JustPaste.it

Polska klerykalna

Świętych,w niebo wziętych, męczenników,poległych za wiarę,boga i ojczyznę mamy tak wiele,że trudno ich policzyć...aleod przybytków bożych głowa nie boli.

Świętych,w niebo wziętych, męczenników,poległych za wiarę,boga i ojczyznę mamy tak wiele,że trudno ich policzyć...aleod przybytków bożych głowa nie boli.

 

Mamy króla z ciernistą koroną ,cnotliwą królową,męczennika z pod brzózki Smoleńskiej na Wawelu i miesięcznice ku jego pamięci.Mamy też niezłomnego- naczelnika państwa , trzynastego apostoła o Rydzyka z Torunia oraz odnowiciela sił zbrojnych Antka,tropiciela komuchów i speca od wschodniej flanki.

Polacy z pod kościelnej tacy wierzą ,że Antek ma jaja i u Rydzyka je święci ,bojowe mowy dzięki temu głosi w telewizji"Trwam" , żegna się  słowami "szczęść boże i obiecuje,że brzózki smoleńskiej nie zapomnimy.

Putin więc nie podskoczy mu wyżej penisa, duch bojowy armii kapelani krzepią a, generalicja jak ministrowie dupy biskupom całuje.I jak onegdaj gotowa los na stos w imię boga i honoru- rzucić.
I jak "Ogień,Bury""Lubaszko ,"Brygady Świętokrzyskie gromić czerwoną zarazę " ,że nasze zrywy klęską kończyły każdy wie,że to sprawki niecne żydów i komuchów! Ale w nich odwet się tlił i jak Sfinks w "dobrą zmianę" obrócił by do piątego pokolenia ich i drugi sort wyplenić...

A podatnicy znać muszą miejsce w szeregu.Na czyim wozie jadą temu muszą śpiewać piosenki-Miesięcznice pod batutą wodza narodu i kościoła czcić , kultem narodowym są- , z różańcowym bełkotem maszerować pod pałac namiestnikowski to zaszczyt dla Polaka pierwszego sortu.

Historia mówi ,że podobni wodzireje byli sprawcami wielu porażek i tragedii narodowych , cierpieli zwykli ludzie. Żołnierze wyklęci byli zbrodniarzami, cywile ich ofiarami, był w tym jakiś sens?.

A wojna Polsko-polska trwa ,w niej nie ma obrońców,wszyscy ,agresorami,a toczy faktycznie O władzę nad kowalskimi , pobrzękiwanie szabelkami coraz groźniejsze,dla wrogów narodu minister Sprawiedliwości ma przygotowane już paragrafy .I dla tego spektakle „wojenko we” piorą mózgi aż kłamstwo stanie prawdą .A co potem? Będzie tylko gówno prawda.
Pamiętam II wojnę światową i nóż w dłoni zaciska jak teraz deprawują umysły młode,  rusofobią i frazesami karmią,a fakty pod dywan chowają. I gdyby coś się zadziało "chłopcy malowani"byliby pierwszymi ofiarami-jak w powstaniu warszawskim .
Syreny wyją w jego rocznicę ,ale nie każdy wie ,ze sprawcy jego spowodowali tragiczną smerd ponad sto tysięcy niewinnych warszawiaków i nie ponieśli żadnej odpowiedzialności , władza obecna ich gloryfikuje, podobnie jak żołnierzy wyklętych a ja widzę ojca jak w 1947 roku Starówkę z gruzów dźwigałobrazy .W rocznicę powstania tam dzieci machają chorągiewkami , dzwony kościelne biją.Wielki odpust z tragedii narodowej robią..