JustPaste.it

UE coraz bardziej bezczelna! Wstrzymuje wypłatę pieniędzy dla Polski

 bo obowiązujące w naszym kraju od 2004 r. procedury nagle "przestały spełniać oczekiwania"!

ue-tusk-550.jpg

Foto: fdecomite (Flickr.com / CC by 2.0) / PlatformaRP (Flickr.com / CC by SA 2.0)

Kumple Tuska w Brukseli doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nałożenie sankcji na nasz kraj jest niemożliwe (sprzeciw Węgier i innych państw V4). Dlatego postanowili ostro zakombinować. Właśnie "odkryli", że obowiązujący w naszym kraju od 2004 r. sposób zatwierdzania procedur przetargowych, do którego nikt nigdy wcześniej nie miał żadnych uwag, nagle "przestał spełniać oczekiwania". Stąd bezczelna decyzja o wstrzymaniu wypłaty 800 mln euro dla Polski (za listopad) i groźba wstrzymania wypłat kolejnych transz! Co za hipokryzja!

                             

 

 

            

Komisja Europejska podjęła w ubiegłym tygodniu zaskakującą decyzję. Okazało się, że brukselscy kumple Donalda Tuska wstrzymali wypłatę dla Polski 800 mln euro (4 mld zł) z programu Infrastruktura i Środowisko, gdyż zauważyli, że "sposób zatwierdzania procedur związanych z przetargami nie do końca odpowiadał oczekiwaniom Komisji Europejskiej"

Innymi słowy - Unia wstrzymuje wypłatę pieniędzy dla Polski, gdyż obowiązujące w naszym kraju procedury formalne dotyczące przetargów na inwestycje infrastrukturalne współfinansowane ze środków europejskich nie były właściwie ułożone (według opinii Komisji Europejskiej). Okej. Mocny argument. Skoro Komisja Europejska zarządza procesem dzielenia i przyznawania pieniędzy, to może żądać od beneficjenta, aby proces związany z wydatkowaniem tychże środków przebiegał według schematu zaakceptowanego przez Brukselę. Problem polega jednak na tym, że kwestionowane przez eurokratów procedury obowiązywały w naszym kraju od... 2004 roku! I nikt nigdy wcześniej nie zwrócił uwagi, że coś jest z nimi nie tak!

      

 

 

    

W kontekście powyższego powstaje pytanie - co takiego się stało, że kumple Tuska z Komisji Europejskiej dopiero teraz "odkryli", że obowiązujący w naszym kraju od kilkunastu lat sposób zatwierdzania procedur przetargowych dotyczących inwestycji współfinansowanych ze środków UE "nie odpowiada ich oczekiwaniom"? Dlaczego nie dostrzeżono tego problemu w latach 2008-2014, kiedy naszym krajem rządził dobry znajomy eurokratów z Brukseli? Czy przypadkiem nie chodzi tutaj o pozaproceduralne "ukaranie" obecnego rządu w Warszawie? Wszak eurokraci doskonale wiedzą, że promowany wśród lewactwa i "obrońców demokracji" pomysł nałożenia oficjalnych sankcji gospodarczych na Polskę, nie ma żadnych szans na wprowadzenie w życie (choćby przez zapowiedziane już veto Węgier w tej sprawie). Stąd jedyny sposób na bezpośrednie uderzenie w nasz kraj może przebiegać przez "wstrzymywanie" wypłat środków unijnych z byle powodów formalnych, które w poprzednich latach nie miały żadnego znaczenia.

 

Źródło: UE wstrzymała wypłatę 4 mld zł dla Polski (Rp.pl)
Źródło: Polska przyspiesza w funduszach UE. Ale KE wstrzymała wypłatę ponad 4 mld zł (Wyborcza.biz)

 

Autor: http://niewygodne.info.pl