Każdy przekonuje was o tym że śniadanie powinno być bogate w węglowodany oraz o tym że powinno być sycące ponieważ z rana dostarczamy energii dla organizmu na cały dzień.
Teraz postaram się was przekonać abyście zmienili swoje poglądy na ten temat.
Nie wielu z was wie o tym że nasz organizm nie jest przystosowany z rana do przyjmowania węglowodanów … dlaczego ?
Ponieważ wszystkie komórki w naszym organizmie z rana posiadają najmniejszą wrażliwość na insulinę, co to oznacza ?
Zjadając z rana węglowodany automatycznie trzustka zaczyna produkować przez komórki langerhansa insulinę aby rozprowadzić do komórek glukozę ze krwi , niestety z rana komórki nie są w stanie przyjmować glukozy.
Co się dzieje z glukozą która sobie wędruje po organizmie ?
Glukoza która nie zostaje wchłonięta przez organizm wraca do wątroby i zostaje przekształcona na cząsteczki VLDL – tzn. na tłuszcz który ma skłonności osiadania się na ściankach tętnic. Dokładnie wiemy co dzieje się dalej gdy przedłużamy ten proces.
Ważnym czynnikiem który może was przekonać że w dzień startowy warto zrezygnować z bogatych śniadań w węglowodany jest fakt że gdy jemy z rana węglowodany to jak pisałem wcześniej komórki ich nie chcą, wiec glukoza krąży i krąży w krwioobiegu a co za tym idzie ? Trzustka wydziela za dużo insuliny w stosunku do glukozy i zamiast cieszyć się energia stajemy się ospali i zmęczeni, całkiem bez energii. Insulina tak mocno obniża cukier we krwi że nie jesteśmy w stanie prawidłowo funkcjonować ( a co dopiero biec ) a gdy trzustka nie skończy produkować insuliny ( a może to trwać nawet do 4 godz. ) to glukagon nie wkroczy do akcji żeby podnieść poziom cukru.
Reasumując te węglowodany które zjadamy z rana są przyswajane w bardzo małym stopniu a reszta która zostaje tylko nam szkodzi …
Opracowane na podstawie artykułu Śniadanie - poważny błąd we współpracy z serwisem http://ezdrowo.pl/