Japoński rząd przedstawił plany przełomowej reformy szkolnictwa, która zostanie przeprowadzona w 2020 roku. W wytycznych jest dużo podobieństw do zasad Reggio Emilia.
Nauczmy dzieci myśleć samodzielnie
Przewodnią myślą reformy jest odejście od modelu jednostronnej komunikacji, w którym nauczyciel przedstawia informacje i gotowe rozwiązania na forum całej klasy a uczniowie mają je sobie przyswoić. Według nowych wytycznych uczniom przedstawiane będą pewne zagadnienia i to oni sami, w niewielkich grupach, na podstawie dostępnych materiałów będą dochodzić do tych rozwiązań. Rola nauczyciela zmieni się z wykładowcy na „cichego przewodnika”, pomocnika – zupełnie tak samo jak w metodzie Reggio Emilia.
Praktyka NIE czyni mistrza?
Pewnie pamiętasz swoje zajęcia praktyczne czy to w szkole, czy ewentualnie ćwiczenia na studiach i może Ci się wydawać, że tego typu lekcje nie są żadną rewolucją. Tymczasem badania pokazują, że dopiero dobrze zaprojektowane ćwiczenia mogą mieć jakąkolwiek przewagę nad typowym wykładem. Często bowiem takie zajęcia praktyczne sprowadzają się do realizacji jakiejś instrukcji zaprezentowanej przez nauczyciela. Badacze zajmujący się tym zagadnieniem przedstawili wyniki świadczące o tym, że uczniowie, którzy brali udział w takich zajęciach nie radzą sobie z nowymi problemami, nieprzedstawionymi wprost podczas warsztatów.
Dopiero zajęcia praktyczne, które wymuszają dokładne poznanie danego zagadnienia, żeby samodzielnie opracować skuteczne rozwiązanie zadanego problemu przygotowują uczniów do zmagania się z odmiennymi zadaniami, w których inaczej trzeba wykorzystać zdobytą wiedzę. Dokładnie takim samym podejściem kierują się nauczyciele w Reggio Emilia podtrzymując w dzieciach ciekawość świata i odwagę do jego samodzielnego odkrywania. Jak widać takie podejście warto wykorzystywać na każdym etapie edukacji.
Rówieśnicy wzajemnie stymulują swój rozwój
Po wprowadzeniu reformy nacisk zostanie położony na wzajemny rozwój uczniów poprzez pracę w grupach jako główny tryb zajęć. Wytyczne mówią tu o dyskusjach grupowych, debatach na forum klasy oraz grupowych pracach nad danym projektem. Nawet podczas indywidualnego zapoznawania się z nowymi materiałami uczniowie mają być zachęcani do konsultowania na bieżąco swoich spostrzeżeń z rówieśnikami czy nauczycielem. Znów widać tu nawet nie tylko podobieństwo, ale wręcz wykorzystanie jednego z głównych założeń pedagogiki Reggio Emilia stosowanej w nieco odmiennej formie, dostosowanej do dzieci w wieku przedszkolnym.
Praktycy Reggio Emilia już od wielu lat przekonują się, że takie podejście do edukacji jest słuszne i przynosi bardzo dobre efekty przygotowując dzieci do samodzielnego rozwiązywania problemów czy to w życiu zawodowym, czy prywatnym. Jestem pewna, że te metody sprawdzą się również w skali całego kraju i Japonia będzie stanowić przykład dla innych rządów do wprowadzenia podobnych reform.
Źródło: http://reggioemilia.pl/2017/04/05/japonia-reformuje-szkolnictwo-na-wzor-reggio-emilia/
Licencja: Creative Commons