JustPaste.it

Uwaga, chamy idą!

 

Bank Światowy oświadczył właśnie, że 500+ ogranicza ubóstwo. Skoro nawet międzynarodowe instytucje zdradzają sprawę walki o Rzeplińskiego i Trzecią RP, ktoś musi przypomnieć o prawdziwych i bolesnych skutkach tego PiS-owskiego projektu. Czy nikogo już nie obchodzi zrujnowana branża kredytowa? Czy nikt nie widzi gigantycznego kryzysu na rynku barmanów i barmanek? A tysiące kobiet uwięzionych w domu wśród pieluch, skazanych na opiekę nad dziećmi? Co z cierpieniem walczących o Trzecią RP? Jak celebrytka Młynarska, której się już nad morzem nie podoba? No właśnie, co z tymi, co przez 500+ pojechali w końcu nad morze, jak alarmowała Lisia gazetka? Którzy noszą nie dość fajne koszulki, bo na nich zamiast Che jest Pilecki? No i te zniszczone polskie plaże… długo można by wymieniać potworne skutki 500+. Podsumowała to idealnie ostatnia „Polityka” numerem o „polskim chamie”, który się rozpanoszył (np. zaczął jeździć nad morze albo kupować swoim dzieciom podręczniki). A puentując na poważniej, „Polityka” ma poniekąd rację. To, że istnieją takie media jak ta gazeta, czy takie „osobistości” jak Lis i Młynarska, faktycznie świadczy o jednym – że polski cham trzyma się dobrze.

 

Autor: Dawid Wildstein