JustPaste.it

Drogi czytelniku!

 

Po to Bóg (lub jeśli wolisz ewolucja) dał/a ci mózg, żebyś go używał. Do czego? Do myślenia i samodzielnego kojarzenia faktów, co oczywiste! Zamiast ślepo i bezkrytycznie wierzyć politykom i autorytetom rusz samodzielnie zwojami mózgowymi, gdyż w przeciwnym przypadku ten cenny narząd zaniknie ci z nieużywania. Myślenie naprawdę nie boli! Wiem, że w szkole nie uczono Cię myślenia, lecz wkuwania, a zadawanie pytań było źle widziane, ale teraz jesteś już zupełnie dorosły i nie musisz trzymać się mamusinej spódniczki ani pytać belfra o to, co masz o czym myśleć. Dziś możesz myśleć sam, nie potrzebujesz do tego niczyjego przyzwolenia. Dlatego zamiast bezmyślnie gapić się w telewizor, z którego dowiesz się tylko tego, co jest wygodne dla władzy sam poszukaj wiedzy o tym, co dzieje się w świecie, żebyś nie był zaskoczony, jeśli się okaże, że rzeczywistość jest zupełnie inna od tej, którą kreują media.

Po tym wstępie przeczytaj resztę, a potem pogoogluj samodzielnie…

Czy słyszeliście o chorobie, która nazywa się Morgellons (morgellonka)? Kiedy czytałam o tym po raz pierwszy, sądziłam, że ktoś sobie stroi żarty – żeby z ludzkiego organizmu wychodziły kolorowe włókna o nieznanym pochodzeniu, to zakrawa na jakiś ponury żart lub najbardziej odlotowy pomysł pisarza sf. Ale to niestety nie są żarty.

„Najzabawniejsi” są lekarze. Zachowują się jak typowi racjonaliści: jeśli czegoś nie znają i nie rozumieją, to znaczy, że tego nie ma. Po prostu – nie ma! Nie istnieje! Gdy przychodzą do nich pacjenci, cali pokryci wrzodami i opowiadają, co im dolega, lekarze nie potrafią postawić diagnozy, ponieważ o czymś takim nie uczono ich w czasie studiów. Skoro nie ma takiej choroby w spisie, to znaczy, że ta choroba nie istnieje. I co z tego, że cierpią już na nią tysiące – skoro choroby nie opisano i nie uznano oficjalnie, to każdy skarżący się na nią musi być symulantem i należy go uznać za wariata. Jeśli się upiera i pokazuje rany, to wniosek jest prosty – sam je sobie zadał. No, przecież mówię, że wariat. Sam się kaleczy, wciska sobie włókna pod skórę, a potem robi zamieszanie, zakłócając spokój szanowanemu lekarzowi. Jak tak można? Przecież to skandal!

Na planecie małp fakty muszą pasować do teorii, a nie odwrotnie. Jeśli nie pasują, to kończy się to fatalnie dla faktów. Teorii nic nie zaszkodzi, bo po jej stronie stoją szanowane autorytety. To zabawne, że racjonaliści śmieją się z indyjskich świętych krów, które poza tym, że blokują ruch uliczny przynajmniej nikomu krzywdy nie robią, w przeciwieństwie do świętych krów racjonalistycznych, które są tak samo nie do ruszenia z posad, ale za to czynią prawdziwe spustoszenie w nauce i polityce.

Obejrzyjcie ten film, a potem poszukajcie sami w sieci więcej informacji o chemtrails i Morgellons. Wiele wskazuje na to, że oba zjawiska są ze sobą związane: morgellonka występuje na terenach, na których obserwowano te tajemnicze smugi na niebie.

Nasi politycy grają sobie beztrosko w futbol, podczas gdy nad ich (i naszymi) głowami latają tajemnicze samoloty (NIE SĄ TO SAMOLOTY PASAŻERSKIE i prawdopodobnie również nie wojskowe) i rozpylają dziwne substancje. Mam nadzieję, że ich organizmy nie różnią się od naszych i że oni również odczują tego konsekwencje. A jeśli nie, to będę się zastanawiać, czy czasem nie pochodzą z innej planety lub czy nie są cyborgami, tylko udającymi ludzi.

Don’t Talk About the Weather [PL] (Nie rozmawiaj o pogodzie)

Nie Rozmawiaj o Pogodzie by 3rdEyeDeer (Skyline Productions/Rebel With a Cause Pictures/Room With a View Studios) Film dokumentujący prywatne, oddolne śledztwo dotyczące chemtraili, analizujący sprzeczne oficjalne wyjaśnienia i wskazujący oficjalne dokumenty mówiące, że chemtraile nie tylko SĄ prawdziwe, ale są także „SYSTEMEM BRONI. Dokument analizuje ponadto zaangażowanie mediów w zjawisko chemtraili szerzenie dezinformacji i posługiwanie się przekazami podprogowymi oraz przedstawia to zagadnienie na tle obecnej globalnej agendy politycznej. „Prawda jest dziwniejsza niż fikcja.” Tak dziwna, że doprawdy trudno w to uwierzyć. Na szczęście nie trzeba wierzyć, wystarczy spojrzeć. Smuga gwałtownie rozpoczynająca, bądź kończąca się w trakcie lotu samolotu oznaczałaby, że samolot wystartował z wyłączonymi silnikami, lub wyłączył je w trakcie lotu. Dokąd lecą samoloty latające tam i z powrotem nad miastem, tworzące na niebie kraciaste wzory? Jak to możliwe, że Agencja Ochrony Środowiska odmawia przyjęcia próbek do badań? Jak to ujął Alan Watt -„Opryskuje się nas z nieba jak insekty.” Nic dodać nic ująć. Zapoznaj się np. z dokumentem ze strony internetowej Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii opisującym testy przeprowadzone na społeczeństwie angielskim w latach 1953 1964. Gdzie rozpylono niemalże 5 ton silnie kancerogennego ZnCdS w różnych lokalizacjach (patrz tabele) na Wyspach Brytyjskich. http://www.mod.uk/NR/rdonlyres/70A71F1A-831B-4618-918E-D263384DA684/0/ZincCadmiumSulphideDispersionTrials.pdf Eksperymentowano wówczas na niczego nieświadomych ludziach, jak na królikach doświadczalnych, ale teraz na pewno już się tego nie robi. Prawda? [Film ma 7 części (27 odcinków) i prace nad nim są jeszcze w toku. Co jakiś czas będę zamieszczał kolejne części, w miarę możliwości czasowych (i oczywiście jeśli operacji tej nie sabotuje youtube) .]

 

Playlista

Koniecznie  przeczytaj też tę notkę

Tu znajdziesz więcej informacji o chorobie Morgellons

I trochę przerażających zdjęć (mimo wszystko śpij dobrze!)

 

Autor: astromaria.wordpress.com