JustPaste.it

Rynek pierwotny czy rynek wtórny? Gdzie szukać mieszkania?

Wielu nabywców mieszkań staje przed dylematem, czy kupować mieszkanie na rynku pierwotnym, czy zdecydować się przeszukać rynek wtórny. Co wybrać?

Wielu nabywców mieszkań staje przed dylematem, czy kupować mieszkanie na rynku pierwotnym, czy zdecydować się przeszukać rynek wtórny. Co wybrać?

 

 

wymarzone-mieszkanie-1200x628_small.jpg

Główne składowe cen mieszkań to metraż, ilość pokoi, położenie, otoczenie, technologia wykonania i wyposażenie budynku. Jeśli będziemy analizować dostępne mieszkania rynek pierwotny i rynek wtórny objawią nam w pełni swoje charakterystyczne cechy.

 

Rynek pierwotny – idzie nowoczesność

Czego możemy spodziewać się po rynku pierwotnym? Cechy charakterystyczne to na pewno więcej osiedli „zamkniętych”, co nie oznacza szczelnych twierdz do których nie można się przedostać bez kontroli, jak na lotnisku. Ale jest na ogół ogrodzenie, budka ochrony, szlaban na wjeździe dla samochodów i konieczność użycia klucza, kodu lub karty, aby przedostać się na teren osiedla. Osiedla ogrodzone i chronione są budowane w dużych miastach już od kilkunastu lat , na rynku wtórnym znajdziemy je wśród nieruchomości oddanych po 2000 r. Wśród nowych inwestycji to już standard. Jeśli ktoś „poluje” w Warszawie na takie mieszkania Bemowo, Ursynów, Białołęka mają w tym zakresie szczególnie szeroką ofertę. W Centrum będzie takich osiedli mniej.

Charakterystyczne są też dla rynku pierwotnego pewne rozwiązania funkcjonalne, których nie spotkamy w starszych budynkach. Przede wszystkim częściej mamy do czynienia z pokojami z aneksem kuchennym i loggiami. Na rynku pierwotnym mamy też więcej ofert z podziemnymi garażami.

 

Rynek wtórny – więcej pracy dla ciebie

Lokale z drugiej ręki to cały przekrój polskiego budownictwa i wady oraz zalety budynków z różnych epok. W innych latach powstawały zręby takich dzielnic jak Śródmieście czy Powiśle, a w innych Ursynów i Bemowo, mieszkania między dzielnicami będą się więc w ogólnym zarysie różnić układem przestrzennym osiedli, technologią a także, niestety – starannością wykonania. Jeśli natrafimy na lokal z lat 50-tych lub 60-tych, którego nie remontowano od nowości, czeka nas naprawdę dużo pracy, aby dostosować do współczesnych standardów. Niestandardowe mogą okazać się np. futryny i drzwi, okna czy choćby układ gniazdek elektrycznych. W starych mieszkaniach jest ich często bardzo mało i jedno gniazdko na całą kuchnię nie jest rzadkością.

Zaletą wielu starych osiedli jest stosunkowo „luźniejsza” zabudowa – odległości między budynkami są duże. Zacieśnianie obszarów osiedli zaczęło się pod koniec lat 90-tych. Za czasów PRL osiedla były planowane centralnie, a nie budowane przez firmy developerskie – cena gruntów nie miała więc tak dużego znaczenia.

Utarło się mówić, że mieszkanie z rynku wtórnego to możliwość szybkiego „urządzenia się” w nowym miejscu. To w wielu przypadkach złuda – ponieważ i tak musimy przygotować się na remont. W dodatku trwa on dłużej niż w nowym mieszkaniu bo najpierw trzeba usunąć stare powłoki ze ścian, zdemontować stare wyposażenie itp. Przygotowanie do zamieszkania lokalu z rynku pierwotnego trwa krócej, zwłaszcza, że możemy zlecić developerowi prace, które zostaną wykonane przed odbiorem mieszkania.


Podsumowanie

Rynek pierwotny jest dla tych, którzy są skłonni zaakceptować mniejszy wybór, ciasnotę układu przestrzennego osiedla i często nie najlepszą lokalizację (choć oczywiście zdarzają się i tu wyjątki), a cenią proste ściany, nowe technologie i standardy lokalu. Rynek wtórny jest dla tych, którzy przedkładają ponad wszystko lokalizację (np. chcą mieszkać na Starówce), są gotowi na remont, nie boją się wieszczonego od dawna rozpadu bloków z wielkiej płyty ani starych instalacji.

 

Źródło: http://dor.pl/rynek-pierwotny-czy-rynek-wtorny