JustPaste.it

Zabobony w nieładzie

W katolickim kraju, bardzo dobrze, się mają

W katolickim kraju, bardzo dobrze, się mają

 

Gdy widzisz czarnego kota, który przebiega ci drogę
Natychmiast dajesz do tyłu, po trzykroć swoją nogę.
Jeżeli zaś autem jedziesz, a on to zrobić próbuje
Natychmiast gaz do dechy i chwasta, plackujesz.

 

b95359677651627b7d4390c3f967660f.jpg

Jeżeli jakaś wiedźma, malutkie, dziecko twe chwali
Opluć dom cały musisz, a wiedźmę... oddalić.


Przy dziecku wstążka być musi, czerwona, bo chroni
Spokój na spacerze daje i babska wredne goni.


Kiedy los chce i w domu, lustro swoje rozwalisz
Myśl twa pierwsza: "To szczęście!" i pecha tym oddalisz.


Przez próg się nie witaj, a to z tej przyczyny
Że odległość zbyt duża, do wymiany śliny.


Lewą nogą nie wstawaj, nigdy na podłogę
Albo łóżko swe przestaw, albo utnij nogę.


Jak babę z wiadrem zobaczysz, z ucieczką nie zwlekaj
Bo czy pełne, czy próżne, coś cię chłopie czeka.


Na rogu stołu nie siadaj, ponoć to sprawdzone
Że albo mieć nie będziesz, albo łysą żonę.


Jeśli chcesz awantury, w domu swym unikać
Zadbaj o to, by soli, nikt ci nie mógł rozsypać.


Nie przechodź pod drabiną, nieszczęście gotowe
Gdy z niej spadnie ci grubas, centralnie na głowę.


Jeśliś czegoś zapomniał i wrócić się musisz
Usiądź, wykręć trzy młynki, nieszczęścia nie skusisz.


Ślub tylko z "R", w miesiącu, tym to motywujesz
Że Rodzinę zakładasz, Rozwodu nie planujesz.


Zakup surową deskę, prosto od stolarza
W razie licha zapukaj, na drzazgi nie zważaj.


Szczęście można złapać, przy zwykłym kominie
Gdy po tym się jeszcze, krótkowidz nawinie.


Gościa nam zwiastuje, cukier rozsypany
Trzeba jednak uważać, by był to gość chciany.


Kładź torebkę na stole, bo, gdy na podłodze
Pieniądze uciekną, ci w sklepach po drodze.

Noża na prezent nie dawaj... Jak się nie spodoba
Może przecież ucierpieć, tors twój  albo noga.


Po jajka i mleko, do sąsiada swego
Idziesz tylko po zmroku- nie płacisz niczego.

Przez kraj cały przejedź, choćbyś i nie lubił
Musisz znaleźć konia, co podkowę zgubił.

Spisywać to zaczęłam, w piątek, trzynastego
Października, dwa tysie i siedemnastego.
Freddy mnie nie ścignął, nie wzięło mnie licho
Znaczy się, nie trzeba, wcale siedzieć cicho...

----------------------------------------------------------------

Art doreagować, zmuszona zostałam
Kiedy od >>tomfszyba<<, niusa otrzymałam
Także, każdy inny, dodany do treści
Nicka, dającego, z łatwością pomieści----


Noś agrafkę przy sobie, gdyby czarownica
Zanadto zaczynała, się Tobą zachwycać...

Cdn. Mam nadzieję...