JustPaste.it

Poglądy, teorie i wizje.

...

 

 Żyję w czasach, których sobie nie wybrałam. Dlaczego? Nie tylko ja, ale każdy z nas nie ma wpływu na datę urodzin. Taka jest kolej rzeczy. Nie znam przyszłości, mogę tylko przypuszczać bądź gdybać jaka ona będzie, jak popłynie woda zwana moim losem i gdzie znajdzie ujście. Moja i twoja przyszłość jest zagadką a dokładniej daleka przyszłość. Znam przeszłość. Niejednokrotnie żyję nią, choć wiem dobrze, że w niczym mi to nie pomoże. Cóż to nie takie proste by nie rozpamiętywać starych smutnych czasów. Stara rana, rozdrapana staje się nową.

 Jestem tu i teraz i nie żyję samotnie. Dokoła mnie jest mnóstwo istnień. Kłębią się dwoją i troją często walcząc ze sobą o wszystko i nic. Udowadniają siłę a wszystko po to by przetrwać. Ale w tym samym świecie są i samotni, przynajmniej tak się czują. Nie można im tego zabronić. Widząc tłum nie wszystkich dostrzegasz, czasem koś się chowa choć sam tego nie chce. Nie potrafi wybić się, przypomnieć o sobie i cóż, zapominamy o nim.

 Co z tego, że jestem tu i teraz i nie jestem sama? Jestem wystawiana i ty również na osądy i nic tego nie zmieni. Nie jesteśmy przezroczyści by o nas nie mówić. Czy chcemy tego czy nie osądzają nas i my ich. Oceniamy i tworzymy różne opinie i wnioski. Nie chcę mówić tu o zwykłych i pospolitych plotach, na których temat mógłby powstać inny artykuł komu najwięcej przyjemności sprawia wtrącanie się w życie innych. Osądom i opiniom padają nasze działania, poczynania w życiu i to jakimi ludźmi jesteśmy. Ktoś uważa nas za dobrych, a ktoś inny może patrzeć na nasze poczynania jako wredne.

 Środowisko w którym żyjemy, czasy, kultura czy kraj wszystko można podsumować, jakoś nazwać, zaszufladkować.

 Pozwolimy na to?

 Niestety ale nie mamy na to wpływu. Nie możemy pokierować myśleniem ludzi, by w pozytywny sposób nas ocenili. Jedynie swoim działaniem możemy udowadniać czy mają rację, czy nie, ale to też ocenią inni i my sami. W sumie wychodzi na to, że poglądy może mieć każdy, każdy może się po mądrzyć. Świat odbierany jest przez wszystkich jako inna, różna rzeczywistość inaczej na nią spoglądamy z innego punktu odniesienia. Najważniejszym jest to by pamiętać, że nie mamy prawa narzucać swego zdania, możemy jedynie je wyrazić a można to uczynić na wiele sposobów. Poglądy, teorie i wizje każdy je wyraża, ma prawo, ja robię to poprzez ten wpis. Czy trafnie ujęłam swoje spostrzeżenia? To może ocenić tylko czytelnik, odbiorca jednak ważne jest tu, że każdy doszukał się czegoś innego w tym moim pisaniu. Każdy inne nasuwał sobie pytania i inne znalazł odpowiedzi fakt jest taki, że pogdybać sobie można na różne sposoby. Nie urodził się jeszcze nikt , kto by znał odpowiedzi na wszystkie pytania i zadowoliłby wszystkich. Więc co pozostaje? Gdybać, snuć przypuszczenia i stwierdzać i symulować i przy okazji nikomu dupy nie obsmarować.

Dodam jeszcze, że artykuł powstał spontanicznie po rozmowie z koleżanką na temat jej pracy.

Pozdrawiam Joasie.