JustPaste.it

Czas jest bliski cz.1 ZNAKI KOŃCA

 

 

‘’Jezu, jakie będą znaki Twojego ponownego przyjścia i końca czasów?’’

‘’ Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych, uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! Powstanie, bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści.’’

Biblia Nowy Testament.

 

To wszystko będzie początkiem końca.

Bóg ostatecznie nie stworzył ziemi na zawsze, nie takiej ziemi, jaką znamy dziś. Nasz czas ucieka, klepsydra została odwrócona dwa tysiące lat temu, kiedy pośród nas przyszedł Bóg- Człowiek Jezus. Ale czy Ty Go Znasz? Czy wierzymy w kogoś, kto jest ponad tym wszystkim, kto to wszystko stworzył i kiedyś powróci po to by od każdego z nas usłyszeć relację z naszego życia i z tego jak zarządzaliśmy naszą wolną wolą?

 

 

Przedwieczne proroctwa spełniają się na naszych oczach, tuż obok nas. Wystarczy włączyć telewizor by dostrzec wypełnianie się przepowiedni na całym świecie. Człowiek może nie wiedzieć, co się wydarzy za kilka czy kilkadziesiąt lat, a nawet kilkaset, nawet Szatan tego nie wie i dlatego walczy do końca. Tylko sam Bóg wie, ponieważ On wie wszystko, dla niego czas to teraźniejszość i dlatego daje nam znaki i proroctwa, by nas ostrzec i przygotować na to, co ma nadejść a co nadejść musi. Ponieważ ten świat jest światem żyjącego Boga, musimy to tylko dostrzec. Bóg daje nam znaki, by nas ostrzec przed tym, czego my sami możemy się nie spodziewać, a przed tym, co przepowiedział Jezus, a co zostało opisane w Ewangeliach. Jezus Powiedział, że właśnie po przez owe wydarzenia, będziemy mogli dostrzec to, że czas jest bliski. Ostatecznie nikt nie wie, kiedy nadejdzie dzień sądu, nikt nie zna godziny prócz samego Boga, ale dane pokolenie ludzkości może dostrzec, że to za ich czasów nastanie koniec. Bóg puka do drzwi, kiedy przekroczy próg?

 

W ostatnich dziesięcioleciach nastąpił znaczny wzrost występowania trzęsień ziemi, mało tego, owe trzęsienia są coraz to silniejsze i zdarzają się coraz częściej, czy to przypadek, czy coś zaczyna się dziać z naszą planetą? Ale to nie wszystko, nastąpił jednocześnie znaczny wzrost występowania skrajnych zjawisk pogodowych począwszy od huraganów, tornad, rozległych susz, po przez powodzie czy wybuchy wulkanów. Nasza planeta zdaje się popadać w konwulsje, których efektem jest wyzwolenie niszczycielskich sił na powierzchni globu.

 

25 kwietnia 2015         Nepal                                         7,9

11 kwietnia 2012         Północne wybrzeża Sumatry   8,6

11 marca 2011              Środkowa Japonia                   9,0

27 lutego 2010            Środkowe Chile                         8,8

12 września 2007        Indonezja                                   8,5

28 marca 2005            Ocean indyjski                          8,6

26 grudnia 2004         Północna Sumatra                   9,1

 

Czy to może być znak końca? Nie wspominając już o coraz to nowszych chorobach, niebezpiecznych wirusach, wojnach, terroryzmie, upadku zasad moralnych, kryzysie finansowym i ogólnym kryzysie człowieczeństwa. Czy to wszystko jest dziwnym zbiegiem okoliczności, czy może czymś więcej? Spójrzmy dziś za okno, i co widzimy? Kolejny rok z rzędu praktycznie nie ma zimy, pogoda zdaje się wariować i wykraczać po za pewne ramy, które ją przez setki lat trzymały w ryzach. Coś się ewidentnie dzieje i nie je;st to bynajmniej coś naturalnego. Ale o tym już w kolejnych częściach.

CZAS JEST BLISKI cz.2 WALCZMY O NASZE ŻYCIE

apocalyptic-374208_960_720
 

 

Życie się kiedyś kończy? Czy rzeczywiście każdy kiedyś umrze? Trudno jest w to uwierzyć zwłaszcza, gdy się jest młodym i w pełni sił, wówczas wierzymy, że całe życie jest przed nami, że zdobędziemy wszystkie szczyty i kiedyś będziemy dumni z tego, co osiągnęliśmy. Niestety, często tak nie jest, mało tego, od kilkudziesięciu lat, życie na ziemi przybrało dość skrajne formy, często jest to po prostu walka o przetrwanie na wszelkie możliwe sposoby, bogaci i biedni, dysproporcje są ogromne i nieustannie się powiększają. Gdyby ktoś dziś powiedział nam, że nie dożyjemy jutra, zapewne śmialibyśmy się ile tylko sił, była by to reakcja obrona organizmu na dramatyczną informację. Ja sam uznałbym to za ponury żart, ale z drugiej strony zastanówmy się nad tym, czy mamy świadomość tego, że wszystko umiera? Jakiś czas temu, zauważyłem na murze namalowane graffiti, napis głosił.

 

‘’Co by było, gdybyś jutro obudził się i posiadał to za co tej nocy podziękowałeś Bogu?’’

 

Wówczas zatrzymałem się i doznałem szoku, uświadomiłem sobie, że nie wiele bym posiadał, to smutne i biję się w pierś. Ale, do czego zmierzam, wcześniej czy później każdego czeka koniec świata. Czy to będzie naturalna śmierć, czy też masowa zagłada, ostatecznie rezultat będzie podobny, umrzemy i odejdziemy z tego świata. Odejdziemy, ale gdzie? A może powrócimy ponownie przybierając formę samochodu, innego człowieka lub trawy na Wembley. To już oddzielna kwestia, teraz powróćmy do sedna sprawy, do tego czy świat rzeczywiście zmierza ku końcowi. Różne religie mówią nam, że wszystko kiedyś dobiegnie końca, dla ludzkości została wyznaczona pewna pula czasu, gdy ów czas się wyczerpie, nadejdzie koniec. Różnie ów koniec jest opisywany, nie mniej jednak obiektywnie patrząc, najbardziej wyczerpujące informacje otrzymujemy z Biblii. Ale abstrahując od tego wszystkiego, ostatecznie nie każdy w to wierzy, czasem ludzie wierzą w swój rozum, a czasem wierzą, że w nic nie wierzą, taki paradoks. Wojny, coraz to krwawsze konflikty, bardziej wyrafinowana broń, wzrost zachorowań na nieuleczalne choroby, wirusy i bakterie atakujące ludzi i zwierzęta a najgorszy w tym wszystkim jest upadek człowieka. Ponieważ z zepsutego pokolenia wyrośnie dwa razy bardziej zepsute pokolenie, co za tym idzie, już niebawem, wielu ludzi będzie bało się wyjść z własnego domu, z resztą już dziś tak jest. Bardziej nieprzewidywalni ludzie to bardziej niebezpieczny świat, który może dosłownie ulec destrukcji po naciśnięciu przycisku.

 

Dziś w dwudziestym pierwszym wieku ludzkość dysponuje bronią mogącą zniszczyć naszą planetę. Czy w takich warunkach można zakładać rodziny i wychowywać dzieci, kolejne pokolenia? Jaka czeka nas przyszłość? Jedno jest pewne, na świecie wrze, wszystko się kotłuje, rośnie ciśnienie i w końcu coś pęknie, a wówczas czeka nas czas grozy. To nie są czcze gadaniny lub iluzje, to realia, w jakich żyjemy. Musimy też mieć świadomość, kolejnej kwestii, świat nie jest z destabilizowany w sposób naturalny, ktoś tym wszystkim kieruje. Jest to grupa ludzi, wielokrotnie nazywałem już ich Globalistami lub Iluminatami. Ci ludzie nie są tacy jak my, posiadają pewne dary nadprzyrodzone od sił z innego świata. Ponieważ ostatecznie jest to wojna między dobrem i złem, od zawsze tak było. Nie dajmy się zwieść. Wystarczy podać jeden przykład. Heinrich Himmler był wysokiej rangi oficerem SS, był także okultystą. W ogóle większość czołowych przedstawicieli zaplecza Hitlera było okultystami. Każdy z nich posiadał przewodnika ducha. Duch przewodnik powiedział Himmlerowi, że wymaga ofiary, jeżeli ją złoży wówczas Hitlerowi się powiedzie. Owa ofiara to morderstwa na Żydach. Hitler nie miał nic do Żydów, ale nagle postanowił wytępić ich ile tylko się da, o dziwo nikt o tym nie wspomina. To nie jest walka między nimi a nami, to walka między złem i dobrem a od nas zależy, po której ze stron staniemy. Zbliża się koniec, czy to za rok, za dwa czy za dwadzieścia, nie mniej jednak ucisk jest już dziś, nie dajmy się zakuć w niewidzialne kajdany, podnieśmy wysoko głowę i walczmy o nasze życie i życie naszych ukochanych.

 

CZAS JEST BLISKI cz.3 KONIEC I POCZĄTEK

apoo
 

 

…Obejrzyj się dookoła i bądź gotów…

…Odnajdź sam siebie, teraz i na zawsze…

…Nie poddawaj się, zawsze utrzymuj krok w prostej linii…

…Zatrzymaj swój czas, by rozpocząć go na nowo…

…Ostatecznie napisz list dla innych…

 

 

Nadszedł czas by w jakiś sposób podsumować rozważania nad końcem świata czy po prostu przemijalnością. Z rzeczy pewnych należy wspomnieć o tym, że wszystko umiera i co do tego nie ma wątpliwości, z dnia na dzień jesteśmy o 24 godziny bliżej naszego końca i czegoś nowego, ponieważ każdy koniec jest początkiem, czego innego. Wszystko przemija, a my przemijamy razem ze wszystkim, czasem bardziej świadomie a czasem mniej, wykorzystujemy swoje życie tak jak potrafimy, jedne osoby lepiej inne gorzej a jeszcze inne całkowicie zaprzepaszczają swój los. Powinniśmy mieć wiadomość, że życie jest jedno, oczywiście mówi się o reinkarnacji, ale to tylko hipoteza, coś jak twierdzenie, że chodzenie na czworaka może wpłynąć na skrzywienie kręgosłupa. Trzeba umieć dostrzegać to, co się ma i tylko to, bo nie wiemy czy jeszcze kiedyś coś będzie nam dodane. To też dziś mamy nasze życie, nie marnujmy go, ponieważ raz zmarnowane nie da się cofnąć. Zawsze jedno pewne dziś jest lepsze niż niepewne dwa jutra.

 

W odkrywaniu prawdy o świecie, ludziach i rzeczach związanych z czasami ostatecznymi, kierujemy się wiarą i rozumem, nie popadajmy w skrajności i nie dajmy sobie wmówić różnego rodzaju fantastycznych scenariuszy. Pamiętajmy o Biblii, a w szczególności o księdze Daniela ze Starego Testamentu i o Apokalipsie ostatniej księdze Biblii. Te dwie księgi to stronice prorocze, owe proroctwa są zapisane w tajemniczy sposób, nie mniej jednak można je w jakimś stopniu rozszyfrować, ale to jeden z elementów. Inne elementy to proroctwa dzisiejsze takich osób jak Ojciec Pio, Maria Valtorta, Jan Paweł II, nawet Benedykt XVI w czasie ostatniej drogi krzyżowej, jaką odprawił jeszcze jako kardynał, wspomina o wielu apokaliptycznych wizjach, o upadku Kościoła i zbliżającym się zagrożeniu dla całej ziemi. Smutne jest to, że media i świat przemilczały owe rozważania z tej dramatycznej drogi krzyżowej, nie mniej jednak, wielu uważa, że owe rozmyślania, które poczynił Ratzinger były elementami nieujawnionej części tajemnicy fatimskiej. Powinniśmy wiedzieć, że trzecia tajemnica Fatimska nie została ujawniona w całości, ale o tym opowiemy w innym artykule. Czasem prawda jest tak straszna, że uważa się, iż kłamstwo będzie lepsze, ale to nigdy nie jest dobre, ponieważ kłamstwo wypowiedziane nawet tysiąc razy pozostanie kłamstwem.

 

Żyjemy w czasach gdzie prawda jest towarem zakazanym, natomiast kłamstwo otacza nas z każdej strony, wdziera się do naszych serc i naszej duszy, wdziera się do naszego życia i naszej rodziny. Kłamstwo stoi u podstaw wielu systemów gospodarczych, politycznych, religijnych i ideowych. Ale nic, co stoi na kłamstwie nie ostanie się, ponieważ tylko prawda może wyzwolić człowieka, dlatego właśnie dziś tak bardzo atakuje się Jezusa i wiarę Chrześcijańską, atakuje się, ponieważ Biblia stawia człowieka na pierwszym miejscu, natomiast dziś człowiek jest traktowany często gorzej od zwierząt, dlatego lepiej zniszczyć wszystko to, co mogłoby w jakimś stopniu przypomnieć ludziom o ich człowieczeństwie. Dziś świat jest pchany w objęcia wojny, trzeciej wojny światowej, Globaliści uważają, że tego typu wojna będzie swoistym resetem, po którym zostanie wprowadzony nowy porządek świata a co za tym idzie całkowita niewola i kontrola społeczeństw. Świat stoi na granicy bankructwa, kilka miesięcy temu USA ledwo, ledwo uniknęły bankructwa, wprowadzając nowe ustawy i naginając prawo, śmieszne ludzkie prawo. Ale ile tak można, ostatecznie nastąpi krach, a właśnie taka sytuacja panowała chociażby przed pierwszą wojną światową z tą różnicą, że wtedy świat był inny a ludzie nie dysponowali bronią, którą dysponują dziś.

 

…Wcześniej czy później wszystko się skończy, przyzwyczajmy się do tego…

 

Autor: Tomasz M „Pielgrzym”