JustPaste.it

Polak walczący przeciwko ISIS

 

 

 opublikował na Facebooku post ostrzegający przed terrorystami. Dostał bana!


 

 

 

 

Archer – Grupa Zadaniowa „Gniew Eufratu” to profil facebookowy Polaków walczących z bronią w ręku z terrorystami z ISIS. Jeden z członków grupy opisał na FB, jakim zagrożeniem jest powrót do Europy islamistów żądnych zemsty za upadek Państwa Islamskiego. Post został wykasowany przez Facebooka!

Polak walczący przeciwko ISIS opublikował na Facebooku post ostrzegający przed terrorystami. Dostał bana!
youtube.com

Post był dramatycznym apelem do Europejczyków, by strzegli się wracających do Europy bojowników ISIS, którzy rozpętają na Starym Kontynencie piekło. Treść postu brzmiała tak:

„Staram się unikać wiadomości docierających z Europy, bo z oczywistych względów mam dość nerwów na co dzień, ale zwykle gdy dochodzi do jakiegoś ataku, moja skrzynka zapełnia się wiadomościami od Was zawierającymi linki do tych informacji. Niestety czasami nie mogę się oprzeć.

Tak było i tym razem gdy dowiedziałem się o zbiorowym gwałcie dokonanym przez Afrykańczyków na Polce w obecności jej partnera, który wcześniej został przez nich pobity. I to w uważanej za bardzo bezpieczną miejscowości Rimini we Włoszech, do której co roku udaje się dziesiątki tysięcy osób.

W piątek doszło do aż trzech ataków terrorystycznych w rożnych miastach Europy.

Jednego dnia.

Parę dni wcześniej Barcelona.

Oczywiście, następnego dnia w Barcelonie przeszła manifestacja „lewicy”, domagająca się przyjmowania jeszcze większej liczby uchodźców! Nawet nie mam słów, żeby opisać zbydlęcenie i zdemoralizowanie tych liberalnych debili, wiec się wstrzymam, bo jak bym zaczął to bym nie skończył. Łatwo odłożyć latte i iść pajacować na ulice, gdy nie ma się bladego pojęcia skąd cześć tych uchodźców ogólne bierze.

Zapraszam wszystkich aktywistów do mnie na front w Raqqa, żeby sobie pooglądali kogo miedzy innymi tak żywiołowo zapraszają do swoich domów. Morderców, gwałcicieli, pedofilów, najgorszych z najgorszych „ludzi”. Zasłaniających się dziećmi i kobietami i zmuszających ich do zamachów samobójczych. Chorych psychicznie ekstremistów, których JEDYNYM CELEM w życiu jest Was wszystkich pozabijać. Ci wszyscy manifestujący maja krew na rekach do pary z zidiociałymi politykami.

W tym samym czasie w Danii wystartował program „Przytul Dżihadystę” mający na celu zadbanie o wracających z Syrii i Iraku terrorystów.

K…wa.

Sorry, ale gdybym spotkał kiedyś człowieka odpowiedzialnego za tą akcję społeczną, to bym go na noszach wysłał do szpitala. Pieniądze na odszkodowanie mam odłożone.

Nie wiem co się dzieje, naprawdę. Słysze glosy, ze Europa zasługuje na ten terror za lata kretyńskiego zarządzania i w końcu sprowadzenie tych wszystkich terrorystów wtopionych w tłom prawdziwych uchodźców, którzy naprawdę potrzebują pomocy. Szkoda mi tylko ludzi ginących w zamachach. Dzieci.

Społeczeństwa Europejskie nie są bez winy. Owszem, to rządy dopuściły się pośrednio tych zbrodni. Ale gdzie byli wtedy obywatele? Już dawno ulice Paryża, Brukseli i Berlina powinny być zapełnione wkurwionymi ludźmi, obrzucającymi budynki rządowe koktajlami Mołotowa. Za to piekło, które im zgotowali. A tu nic. No skoro nie ma reakcji to jest i będzie tylko gorzej. To Wam obiecuję.

Wiem, ilu terrorystom udaje się zbiec przed sprawiedliwością w Syrii. Wiem jak banalnie prosto jest się w cywilnych ciuchach wydostać z oblężonego przez nas miasta. I wiem jak z palcem w nosie ci terroryści transportują się następnie do Europy.

Myślicie, że kupią domek z ogródkiem w południowej Francji i będą sobie korzystać z życia na wolności? Nie. Są zmotywowani do zabijania bardziej niż kiedykolwiek, bo ich wielkie marzenie, wielki sen o Państwie Islamskim, o Kalifacie właśnie dobiega końca.

Będą się mścili. Ale nie na mnie i nie na wojsku. Bo nas się boja, a to są tchórze. Będą się mścili na was, bo wiedzą, że się nie obronicie, wiedzą, że dziecko czy kobieta ich nie powstrzyma. Wybierają łatwe, cywilne cele.

A przybędzie ich do końca października tysiące. Politycy Wam tego nie powiedzą, ale ja mam swoje źródła, które mówią, że nie da się nic zrobić, by powstrzymać ich napływ. Nic. Nie ma żadnej rzetelnej weryfikacji. Do Anglii przybywają 25-latkowie z brodami do pasa z paszportami 15-latków. I co im zrobicie? Nic. Przyjmuje się ich. Tak to wygląda. Zresztą założę się, że codziennie macie takie informacje docierające z internetu.

Waszym zadaniem jest nigdy, przenigdy nie dopuścić oszołomów zachęcających do przyjmowania niezweryfikowanych uchodźców do Polski. Nie będą nazywał po imieniu, ale wiecie o kogo chodzi. Tyle możecie zrobić.

Nie należę do ludzi gołosłownych. Nie jestem jakimś rasistą, islamofobem czy faszystą. Walczę z Arabami przeciwko Arabom, wyrywam muzułmanka ludność cywilną ze szponów islamskiego terroru. Ci ludzie ich nienawidzą dużo bardziej niż Wy. Oni zniszczyli dla nich wszystko. Nie krzyczę ‚zdelegalizować islam’ czy ‚zabić wszystkich Muzułmanów’. Bo wiem, ze większość z tych ludzi jest dobra i wartościowa. Niejednokrotnie lokalni sunnici dokarmiali nas podczas bitwy o Tabqa, gdy to dniami byliśmy odcięci od wody i pożywienia. Walczymy tu nie tylko za Was, ale też za nich.

Ten dość emocjonalny tekst nie jest napisany przez jakiegoś pełnego nienawiści faszystę, który mędrkuje sobie w internecie miedzy drugim, a trzecim browarem.

Po prostu dla mnie liczą się czyny, nie słowa.

Ja i inni postanowiliśmy dopaść tych drani na ich ziemi, zanim uda im się dotrzeć do Europy i terroryzować nasze społeczeństwa. Robimy co możemy. Naprawdę. Ale nie wszystkich uda nam się wysłać do piachu.

Pilnujcie się kochani. Z rozsądkiem wybierajcie lokalizacje swoich wypoczynków.

I gotujcie się, bo po wyzwoleniu Raqqa, Europa będzie płonąć żywym ogniem”

Post ten nie spodobał się administracji Facebooka, która go... skasowała. Następnie metodą wirusową post na portalu prawy.pl przeczytało aż 310 tysięcy internautów.

- Cenzorzy Facebooka jednak postanowili ukryć mój wczorajszy post przed Wami i zbanować mnie z wiadomych względów. Tajemnica poliszynela jest, ze Google i Facebook to korporacje bardzo mocno związane z polityka skrajnie lewicową i wszystko nie po ich myśli szybko znika - napisał autor wpisu

- Nie będę publikował tego ponownie, bo znowu dostane bana, ale zastraszać się nie dam. Przenoszę się niedługo na inna platformę blogowa, na która stalinowskie metody jeszcze nie dotarły. Dam znać w swoim czasie. (…) - dodaje

 

Autor: dzienniknarodowy.pl