Każda miłość jest inna w swoim zamyśle i boskim akcie stworzenia. Kochamy na wiele sposobów. Bo Bóg jest miłością.


Ostatnio jestem wielce pobudzona. Wyjątkowo pozytywnie i radośnie! Jak na te czasy, to całkiem niecodzienny czas.


Ciągle zrzuca się na coś, co w swoim odbiorze wydaje się złe i podłe. A nigdzie nikomu nie chce się dostrzegać ukrytego gdzieś głęboko dobra. Odkrywanie jego pokładów to nie lada wyzwanie i wielce fascynująca przygoda, którą przeżywamy całe nasze życie! 


Kochać jak to łatwo powiedzieć. Powiedzieć jest dużo prościej, aniżeli wyrazić najprostszy gest wypełniony miłością. Miłość to nakrycie kocem kogoś, komu zimno, podanie mu gorącej herbaty i wiele innych, nawet symbolicznych gestów. To na prawdę nie jest zbyt wiele. I wcale nie muszą to być jakieś heroicznie wielkie czyny.