JustPaste.it

Kontrola sanepidu w naszym lokalu

Kontrola ze Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej, to dla wielu restauratorów zło konieczne. W dzisiejszym tekście postaramy się w paru zdaniach przybliżyć wam ten problem.

Kontrola ze Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej, to dla wielu restauratorów zło konieczne. W dzisiejszym tekście postaramy się w paru zdaniach przybliżyć wam ten problem.

 

Kontrola sanepidu to koszmar wielu restauratorów. W powszechnym mniemaniu kontrolerzy to osobniki, dociekliwe, wredne i złośliwe, które żyją tylko po to by komuś dopiec. W praktyce strach ma wielkie oczy i jeśli dobrze przygotujemy się do kontroli nic złego się nie stanie.

 

Od tego nie uciekniesz

Kontrola Państwowej Inspekcji Sanitarnej jest nieunikniona, jeśli otwieramy własną gastronomię. Nasz lokal musi zostać sprawdzony przed otwarciem. Oczywiście możemy rozpocząć działalność bez odpowiednich pozwoleń, aczkolwiek może to skutkować sankcjami. Do tych najlżejszych należą tysiączłotowe mandaty. Do najcięższych kary liczone w dziesiątkach tysięcy złotych, a nawet nakaz zaprzestania działalności lokalu. W późniejszym czasie kontroli można spodziewać się w miarę regularnie, są bowiem standardem wpisanym w codzienność prowadzenia restauracji.

 

Co może kontrola?

Kontrolerzy mają szereg możliwości sprawdzenia naszego lokalu. Jedną z najbardziej "groźnych" wydaje się możliwość odwiedzenia lokalu bez zapowiedzi. Niemniej jednak, ta forma sprawdzenia pojawia się tylko w sytuacji, gdy istnieje ryzyko zagrożenia sanitarnego. Dzieje się tak np. w momencie, w którym stacja sanitarno-epidemiologiczna otrzymała szereg donosów dotyczących naszej działalności.  W pozostałych przypadkach na rutynową kontrolę specjaliści z sanepidu muszą z nami umówić się na konkretny termin, ponieważ musimy być w lokalu podczas takiej kontroli.

Kolejnym uprawnieniem jest możliwość zażądania od nas dokumentów, które są związane z przeprowadzaną kontrolą. Chodzi tu np.  o wszystkie spisy temperatur, dostaw, uprawnienia poszczególnych pracowników (niegdysiejsze książeczki sanepidowskie) itd.  W sytuacji, w której te informacje będą niewystarczające mogą domagać się od nas pisemnych lub ustnych oświadczeń i odpowiedzi na zadane pytania. Z otrzymanych od nas informacji, przeglądanych dokumentów mogą też stworzyć notatki, ksera, zdjęcia, tak by zarchiwizować zdobyte informacje.

Ponadto kontrolerzy przeglądają lokal pod względem czystości, przechowywania produktów i kwestii sanitarnych. Chodzi tutaj o wszystkie działania związane z potocznym określeniem "zaglądania w każdy kąt". Inspektorzy sprawdzają kuchnie, magazyn, chłodnie, pomieszczenia socjalne, toalety i sale dla gości, sprawdzając czy wszystko jest zgodne z wymaganiami i nie zagraża zdrowiu personelu i klientów.

Ostatnim uprawnienia sanepidu zwiążą się z aberracjami, jakie wykryją. Zwykle postępowanie to nakazuje usunięcie nieścisłości, potencjalnego zagrożenia i wyznaczeniem kolejnego terminu sprawdzającego nasze działania. Często jest to powiązane z postępowaniem mandatowym.  W skrajnych przypadkach zaś, gdy warunki sanitarne zagrażają zdrowiu a nawet życiu, inspektorzy mogą zarządzić zamknięcie lokalu.

 

Na co najczęściej zwraca uwagę kontrola sanepidu

Generalnie w tym aspekcie wiele zależy od człowieka, kontrola sanepidu powinna przyjrzeć się wszystkim elementom związanym z żywnością i higieną w lokalu. Niemniej jednak różni inspektorzy kładą różny nacisk na dane zagadnienia. Część z nich to prawdziwe "mole książkowe". Zaczytują się w dokumentacjach, tabelach, sprawozdaniach, sprawdzają dany, stemple i pieczątki.
W takim przypadku ważne by wszystkie niezbędne dokumenty były na miejscu. Brak jakichkolwiek "papierów" może skończyć się mandatem.
Co ważne dokumentacja ta powinna być łatwo dostępna dla całego personelu i najlepiej uzupełniania na bieżąco. Uchroni to przed nieprzyjemnymi pytaniami, karami, gdy okaże się, że dane wpisywane są hurtowo raz na miesiąc. Przy tego typu kontrolerach bardzo ważne jest zrozumienie, czas i spokój. Ludzie Ci uwielbiają przeglądać dokumenty po kilka razy. Jeśli zapewnimy im odpowiednie warunki, nie będziemy irytować ciągłymi pytaniami, narzekaniami i ponaglaniem istnieje duża szansa, że potraktują nas jak człowieka i nie przyczepią się do mało istotnych drobiazgów

 

Innym typem kontrolera są detektywi, ludzie Ci bardziej niż dokumentacje cenią sobie pracę w terenie. Osoba ta lubi badać każdy kąt, sprawdza ogląda, przegląda. Jak prawdziwy detektyw chce poznać każdy szczegół. By wywrzeć na takim człowieku dobre wrażenie trzeba być całkowicie otwartym. Nie chowajmy nic specjalnie po kątach, dajmy mu pracować, wydelegujmy nawet jednego z pracowników do pomocy, np. poświecił mu, czy poszedł razem z nim do chłodni. Niech nasza otwartość pokaże, że nie mamy nic do okrycia.

 

Najczęstsze błędy

Zakładając, że jesteśmy uczciwym restauratorem i postępujemy zgodnie z przepisami prawa, sanepid nie powinien mieć do nas większych zastrzeżeń. Jak pokazuje statystyka i potoczna opinia o kontrolerach sanepidu czepiają się oni głównie szczegółów. Wbrew pozorom oznacza to, że nie znajdują oni dużych niedociągnięć. Potwierdzają to też przykłady. Do najczęstszych błędów w sztuce gastronomicznej wskazywanych przez sanepid możemy zaliczyć:

  • brak instrukcji mycia rąk;
  • brak mydła w płynie;
  • źle działający kosz na śmieci otwierany nogą;
  • brak, zły podział środków spożywczych w lodówkach;
  • układanie niewysuszonych naczyń w stosy;
  • stosowanie popularnych „druciaków” do mycia naczyń;
  • zły stan sprzętu;
  • niedbałości w magazynowaniu produktów.


W przypadku dokumentacji najczęściej spotykanym błędem jest brak aktualnych dokumentów świadczących o tym, że pracownik może pracować z żywnością. Co ciekawe brak ten częściej spowodowany jest roztargnieniem i zgubieniem dokumentu niż faktycznym brakiem lub niekatulanym badaniem.

Po przeprowadzeniu kontroli urzędnik tworzy protokół, w którym uwzględnia wszystkie zastrzeżenia i uwagi. Dołącza też dokument wskazujący w punktowy sposób stan sanitarny naszej gastronomii.
W razie jakiś naszych pytań, wątpliwości warto pamiętać, że jest do idealny moment na to by kontroler je rozwiał.

Pomysł na tekst poddała firma oferująca franczyzę w gastronomii 

Licencja: Creative Commons