Podsumowanie. Nie własne, lecz roku!
Czas płynie, niezmiernie od milionów tysięcy lat. Człowiek jedynie wpisuje się w jego holistyczna strukturę, działając pod jego bezkompromisowym rygorem.
Czas jest nadal nieprzejednany, bezwzględny, otacza swoimi mackami wszystko wokół, dlatego nie potrafimy uwolnić się od jego wszechogarniającej zależności.
Sylwester przed nami, kolejne hektolitry postanowień noworocznych, procentowo znów niewiele się spełni. Ta noc jest jedna jedyna. Przełomowa, gdzie wszystko się zmienia w mgnieniu oka.
Wyjątkowość tego momentu wyciska łzy z oczu nawet największym twardzielom. Wzrusza jak nic innego na świecie. Mnie też!
Płatki śniegu, w którym mienią się różnobarwne fajerwerki, feeria barw i emocji doprowadza do istnego, szampańskiego zawrotu głowy.