JustPaste.it

Rozmowa ze Zdzisławem Sadowskim, dziennikarzem obywatelskim

Wiadomości24.pl, nie przetrwały długo po pozbyciu się ciebie ze swojego grona, zamykają swoją działalność po 8 miesiącach i 20 dniach

Wiadomości24.pl, nie przetrwały długo po pozbyciu się ciebie ze swojego grona, zamykają swoją działalność po 8 miesiącach i 20 dniach

 

Redakcja Wiadomości24.pl Data dodania: 2017-09-22
Internet i świat zmieniły się w ciągu tych 11 lat, gdy otwieraliśmy Wiadomości24. Dziennikarstwo obywatelskie nie jest dziś tym samym, więc nadszedł czas na zmiany. Dlatego chcemy Wam podziękować za Wasze zaangażowanie w budowanie serwisu i poinformować, że zdecydowaliśmy o zakończeniu działania w tym miejscu. Za trzy miesiące zaprosimy Was pod nowy adres i do współpracy w nowej formule, która – jesteśmy o tym przekonani – znacznie lepiej odpowie na potrzebę dzielenia się informacjami, jak i dotarcia z nimi do zainteresowanych odbiorców.

Zbigniew:  Wiadomości24.pl, nie przetrwały długo po pozbyciu się ciebie ze swojego grona, zamykają swoją działalność po niespełna  9 miesiącach (niechciana ciąża)?.

Zdzisław: Może powinienem czuć satysfakcję, ze względu na sposób pożegnania mnie przez redakcję (w końcu byłem jednym z filarów wiadomosci24.pl), ale jednak trochę mi żal, że upada ostatnia opoka dziennikarstwa obywatelskiego.

 Zbigniew: Koniec każdej działalności, skłania nas do podsumowań, ile artykułów i odsłon uzyskałeś w wiadomościach24.pl?

 Zdzisław: W wiadomościach24.pl, pisałem pod 5 nickami, razem to 864 art./galerii, które odsłoniono 1.821.400 razy, tj. średnio 1.821.400 : 864 = 2.108 odsłon na artykuł

Zbigniew: Dla porządku, przypomnij gdzie jeszcze pisałeś i jakie osiągnąłeś wyniki?

Zdzisław: W interia360.pl, pisałem pod 3 nickami, napisałem 280 art./galerii uzyskując 684.500 odsłon, tj. średnio 684.500 : 280 = 2.445 odsłon na artykuł. W MM Moje Miasto, obecnie naszemiasto, nie było licznika odwiedzin, ale na 351 artykułów i 303 galerie, mogę śmiało przyjąć 2 tys. odwiedzin na art. i 1 tys. odwiedzin na bloga, tj. razem 1.005.000 odsłon. Razem w wiadomosciach24, interia360.pl i naszemiasto 1.821.400 + 684.500 + 1.005.000 = 3.510.900.

Zbigniew: Ponad 3,5 miliona odsłon przez niespełna 10 lat, to nieźle jak na dziennikarza obywatelskiego. Myślę, że niejeden profesjonalny dziennikarz zazdrościły tobie takich wyników, tym bardziej że nie piszesz artykułów typu: „Pedał, gej, ciota”, „Uspakaja mnie widok cieknącej krwi”, „Dziękuję ci LSD”, „Oblicza kary śmierci”, „Dogging dotarł do Warszawy: Moda na seks.... w parkach”, „Obrzezanie kobiet - okrucieństwo w imię tradycji”, „Wagina - gwiazda kobiecej seksualności”, „O narkotykach i narkomani”, które mają po kilkadziesiąt, kilkaset tys. odsłon. Po ile odsłon miały twoje „najlepsze” artykuły?

Zdzisław: Dobrze, że najlepsze wziąłeś w cudzysłów, bo w rzeczywistości to wcale nie te najlepsze miały najwięcej odsłon. Cóż, miałem jeden artykuł powyżej 60 tys. odsłon, dwa art. powyżej 30 tys. odsłon, trzy art. powyżej 25 tys. odsłon, jeden art. powyżej 20 tys. , 9 artykułów powyżej 15 tys. odsłon, 16 artykułów powyżej 10 tys. odsłon, 20 art. powyżej 7 tys. odsłon, 45 art. powyżej 5 tys. odsłon, a więc 97 artykułów powyżej  5 tys. odsłon, które przyniosły mi 1 milion odsłon.

Zbigniew: Ciekawy jestem, ile odsłon przyniosły twoje artykuły w przedrukach na innych portalach i stronach internetowych?

Zdzisław: Moje artykuły opatrzone własnymi zdjęciami, były i są przedrukowywane na wielu innych portalach i stronach internetowych, takich jak np: Naszemiasto.pl (Szczecin, Toruń, Warszawa), gazeta.polska.pl, dziennikzachodni.pl, posasiedzku.pl, cosiestalo.pl, infobiz24.pl, frazeo.pl, epyrzyce,pl, miedzyzdroje.pl, forumgryf,pl, wykop.pl, facebok.com, miastociechocinek.com, biznespolska.pl, inffoormacje.eu, rozrywka.sebaa.az.pl, hobby.puy.pl i na wielu innych tematycznych portalach i stronach w całej Polsce, na pewno w milionach odsłon.

6c985f25add65867951a90ca1e9a1db5.jpg

Zbigniew: Z perspektywy czasu, przeniesienie twoich najciekawszych (ponadczasowych)  artykułów z wiadomości24.pl do eioby.pl, okazało się całkiem dobrym posunięciem, bo eioba.pl w przeciwieństwie do interia360.pl i wiadomości24.pl, ciągle trwa i twoje artykuły mogą być ciągle czytane przez twoich czytelników. Jak cię przyjęto w eioba.pl?

Zdzisław: Wyjadacze eioby.pl przyjęli mnie niezbyt entuzjastycznie, szczególnie Hamilton Starszy i Dyl Sowizdrzal robili wszystko, aby mnie zniechęcić do pisania w eioba.pl. Na szczęście opinie oszołomów, nie robią na mnie wrażenia, bo znam swoją wartość (potwierdzoną m/in milionami odsłon). Co prawda z niecierpliwości zacząłem umieszczać, po trzy moje artykuły dziennie w eioba.pl, co mogło spowodować odruch obronny i agresję „starych wyjadaczy” tego portalu i akcję niegłosowania na moje artykuły, co z kolei powodowało, że moje artykuły nie wychodziły z „oczekujących” do „popularnych”, a tym samym odsłaniało je każdorazowo około 530 osób mniej.

Zbigniew: Ponad 500 odsłon na artykuł mniej, to dosyć duża strata, czy nie próbowałeś wpłynąć na uczestników i czytelników eioba.pl, aby pomagali sobie wzajemnie i większość ich i twoich artykułów przechodziła do „popularnych?

Zdzisław: Na ten temat napisałem nawet artykuł: link http://www.eioba.pl/a/5j5d/nie-robmy-sobie-tego , w którym  udowodniłem, że artykuły które weszły do „popularnych”, uzyskują ok. 530 odsłon średnio więcej od „oczekujących’, a wejście lub nie do „popularnych” to jedynie zła wola, lub lenistwo i zawiść uczestników i czytelników. Przykładowo z moich 3 podobnych legend Gryfitów, tylko jedna weszła do „popularnych”, uzyskując 803 odsłony, gdy pozostałe dwie uzyskały ich tylko 465, co daje 232 odsłon na art., a wiec o 551 odsłon mniej (szkoda). Z kolei z 3 podobnych tekstów „Warto przeczytać”, tylko jeden wszedł do „popularnych”, uzyskując 831 odsłon, gdy pozostałe dwa uzyskały ich tylko 295, co daje 147 odsłon na art., a więc 684 odsłony mniej (duża szkoda). Także z dwóch podobnych tekstów z Cyklu „Erotyki”, tylko jeden wszedł do „popularnych, uzyskując 1052 odsłony, gdy drugi uzyskał ich tylko 222, a wiec o 830 mniej (wielka szkoda). Gdyby te artykuły różniły się zasadniczo treścią czy poziomem, takie różnice odsłon byłyby uzasadnione, a tak świadczą tylko o złej woli i niekompetencji uczestników i czytelników. Dlatego apeluje ponownie do uczestników i użytkowników eioba.pl: jest nas mało, nie róbmy sobie tego, nie odrzucajmy artykułów innych uczestników, a odwrotnie głosujmy na artykuły naszych kolegów, aby wszystkie weszły do „popularnych” i dopiero w „popularnych” czytelnicy decydowali by ilością odsłon o wartości danego artykułu (nie wspominając o tym, że oprócz nas, zyskał by przede wszystkim właściciel eioby.pl).

Zbigniew: Też zauważyłem taką prawidłowość, np. dwie części art. zgreda: „Męskie rozmowy.: Meandry powodzenia u płci przeciwnej”, z których jedna weszła do popularnych uzyskując 673 odsłony, a druga nie uzyskując 191 odsłon, a więc o 482 mniej. Czy twój apel odniósł jakiś skutek?    

Zdzisław: Na razie nie, bo uczestnicy i użytkownicy eioba.pl, stanowią swojego rodzaju enklawę, którą trudno nazwać wspólnotą i dobro innych (i wynikające z tego dobro ich samych i właściciela eioby.pl) nie ma dla nich żadnego znaczenia i wolą dopiec drugiemu niż go pochwalić (oddać głos na artykuł). Zobaczymy, może w końcu pójdą po rozum do głowy?. A na razie cieszę się, że moja średnia odsłon na artykuł zbliża się do 320, a nawet te artykuły, które nie przeszły do „popularnych”, systematycznie są odsłaniane i ich średnia odsłon/art. rośnie: z niedawnych 239 (w art. „Nie róbmy sobie tego”), do 259 odsłon obecnie, w tym dwa uzyskały powyżej 500 odsłon, dwa powyżej 450 odsłon, trzy powyżej 400 odsłon (a więc, tak jak pisałeś, dobre artykuły same się obronią, nawet nie wchodząc do „popularnych”).   

Zbigniew: Hamilton Starszy i Dyl Sowizdrzał, twierdzą, że przeciętny eioba.pl, użytkownik uzyskuje bez wysiłku wynik ponad 1.500 odsłon na artykuł, a my ledwo 300?

Zdzisław: Hamilton Starszy i Dyl Sowizdrzał, ciągle przekłamują rzeczywistość. Może w latach świetności eioby.pl (Odwiedza nas 1 400 000 osób miesięcznie!),  to był średni wynik użytkownika, obecnie średnia 300 odsłon na artykuł, to dobry wynik (Użytkownicy online: 250 osób). Zrobiłem taki test, z Top 30 wybrałem wszystkich 9-ciu użytkowników, którzy rozpoczęli pisanie w 2017 r i wyszło całkiem coś innego niż sugerują H Starszy i Dyl, zamiast 1,5 tys, tylko niespełna 500 odsłon. Najlepszym wynikiem jest 499,5 odsłony/art Dyla Sowizdrzała , najgorszym 49,36 odsłony/art 8777, ja plasuje się dokładnie w środku z 321 odsłonami/art: i tak: 3. 8777 22/19 - 49,36 odsłony/ art
5. Dyl Sowizdrzał 18/4 - 499,5 odsłony/art
10. Z. Sadowski 13/89 - 321,47 odsłony/art
12. Z. kostka 13/23 - 334,34 odsłony/art
14. podobny 11/5 - 77,6 odsłony na art
15. błyskotka 9/2 - 413 odsłon/art
17. szubrawiec 8/26 - 364,9 odsłony/art
24. Juliusz II 6/11 - 261,27 odsłony/art
30. geb 4/9 -115 odsłon/art
Jak widzisz ich opinie, są zawsze nieprawdziwe i tylko jątrzą (udając dobrych wujków), żeby wnieść ferment, zniechęcić do pisania innych i obniżyć zyski właściciela eioby.pl.

Zbigniew: Czy nie masz  czasem ochoty, tak jak szubrawiec, czy inni, scharakteryzować uczestników piszących w eioba.pl na podstawie ich tekstów i niewybrednych komentarzy?

Zdzisław: Mam cholerną ochotę (było by co napisać, odpisać), ale nie chcę zaogniać sytuacji, szczególnie gdy sam namawiam uczestników do poczucia się wspólnotą i wzajemnej pomocy w umieszczaniu tekstów (poprzez głosowanie a nie skreślanie) w "popularnych" (z korzyścią dla nich samych i właściciela eioby.pl).