteczniejsze narzędzie propagandowe.

Niewolnictwo i Jego Formy

Historia niewolnictwa sięga tysiące lat wstecz do najstarszych cywilizacji takich jak Mezopotamia i Egipt, jednak nie miało ono wtedy charakteru masowego, tak jak się to dzieje w czasach obecnych. Największe wpływ gospodarczy, niewolnictwo zdobyło na terenie Italii i Sycylii w okresie od III w. p.n.e. do II w. n.e., kiedy to praca niewolników miała decydujące znaczenie we wszystkich ważnych gałęziach gospodarki Pierwszym formalnym aktem prawnym, który sankcjonował istnienie niewolnictwa był Kodeks Hammurabiego, w którym znajdował się m.in. zapis, mówiący o tym, że w przypadku zabicia cudzego niewolnika należy zapłacić właścicielowi za poniesioną stratę lub odkupić niewolnika.

Jedną z najbardziej popularnych form niewoli, była przymusowa praca dla swojego pana za jedzenie, picie i możliwość przetrwania, jednak ta forma się nie sprawdziła, ponieważ ludzie mieli świadomość tego, że są niewolnikami i buntowali się przeciwko temu, co z kolei sprawiało problemy w zachowaniu porządku i utrzymaniu posłuszeństwa. Po wielu próbach i eksperymentach elity opracowały o wiele bardziej zaawansowaną i wysublimowaną formę niewolnictwa, a mianowicie niewolnictwo ukryte, czyli takie w którym niewolnik nie ma świadomości bycia niewolnikiem, tak jak ma to miejsce w obecnych czasach.

slaveKażdy o zdrowych zmysłach, kto kiedykolwiek zadał sobie pytanie „Kto naprawdę rządzi światem” i w poszukiwaniu wiedzy zrobił prawdziwy research wie o tym, że nasza rzeczywistość i historia to jedna wielka manipulacja. I nie mam na myśli tak głośnych spraw jak 9/11, Pearl Harbour, druga wojna światowa czy Smoleńsk, ale mam na myśli absolutnie wszystko – świat w którym żyjemy jest zaprogramowany w taki sposób, abyśmy nigdy nie dowiedzieli się prawdy o tym skąd pochodzimy, dokąd zmierzamy, jaki jest nasz prawdziwy potencjał i jak wysoko prowadzi łańcuch piramidy władzy. Mamy spać, jeśli ktoś się obudzi i chce się tym podzielić ze światem, a jest to osoba na tyle popularna publicznie, że jej influencja stanowi zagrożenie dla systemu, specjalnie przygotowani i przeszkoleni agenci zrobią wszystko, żeby taką osobę uciszyć, czego ostatnim etapem w przypadku opierającego się na groźby i upokorzenie osobnika jest morderstwo, często prezentowane w formie samobójstwa lub aktu desperacji jakiegoś szaleńca, gdy w rzeczywistości to właśnie System usuwa szkodnika i manipuluje informacją na tyle, że śpiące społeczeństwo i tak łyknie wszystko, co w wieczornym wydaniu wiadomości poda Wyrocznia.

Pomimo tego, że bardzo duża część osób wie i rozumie, że jest pewien zarządzający nami Ogólnoświatowy Pakt, a to co pokazują media to zwykły stek bzdur, mający podtrzymywać stan hipnozy w którym żyjemy, to jednak stwierdzenie, że jest to globalny spisek, który swoimi mackami sięga do większości instytucji państwowych na całym świecie, przez większość społeczeństwa zostanie odrzucony jako niemożliwy, a każdy piewca tak szalonych „teorii spiskowych” zostanie uznany za paranoika, który postradał zmysły. Dlaczego tak wiele osób nawet nie jest w stanie bez emocjonalnie i choćby hipotetycznie podjąć dyskusji na temat spisku? Oczywiście jest to specjalnie sfabrykowany i zaaplikowany nam archetyp myślenia, mający za zadanie już w samym zarodku niszczenie i wyśmiewanie osób, które wykazują choćby cień zainteresowania się tym tematem.

slavery

Oto dwa cytaty z książki napisanej w 1970 roku przez doradcę prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego w latach 1977–1981 Zbigniewa Brzezińskiego – „Pomiędzy dwoma Wiekami: Rola Ameryki w erze technotronicznej” 

„System jest bezpośrednio wynikiem impaktu technologii (na społeczeństwo), i zawiera w sobie powstanie bardziej kontrolowanego i kierowanego społeczeństwa. Takie społeczeństwo będzie kontrolowane przez elity pozbawione wszelkich tradycyjnych etycznych ograniczeń. Takie Elity nie zawahają się przed wykorzystaniem najnowszych technologii dla własnych celów, aby wpływać na opinie ludzi i utrzymać społeczeństwo pod ciągłą kontrolą.”…

„Wkrótce będzie możliwe prowadzenie niemal ciągłego nadzoru nad każdym obywatelem i utrzymanie stale uaktualnianych akt zawierających nawet najbardziej osobiste dane obywateli. Akta te będą podlegały szybkiemu wglądowi przez władze.”

 

Sen Dziesięciolatka

W wieku lat dziesięciu miałem sen, którego nigdy nie zapomnę, ponieważ jego treść, przesłanie i całe spektrum emocjonalne, odbiły piętno no moim późniejszym życiu. Otóż śniło mi się, że czołgam się przez deptak w rynku swojego miasta (Legnica), pokryty jakimś dziwnym śluzem – coś na maść bardzo gęstego i lepkiego lubrykantu – rozglądając się dookoła zauważam, że cały deptak jest wypełniony jakby zahipnotyzowanymi ludźmi tak samo jak ja taplającymi się i czołgającymi w tej mazi, na wzór przypominających wijące w rozkładającym się ciele larwy, próbujące w bardzo nieudolny sposób się poruszać. Deptak po dwóch stronach otoczony był murkiem, po którym spacerowali w specjalnych strojach STRAŻNICY, walący pałą każdego, kto próbował wstać lub co gorsza przejść za murek.

Zastanawiająca jest niesamowita moc symboliki takiego snu, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że byłem wtedy dzieckiem i tematy związane z władzą leżały całkowicie poza granicami moich zainteresowań, to jednak moje wyższe ja potrafiło mi przekazać informację opartą o symbolikę, która w najprostszy jak się tylko da sposób przedstawiała schemat władzy na świecie, czyli czołgaj się z tłumem i się nie wychylaj, albo źle się to dla Ciebie skończy (czego wtedy jeszcze nie rozumiałem). Oczywiście można to tłumaczyć na sto różnych sposobów, zaczynając od tego, że to był tylko sen, zwykły majak nocny, nic nie znaczący zlepek wizji wyświetlanych przez podświadomość bez ładu i składu, a jego jedynym zadaniem było rozładowanie napięcia powstałego w moim umyśle za dnia.

Takie wytłumaczenie może jest i dobre dla osób, które nigdy nie pamiętają lub nie zwracają uwagi na swoje sny, jednak nie dla kogoś, kto ma klarowne i regularne wizje senne tak jak ja, łącznie z takimi, które w bardzo szczegółowy sposób pokazały mi to co dopiero miało się wydarzyć i wydarzyło za kilka dni, czyli przyszłość (jeśli ktoś z Was tak kiedyś miał to proszę pisać o tym w komentarzach). Natomiast to co przedstawiał sen dziesięciolatka obowiązuje do dziś – całkowicie zniewolony i głęboko zahipnotyzowany tłum, zupełnie nieświadomy tego, że po dwóch stronach deptaka jest mur, po którym chodzą strażnicy, pilnujący aby nikt się nie wyłamywał lecz posłusznie czołgał po zaplanowanym przez system torze. O Boże.

Prawda Versus Fikcja

prawda vs fikcja

Czy to możliwe, aby wielkie koncerny spożywcze dodawały do jedzenia składniki trujące i obniżające naszą świadomość, wywołujące w nas różne choroby i ograniczające nasz rozwój, a tym samym ułatwiające kontrolę i manipulację? Czy to możliwe, aby wielkie koncerny farmakologiczne ukrywały prawdę na temat formuły zdrowego i długiego życia, w tym samym czasie oferując leki, które mają leczyć nas jak najdłużej, jednak ich celem nie jest wyleczenie tylko leczenie? Czy to możliwe, aby wielkie koncerny paliwowe ukrywały prawdę na temat wolnej energii, a oferowały drogą i degradującą środowisko alternatywę w postaci ropy, gazu, węgla etc.? Czy to możliwe, aby wielkie koncerny zbrojeniowe poprzez manipulację, sztucznie wywoływały wojny, tylko po to by później sprzedawać broń obu stronom konfliktu i podpisywać kontrakty zbrojeniowe warte miliardy dolarów? Czy to możliwe, aby wielkie koncerny medialne podawały nieprawdziwe informacje, mające na celu kreowanie wizerunku świata, odpowiadającego elitom nim rządzącym? Czy to możliwe, aby wielkie koncerny finansowe manipulowały rynkami w taki sposób, by służyły systemowi jako zębatki mechanizmu niewoli, dzięki którym każdy człowiek ma posiadać jak największy elektroniczny dług, dzięki czemu łatwiej jest nim sterować? Takie pytania można by zadawać w nieskończoność, a na każde z nich odpowiedź byłaby zawsze taka sama – tak to jest możliwe.

O tym, że prawda jest dużo bardziej niezwykła i fascynująca niż książki i filmy science-fiction pisał już nie jeden publicysta i autor, jednak jak głęboka jest „królicza nora” i kto za tym wszystkim się kryje wie bardzo niewiele osób. Jedni twierdzą, że to Masoni, Illuminati, Grupa Bilderberga etc. Inni, że niektóre rządy świata są w stałym kontakcie z pozaziemskimi cywilizacjami, które w zamian za tajemną wiedzę i pomoc technologiczną, sugerują w którą stronę mają zmierzać ludzkie losy. Jeszcze inni wierzą we wszystko co powie wyrocznia w wieczornych wiadomościach, ale tak naprawdę nie ma to wielkiego znaczenia, ważna jest świadomość, że przy pomocy tego samego systemu, który próbuje nas zniewolić, można się z tej niewoli wydostać i stworzyć swoją własną, niezależną rzeczywistość, opartą na wyznawanych przez siebie wartościach, czyli swój własny system.

Żyjąc w świecie dualizmów mamy możliwość patrzenia na wszystko z dwóch stron, pozytywnej i negatywnej, więc tak samo jak młotek może być narzędziem zbrodni i zniszczenia lub kreacji i naprawiania, tak samo system może być czymś dobrym lub złym w zależności od punktu widzenia. Przy odpowiednim podejściu, wiedzy i samoświadomości można zakończyć tą grę pozorów i rozpocząć życie w harmonii ze sobą i otaczającym nas światem. I tutaj wracamy do pytania tytułowego, czyli….

Jak w Inteligentny Sposób Jebać System?

tv 2

Musisz sobie uświadomić jedną fundamentalną prawdę – System Ma Nad Tobą Tyle Kontroli Ile Sam Mu Oddasz.

Przestań oglądać telewizję, to najsilniejsze narzędzie propagandy, manipulacji i masowej hipnozy ludzi na całym świecie. Odpuść jakąkolwiek walkę, pretensje i narzekanie na rząd, polityków, podatki, reklamy itp. – na tym właśnie zależy systemowi, żeby mieć Twoją uwagę – nie ważne pozytywną czy negatywną, ważne jest to, że zabiera Ci to energię, którą w tym samym czasie mógłbyś wykorzystywać do budowania wymarzonego i wartościowego życia.

To jest pierwsza, absolutnie podstawowa rzecz, jaką musisz zrobić jeśli chcesz abyś to Ty korzystał z systemu zamiast on z Ciebie. Wiem to z własnego doświadczenia, nie oglądam już telewizji od kilku lat i to właśnie kilkuletnia przerwa pozwala mi wyraźniej widzieć bezgraniczną obłudę i niedorzeczność wyświetlanych tam treści –  jeśli tylko jestem u kogoś i mam okazję rzucić okiem na tą czarodziejską skrzynkę.

Jeżeli wierzysz, że dana nam przez system możliwość głosowania może coś zmienić to muszę Cię poinformować, że tak nie jest. Wybory są tylko po to, żebyśmy mieli wrażenie realnego wpływu na to co się dzieje w państwie, ale prawda jest taka, że to tylko pozory – kolejny level piramidy manipulacyjnej. Definitywnie nie sprawimy, że świat będzie lepszym miejscem, kolejny raz idąc na wybory z przekonaniem, że tym razem musi w końcu się coś zmienić. Żyjący około stu lat temu amerykański pisarz Mark Twain –  już wtedy powiedział coś, co do tej pory jest cytowane przez wiele świadomych oszustwa osób:

„GDYBY WYBORY MOGŁY COŚ ZMIENIĆ, TO BY BYŁY ZAKAZANE”.

Natomiast Stalin koncepcję wyborów spuentował w sposób następujący:

„NIEWAŻNE KTO GŁOSUJE, WAŻNE KTO LICZY GŁOSY”.

I jeżeli wydaje Ci się drogi czytelniku, że od tamtej pory wszystko się zmieniło, to masz rację – sposoby ogłupiania społeczeństwa teraz są dużo bardziej subtelne i wyrafinowane, a przede wszystkim są dużo bardziej skuteczne, niż miało to miejsce za czasów Stalina, czy Marka Twain’a.

Bardzo dobrym sposobem na rozbudowanie własnej perspektywy, jest empiryczne doświadczanie świata i różnych kultur na nim żyjących poprzez podróżowanie. Uwierz mi, nic tak pozytywnie nie wpłynie na oderwanie się od więzienia własnych przekonań, a tym samym zmianę światopoglądu na bardziej pełną, jak podróże. W związku z tym, że prowadzę mały GuestHouse – UcieczkaDoRaju, na co dzień mam kontakt z podróżnikami i ludzie Ci charakteryzują się w większości przypadków dużą samoświadomością i wiedzą na temat świata, a poza tym łączy ich zajebista cecha charakteru – ZDOLNOŚĆ KREOWANIA WŁASNEJ RZECZYWISTOŚCI.

Jeśli nie stać Cię na podróżowanie lub z jakiegokolwiek innego powodu nie chcesz tego robić, postaraj się czytać książki, które poszerzą Twoją świadomość, wiedzę i horyzonty – jest to równie ważna kwestia jak nie oglądanie TV, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że edukacja jest stworzona bardziej do tego żebyś był głupi niż mądry. Dzieci z elitarnych rodzin uczą się zupełnie innych rzeczy niż reszta społeczeństwa i od samego początku są w inny sposób przygotowane do przyszłego życia, ta tendencja jest szczególnie zauważalna w bardziej rozwiniętych krajach typu Anglia, Francja, Niemcy i USA. Listę książek do przeczytania, które mogą mieć pozytywny wpływ na Twoje życie znajdziesz w linku poniżej – przeczytałem je wszystkie (plus wiele innych) i bez wahania mogę stwierdzić, że przyczyniły się one w znaczny sposób do poprawienia jakości mojego życia i podejmowania bardziej świadomych decyzji. kniga

PODSYMOWUJĄC – podróżowanie, czytanie książek, doświadczanie nowych miejsc i poznawanie ludzi w połączeniu z nieoglądaniem telewizji, stanowi dobry punkt wyjściowy do wolności. Pozostaje jeszcze jedna rzecz, która jest warta rozważenia, a mianowicie inwestowanie w siebie poprzez szkolenie się w dziedzinie, która jest dla nas pociągająca. Rozwój osobisty i duchowy jest źle kojarzony bynajmniej nie dlatego, że nie ma żadnej realnej wartości, tylko dlatego, że nasze archetypy myślenia zostały tak zaprogramowane, abyśmy wyśmiewając rzeczy których nie znamy i nie rozumiemy, poczuli się lepsi, ważniejsi i mądrzejsi niż ludzie, którzy poświęcili się tym zagadnieniom na tyle, że dzięki podążaniu za płynącymi z nich pryncypałami, odmienili swoje życie na lepsze.

KLIKNIJ WE MNIE – JESTEM LINKIEM DO KSIĄŻEK

Narzędzia Do Tworzenia Rzeczywistości.

Najważniejszym narzędziem służącym do kreowania rzeczywistości jest wyobraźnia i to powinien być nasz punkt wyjściowy. Jak już wyobrazimy sobie jak ma wyglądać nasze wymarzone życie, dopiero wtedy zaczynamy dobierać narzędzia jakie daje system, które wykorzystujemy do transformowania tego wyobrażenia w rzeczywistość, a więc tworzenia swojego świata. Jakkolwiek trywialnie to zabrzmi, to dzięki takim narzędziom internetowym jak YouTube, Facebook, Gmail, Instagram, strona WWW itp, można w dramatyczny sposób odmienić jakość swojego życia. Nie jest to puste, wyssane z palca gadanie, jest to jeden z nieskończonej ilości przykładów tego, jak w inteligentny sposób jebać system, a piszę o nim wyłącznie dlatego,  że znam go z własnego doświadczenia. Dzięki narzędziom internetowym poznałem osobiście dziesiątki jak nie setki osób, z kilkoma z nich właśnie pracuję nad kolejnymi projektami, o których mam nadzieję usłyszycie już wkrótce, kontaktują się ze mną przedstawiciele różnych stacji telewizyjnych z propozycjami przeprowadzenia wywiadu lub nakręcenia programu i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w najbliższym czasie będziecie mogli mnie zobaczyć na Discovery Channel w jednym z odcinków serii „Polak Potrafi”. Nie piszę tego z próżności czy bałwochwalstwa, po prostu chcę Wam uświadomić jak ogromną siłę ma internet w połączeniu z pasją i dużym nakładem pracy. Nie zrozumcie mnie źle, nie namawiam nikogo, żeby podążał moimi śladami i zakładał bloga i kanał na YouTube, aczkolwiek jeśli tak Wam podpowiada intuicja to tak właśnie zróbcie.

Jeśli nie możecie znaleźć satysfakcjonującej pracy, to ją sobie stwórzcie. Nie musicie pracować dla kogoś, ten okres już dawno minął – cały czas powstają nowe zawody, których jest za dużo, żeby je tu wymieniać, ale jak wpiszecie w Google „nowe zawody” to wyskoczy Wam cała masa stron opisujących pokrótce, nieznane do niedawna profesje.

Żeby korzystać z systemu musicie myśleć innymi kategoriami niż Was nauczono. Zapomnijcie o edukacji i nadziei z nią związanych na ścieżce rozwoju zawodowego, ponieważ pomimo tego, że wkładając wszystkie swoje siły w wieloletnią naukę, zdobędziecie wymarzone tytuły i będziecie zarabiać dużo powyżej średniej krajowej, to i tak zamiast żyć własnym, wynikającym z pasji, wiedzy i świadomych wyborów życiem, będziecie sztucznie wykreowanym przez system tworem nieświadomie podtrzymującym to, na co codziennie przeklinacie oglądając reklamy, wieczorne wiadomości i czytając prasę. Ciężko odnaleźć prawdziwe ja w idealnej pajęczynie kłamstw, a prawda jest na tyle bolesna, że łatwiej żyć w ignorancji.

Kolejna sprawa to przywiązanie do miejsca. Nie podoba Ci się w Polsce lub gdziekolwiek indziej gdzie jesteś? Znajdź sobie miejsce w którym się zakochasz, nie jesteś drzewem i możesz się przenieść – uwierz mi, jest wiele cudownych miejsc na świecie, które spełnią wymagania nawet największych malkontentów. Nikt nie karze Ci siedzieć w jednej pieprzonej dziurze, stękać i jękać jak to jest przejebane, bo wszyscy na około są smutni i wkurwieni, a o zarobkach to już nawet nie wspomnę, bo nie chcę niepotrzebnie wywołać nowej fali samobójstw. Ja osobiście wybrałem Azję, ze względu na to, że jest najmniej dotknięta korporacyjną mózgojebnicą i całym tym „demokratycznym” pierdoleniem o Szopenie, innymi słowy jebanym wirusem, programującym nas do bycia jak najbardziej przewidywalnym i przydatnym trybikiem w maszynie władzy.

Ostatnio do polubienia swojego FanPage’a zaprosił mnie chłopak, który drogą sądową wypisał się z Zus’u, a tym samym udowodnił, że determinacja, dążenie do celu i zgłębianie wiedzy na temat praw jakie ma każdy z nas, to wielki potencjał. Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej na temat jego historii, to koniecznie odwiedźcie jego FanPage na Facebook’u – link poniżej.

KLIKNIJ WE MNIE I DOWIEDZ SIĘ JAK WYGRAĆ Z ZUSEM

Kwestia przestrzegania prawa.

Myślicie, że Ci wszyscy ludzie u władzy to świętoszki, które robią tylko to co „można”? Wiadomo, że tak nie myślicie, czar pryska z dnia na dzień i społeczeństwo jest coraz bardziej świadome ogólnie panującej obłudy, dlatego samemu też nie ma co być świętym, lepiej być szczęśliwym. Tak naprawdę nie ma żadnych zasad. Ważne jest to, żeby wyjść ze schematów, nauczyć się korzystać z intuicji i całkowicie zaufać w to, gdzie nas prowadzi droga, na którą się otwieramy podążając za głosem serca a nie głosem rozsądku. Nie jest to łatwe, szczególnie na początku naszej wędrówki do wolności, ponieważ całe życie żyliśmy w przekonaniu, że wszystko musi być idealnie zaplanowane i dopięte na ostatni guzik z punktu widzenia logiki.

Najważniejszym i podsumowującym argumentem niech będzie truizm mojego autorstwa – W tym co możemy osiągnąć nie ma absolutnie żadnych limitów, wszystkie limity są sztucznie narzuconymi przekonaniami, mającymi nas trzymać za ryj jak świnie w korycie. Niestety nie da się tego zrobić w stu procentach na skalę globalną, dlatego zawsze znajdą się indywidualiści, którym uda się w inteligentny sposób jebać system, czerpiąc z tego niesamowitą radość, korzyści zdrowotne, duchowe i majątkowe. 

Pytanie, które teraz powinieneś sobie zadać to…. czy Ty również do nich należysz?

 

Autor: Damian Drążek