JustPaste.it
Tytuł przewrotny, ale przejmująco smutny. Pokazujący jak wygląda środowisko, w którym kobiety odgrywają marginalne role.

Tytuł przewrotny, ale przejmująco smutny. Pokazujący jak wygląda środowisko, w którym kobiety odgrywają marginalne role. 


 

Choć kobiety stanowią 52% ogółu społeczeństwa nie stanowi to żadnego znaczącego poziomu wpływu i oddziaływań.
Patrząc nawet na Eiobową śmietankę towarzyską w pierwszej dziesiątce rankingu mieści się jedynie trzy kobiety.

Widać to również po dyskusjach. Kobiety w mniejszym stopniu angażują się w tematyczne dysputy, choć ich wiedza jest porównywalna jak nie większa.
Wracając na szersze podwórkowo społeczne by odegrać funkcje kluczowe od kobiet wymaga się więcej. Bezpodstawnie deklasując je na starcie. To niegodny chwyt. 


Teraz dewaluuje się fakt, że kobiecie z racji płci wszystko podaje się na tacy. Ocenia się je przez pryzmat posiadanej lub nie urody. I praktycznie tylko przez to wnioskuje się o całej reszcie bardziej przydatnych przymiotów. Pamiętam doskonale, jak pojawił się tu wątek, abym zaprezentowała swoje fizyczne walory.

Na tym poziomie działalności wydaje się to zbyteczne. Chyba, że ktoś wnioskuje o tym, jakoby średni wynik oceny artów miałby brać się ze średniej urodziwości. Haha.