JustPaste.it

PO przekracza kolejne granice.

 Budka apeluje na łamach niemieckiego "Zeit", by UE... postawiła Polsce ultimatum ws. sankcji!

 

autor: Flickr: Platforma RP autor: Flickr: Platforma RP

 

Wiele widzieliśmy w ostatnich miesiącach w wykonaniu polityków Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Na porządku dziennym były skargi w zagranicznej prasie i niezwykle ostra krytyka na forum Parlamentu Europejskiego.

Borys Budka w rozmowie z niemieckim dziennikiem Die Zeit poszedł o krok dalej - polityk PO zaapelował, by wobec Polski postawiono ultimatum: albo rząd cofnie się ws. wymiaru sprawiedliwości, albo zostaną nałożone sankcje na nasz kraj.

 

 

Budka pytany, czy weta prezydenta oznaczają, że w obozie władzy widać pęknięcie i refleksję w sprawie proponowanych zmian, stwierdza, że chciałby, by tak było, ale nie ma złudzeń.

Chcę w to wierzyć, ale jestem sceptyczny. Martwi mnie, że Duda podpisał trzecią ustawę (ws. wymiaru sprawiedliwości, chodzi o ustrój sądów powszechnych). To jest absolutnie nie do przyjęcia

— mówi zaniepokojony Budka.

Były minister sprawiedliwości (w czasie rządów PO) zaznacza jednak, że ma nadzieję na jakąś nową partię - lub choćby frakcję - w otoczeniu prezydenta Andrzeja Dudy.

Jedną z konsekwencji weta może być fakt, że [wokół prezydenta] tworzy się środowisko polityczne

— podkreśla Budka wskazując Jarosława Gowina i Mateusza Morawieckiego jako osoby, które mogłyby stworzyć „umiarkowaną” twarz PiS.

Najbardziej szokującym fragmentem wywiadu jest jednak apel Borysa Budki, by instytucje unijne postawiły Polsce ultimatum.

UE potrzebuje wyznaczyć ultimatum Polsce. Tylko wtedy, gdy instytucje UE są nieugięte, rząd ustąpi

— czytamy.

Zdaniem Budki sankcje powinny być jednak odpowiednio opisane - tak, by polscy obywatele, którzy mają prounijne nastawienie, nie odczuli ich na własnej skórze.

Na koniec mała wisienka na torcie - jak Budka tłumaczy niemieckim dziennikarzom wysokie poparcie dla PiS?

Po pierwsze, mamy do czynienia z wyjątkową propagandą. Po raz pierwszy od powstania Polskiej Republiki Ludowej mamy do czynienia z przypadkiem, że media są w rękach sił nacjonalistycznych i konserwatywnych. Po drugie, PiS obecnie korzysta z bardzo dobrej sytuacji gospodarczej. Dlatego istnieją wystarczające środki, na przykład do zwiększenia zasiłku rodzinnego

— ubolewa poseł PO.

 

Autor: http://wpolityce.pl