JustPaste.it

Tych stref, których nigdy w Szwecji nie było, a Kaczyński miał je wymyślić

to właśnie przybyło osiem

cad1888cc191e96b793a4d1c9395a89f.jpg

  

Szwedzka policja stworzyła listę stref/dzielnic miast, które są "szczególnie narażone na wykluczenie" - informuje dziennik "Dagens Nyheter". Zdaniem funkcjonariuszy tamtejszej policji, są to obszary, gdzie istnieją równoległe struktury społeczne, a ludność narażona jest na ekstremizm religijny. Do listy tej właśnie dopisano kolejnych osiem stref (dzielnice mieszkalne Sztokholmu, Goeteborga, Malmoe, Uppsali, Boras oraz Lund). I pomyśleć, że spora część mediów mainstreamowych śmiała się z Kaczyńskiego, kiedy wspominał o istnieniu takich dzielnic w Szwecji...

                              

 

 


            

Przypomnijmy - w 2016 roku szwedzka policja oficjalnie wskazała na istnienie 53 stref, gdzie ludność w różnym stopniu narażona jest na wykluczenie ze względu na m.in. wysoką przestępczość oraz niski status socjalny i ekonomiczny. Aż 15 z nich zdefiniowano jako miejsca, gdzie narażenie na wykluczenie jest "szczególnie wysokie". Zgodnie z informacjami jakie podał szwedzki dziennik "Dagens Nyheter" lista stref "szczególnie narażonych na wykluczenie" wzrosła o 8 kolejnych dzielnic takich miast jak Sztokholm, Goeteborg, Malmoe, Uppsala, Boras oraz Lund. Zdaniem funkcjonariuszy szwedzkiej policji, są to obszary, gdzie obecnie istnieją równoległe struktury społeczne, a ludność narażona jest na ekstremizm religijny.

         

 

 


   

A teraz przypomnijmy sobie, co się działo, gdy Jarosław Kaczyński wspominał o istnieniu takich stref z sejmowej mównicy. Mainstreamowe media dwoiły się i troiły, aby przekazać, że to nieprawda, że takich stref nie ma, a Kaczyński najzwyczajniej w świecie kłamie. Ciekawe czy teraz to odszczekają i przyznają rację prezesowi PiS?

 

Źródło: Policja boi się tam zaglądać. Szwedzkie enklawy bezprawia (Forsal.pl)
Źródło: No-go area in Sweden (Wikipedia.org)
Źródło: Marek Kowalski (Twitter.com)

 

Autor: http://niewygodne.info.pl/