JustPaste.it

Antyreklama

Nieudolna reklama jest najczęściej antyreklamą.

Antyreklama.

Reklama to zespół działań mających na celu zainteresowanie towarem, usługami, terenem, firmą, osobą lub grupą osób. Najczęściej chodzi o namawianie do dokonania zakupów.

.

Antyreklama to reklama ujemna. Reklama na odwyrtkę.

Antyreklamą można oprawiać świadomie, nieświadomie lub „przy okazji” czyli mimochodem. Podobnie jest zresztą ze zwykłą reklamą. - Mówienie i pisanie o szkodliwości palenia i zażywania narkotyków może mieć następujące skutki uboczne. 1) Przypomina uzależnionemu, że powinien „zapalić”. 2) Wzbudza zainteresowanie młodzieży, która podejmie „eksperymenty”.

 

Podejrzewam, że nieumiejętne informowanie o szkodliwości może czasem przynosić więcej szkody niż pożytku.

.

Nieudolna reklama jest najczęściej antyreklamą.

Największe oddziaływanie ma reklama i antyreklama docierająca do odbiorców przy pomocy mediów. Wielokrotnie powtarzana powoduje oczekiwane a czasem nieoczekiwane skutki społeczne.

Polskie media i polscy dziennikarze usiłowali ostatnio z okazji Międzynarodowego Dnia Książki pobić rekord świata w zakresie reklamowej nieudolności.

Zmasowane audycje radiowe i telewizyjne, artykuły prasowe i internetowe miały promować czytelnictwo. Tak deklarowali ich autorzy.

.

A co to były za programy?

Czy wyobrażacie sobie wywiad z dyrektorem fabryki samochodów, który prosi o kupowanie określonych modeli ponieważ od trzech miesięcy nie ma pieniędzy na wypłaty dla pracowników?

Czy wyobrażacie sobie prezesa koncernu produkującego jogurty, który żali się, ze klienci prawie wcale nie kupują jogurtów z powodu takiego, że przerzucili się na picie soku pomidorowego?

Po takiej audycji następuje wywiad z klientem marketu, który twierdzi, że jogurty są za drogie a następnie kolejny wywiad z właścicielem krowy twierdzącym, że nie ma co jeść. Ani on ani jego krowa.

.

Nie wyobrażacie sobie takich audycji reklamowych?

Nie zetknęliście się z reklamami czytelnictwa emitowanymi z okazji Międzynarodowego Dnia Książki w mediach wszystkich opcji.

.

Nie słyszeliście tych jęków wydawców, autorów, księgarzy i profesorów ekspertów od marketingu. Tego biadolenia uroczyście skondensowanego z okazji obchodzonego przez nich święta.

.

 

PS. Z okazji Międzynarodowego Dnia Książki sprzedałem w swoim Antykwariacie 3 (słownie trzy) książki i mnóstwo ludzi życzyło mi powodzenia w interesach. Bo bardzo szkoda byłoby, żeby taki dobry Antykwariat uległ likwidacji.

PSS. Też mam nadzieję, że ludzie zapomną o Międzynarodowym Dniu Książki i moja firma dochodowa od lat 30, nadal będzie dochodową.

.

 

Adam Jezierski