Klan

Ja nazywam się Zazdrość.
Jestem wszechobecną,
Niezniszczalną i czujną zawsze przynależną,
Godną, wykreowaną, potwornie zaczepną
(Przez co bywam niekiedy w obyciu siermiężną).
Gotowa zawsze wszystkich rzucić na kolana,
Niebezpieczna i podła lecz uniwersalna.
Bo wszystko czego żądam mam na swą obronę -
Zemstę, podłość i wrogość i anielskość rysów,
Gotowa swoich racji sprzedać drugą stronę.

Ja nazywam się Chciwość.
Nie dla mnie kompromis,
Zawłaszczam bez skrupułów obszar posiadania
Jestem cała z pozorów wieczystej hojności,
Niech mnie nikt nie ocenia i nikt mi nie wzbrania.
Mam wieczny immunitet, berło dożywotnie
Jestem do bólu sobą, do krwi, upodlenia.
Można przy mnie zaistnieć, zazdroszcząc stokrotnie
Ale wara przekraczać moją strefę cienia !

Ja jestem waszą Dumą ubraną w przywilej
Dla mnie wszystkie świeczniki i wszystkie cokoły
Nie wstydzę się stać naga - me spiżowe piękno
Nie musi być schowane pod listkiem figowym.
Wy mnie macie podziwiać, macie śpiewać o mnie
Jestem poza krytyką - znam swoje zaslugi
Dla mnie peany pióra, dla mnie odznaczenia
Mnie nie dotyczą prawa, nawet Bóg jest drugi.
Bywa - (świat mnie obarcza naturą hieny)
A kucnę przed maluczkim,wspomogę słabego,
Ulegli mogą liczyć na moją łaskawość...
Pod warunkiem, że nie chcą dociekać dlaczego?

obrazki z zasobów netu

Mam jedną siostrę starszą, nazywa się Pycha
Ma status nieśmiertelnej, pluje w ludzkie twarze,
Gardzi wzrokiem z pomników, gestem, przyzwoleniem
Za życia nie chce klękać przed żadnym ołtarzem !

Zazdrość, Chciwość i Duma i Pycha nikczemna
utyskują nad losem, wieszcząc ludzkie dramy:
Jakżeż niesprawiedliwy jest ten podział świata,
W którym śmierć zawsze zdąży - my nie nadążamy.

@JanuszD.