JustPaste.it

My i oni

Sprawiedliwość to utopia,w marzeniach i oczekiwaniach,obietnicach i snach tylko żyję

Sprawiedliwość to utopia,w marzeniach i oczekiwaniach,obietnicach i snach tylko żyję

 

Łatwo powiedzieć bądź człowiekiem-
,ale nim na co dzień być - wręcz nie możliwe .Pod nogi kłody lecą,a gruszki na wierzbie nie rosną,tylko obiecanki i koszty utrzymania . Co ulica to kaplica, a wokół burdel,kolejki do lekarza ,a emeryturka jakby viagry nażarła-od lat stoi,a pochowki drożeją.Nic za darmo-co do boga prowadzi-wieści klecha! .I scyzoryk w dłoni otwiera, kiedy takie złodziejstwo rozpościera np,dziecko ma 500 +,ojciec Rydzyk miliony,a dziadek głodową emeryturkę.Zadurzą by zdechnąć,za małą by godnie żyć.Wład arze zaś w bizantyjskim luksusie o wartościach chrześcijańskich, polityce socjalnej ględzą , a noclegownie w kanałach-pękają w szwach- miejsca zimą brak,...niedomyci,zawszeni ,zaropiali skomlą na chodnikach-,a kościoły ,rezydencje rosną jak grzyby po deszczu, za grosze uprzywilejowani mają grunty,zabytkowe pałacyki ,w spółkach, radach nadzorczych zgarniają miliony,luksusowymi limuzynami z ochroną po autostradach mkną ,za spowodowane wypadki symbolicznie odpowiadają
,a jak w osiedlowych wysypiskach zdesperowane matki niemowlęta na pastwę losu zostawiają,to za to potępiają,ale gdy
księża ministrantów od zakrystii huśtają,śmietankę każą zlizywać -,że emeryturki za duże by z głodu zdechnąć,a za mała by żyć-to w gęby wody nabierają,dziękować, za to mam  bogu?".
Taka nasza codzienność..na wózkach makulaturę, złom targają,opróżniają na przystankach śmietniki , przed bramą posesji pytają nieśmiało, pokornie o zbędne rupiecie-,a do plebana ni e idziecie-pytam?Tam tylko miłość blizniego i paszporty do nieba sprzedają ,a za złom, puszki od piwa figę dają.

Czym,kim dla takich "bóg,ojczyzna- honor ",jaką wartość stanowią,gdy kiszki marsza grają? .Byli kiedyś orłami, obrońcami granic,przodownikami pracy,dźwigali kraj z ruin, transformacja ustrojowa obiecała im drugą Japonię,a pod most wygnała .
Okrutny los ,szydzi i drwi z nieszczęść naszych -ale to my go stworzyliśmy przekonaniami ,cudami,pielgrzymkami i wiarą słowom "nie lękajcie się". Autor tych slow w katakumbach watykańskich, a jego pokolenie za złomiarzy robi..
Troska o nich tylko w kampaniach wyborczych ,wtedy ambony miłością bliźniego bluzgają - żywot wieczny gwarantują-tylko głosujecie n a wybrańców bożych! Od ich miłości dostaję mdłości, dzieli ona społeczeństwa na sorty, pogłębia narodowe fobie,a kiedy po wtórnej ekshumacji  nad  głową Lecha męczeńsko poległego na smolenskiej brzózce zasłyszenie aureolka wtedy brat


Jarosław i Macierewicz Antoni obwieszczą proroczo,ze Polacy rodziną katolicką są i basta ,a kto  zawetuje,za burtę ,niech płynie do Putina bez Kamizelki ratunkowej...amen