To nie zwykłe, jak świat kręci się wokół najbardziej nieistotnych spraw jakie kiedykolwiek dotyczą ludzi
Nie jest to moim, ani też najnowszym odkryciem że pewne tematy się roztrząsa w mediach, po to by odwrócić uwagę od spraw nie wygodnych, a i to, co się w ogóle w tv mówi, to żaden inteligentny człowiek za bardzo nie bierze pod uwagę. Ja pewnych rzeczy nie mogę oglądać , i nie dla tego że jestem na to za mądra , ale ilekroć próbuję wysłuchać tego pieprzenia w różnych programach publicystycznych czuje potworne upokorzenie, trochę tak jakby ktoś z tego telewizora pluł mi w twarz i śmiał się w najlepsze. Bo może nie każdy ma tą świadomość że oni wszyscy robią sobie z nas,, jaja " . G. Kołodko w książce ,,Wędrujący świat" wyjaśnił w fajny sposób, jak bełkotliwe wypowiedzi polityków i pseudo ekonomistów mają sprawić że czujemy się za mało elokwentni by zrozumieć przekaz, tym czasem niemożność zrozumienia tych bzdur świadczy o naszym zdrowym rozsądku. Oni mają nas za tępe masy, obawiam się jednak że to właśnie efektywność ich działań pozwala im na to. I tego nie pojmę nigdy, prze nigdy .... Jak można popłynąć z nurtem tych sztucznych afer, zawracać sobie nimi głowę. W imię czego te hasła, transparenty? O co oni walczą? O demokracje? wolne media?, których nigdy nie było. Banda hipokrytów podrywa niczego nie świadomych ludzi do walki o coś co sami, jeszcze nie dawno deptali. Ale ważne że się dzieje, ale liczyć się powinien jakiś obiektywizm, we wszystkim. I walczyć należy zawsze, ale nie za pomocą haseł, które ujmująco i hucznie brzmią na cały świat , ale za pomocą tych, które brzmią nie pozornie ale kryją się za nimi ważne sprawy, takie, które dotykają nas na co dzień, bywają krzywdzące i nie sprawiedliwe.... Ważne są, trzeba o nie walczyć i krzyczeć o nich, ale nie zostając przy okazji, czy nie chcący sprzymierzeńcem jakiejś szui.