Resort zdrowia rozważa istotną zmianę w ofercie polskich aptek.
Zmiana m.in. może oznaczać wycofanie ze wszystkich aptek suplementów, a obrót poza apteczny leków, jak również wspominanych już suplementów ograniczyć do niezbędnego minimum.
Zgodnie z projektem już od 2017 roku w aptekach zabraknie w ofercie kosmetyków, suplementów diety czy wszelkiego rodzaju preparatów do pielęgnacji. Ministerstwo zdrowia tłumaczy potrzebę zmian koniecznością odciążenia farmaceutów od roli zwykłych sprzedawców na rzecz doradców wyższego szczebla, którzy mieliby w ten sposób uzupełnić rolę lekarzy pierwszego kontaktu. Jako uczestnicy tego procesu jesteśmy zadowoleni z troski o nasze zdrowie, ale czy nie zastanawia Was czy wycofanie suplementów diety z rynku poza aptecznego ma na pewno jeden cel? Wycofanie z rynku poza aptecznego (sklepów, stacji benzynowych itd.) leków przeciwbólowych będzie znacząco wpływało na zdrowie i komfort podatnika?
Ustawodawca tak dba o zwolenników, a nawet przeciwników, że będzie sztucznie regulował rynek suplementów diety czy e-papierosów, a wszystko tylko z jednego powodu.
Wsparcie medialne eco-profi